To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
20 marca 2013 12:01 | ID: 931627
Hmmm... dostałam telefon. Jutro rano się okaże czy coś z tego telefonu będzie czy nie...
Ale dzięki temu dostałam troszkę energii i idę zmielić mięso na te kotlety potem wyjdziemy i zrobimy resztę. A może w odwrotnej kolejności hihihi
W każdym razie nadzieja połączona z odrobiną strachu daje mieszankę wybuchową ;)
He he he - tylko nam tu nie wybuchnij...
Wyszłam na spacerek po surówkę z Dośką, ale nie specjalnie mi to pomogło. Cały czas boję się, że coś sknocę, a przecież efekt pozytywny jest dla mnie teraz tak porządany...
No nic... pora obiadowa, więc obiadkiem zająć się pora... ;)
Dośka zajęta jajcowaniem to nie będzie przeszkadzać
20 marca 2013 12:03 | ID: 931630
Ja tez sie zaraz za obiad biore.
20 marca 2013 12:05 | ID: 931632
Hmmm... dostałam telefon. Jutro rano się okaże czy coś z tego telefonu będzie czy nie...
Ale dzięki temu dostałam troszkę energii i idę zmielić mięso na te kotlety potem wyjdziemy i zrobimy resztę. A może w odwrotnej kolejności hihihi
W każdym razie nadzieja połączona z odrobiną strachu daje mieszankę wybuchową ;)
He he he - tylko nam tu nie wybuchnij...
Wyszłam na spacerek po surówkę z Dośką, ale nie specjalnie mi to pomogło. Cały czas boję się, że coś sknocę, a przecież efekt pozytywny jest dla mnie teraz tak porządany...
No nic... pora obiadowa, więc obiadkiem zająć się pora... ;)
Dośka zajęta jajcowaniem to nie będzie przeszkadzać
Głowa do góry - będzie dobrze !!!
20 marca 2013 12:06 | ID: 931633
Ja tez sie zaraz za obiad biore.
Ale mi dobrze - mam z wczoraj...
20 marca 2013 12:14 | ID: 931641
ja tylko makaron ugotuję i mam już wszystko
20 marca 2013 12:21 | ID: 931653
Hmmm... dostałam telefon. Jutro rano się okaże czy coś z tego telefonu będzie czy nie...
Ale dzięki temu dostałam troszkę energii i idę zmielić mięso na te kotlety potem wyjdziemy i zrobimy resztę. A może w odwrotnej kolejności hihihi
W każdym razie nadzieja połączona z odrobiną strachu daje mieszankę wybuchową ;)
He he he - tylko nam tu nie wybuchnij...
Wyszłam na spacerek po surówkę z Dośką, ale nie specjalnie mi to pomogło. Cały czas boję się, że coś sknocę, a przecież efekt pozytywny jest dla mnie teraz tak porządany...
No nic... pora obiadowa, więc obiadkiem zająć się pora... ;)
Dośka zajęta jajcowaniem to nie będzie przeszkadzać
Głowa do góry - będzie dobrze !!!
Po salwach problemów jakie rosną i się piętrzą to jakoś nie widzę tego światełka w tunelu...
20 marca 2013 12:53 | ID: 931678
jezuuu Jowita spac idzie..,zajefajnie wrecz
20 marca 2013 12:54 | ID: 931680
Zjemy obiad i suniemy na spacer.
20 marca 2013 12:55 | ID: 931682
Zjemy obiad i suniemy na spacer.
my juz po
20 marca 2013 12:57 | ID: 931684
rosół zjedzony, mała jeszcze kończy i zaraz na spacerek.
20 marca 2013 12:57 | ID: 931685
Zjemy obiad i suniemy na spacer.
my juz po
Ja zanim się wybiore i wszystkich ubiore to mi się chodzić odechciewa...
20 marca 2013 12:58 | ID: 931688
Zjemy obiad i suniemy na spacer.
my juz po
Ja zanim się wybiore i wszystkich ubiore to mi się chodzić odechciewa...
mi sie wogole nigdzie ruszyc nie chce...
20 marca 2013 13:01 | ID: 931693
U mnie też już po obiadku i po spacerku:) Ale i tak za chwilę idziemy na dwór. A potem na przegląd autka jedziemy:)
20 marca 2013 13:01 | ID: 931694
Kurczaki już jakiś czas temu miałam podnieść swoje 4 litery i pójść do roboty - to teraz wykopuję się na dobre...
20 marca 2013 13:01 | ID: 931696
Zjemy obiad i suniemy na spacer.
my juz po
Ja zanim się wybiore i wszystkich ubiore to mi się chodzić odechciewa...
mi sie wogole nigdzie ruszyc nie chce...
No co Ty...Pogoda nie zacheca do spacerów,ale i w domu kota mozna dostać.
20 marca 2013 13:02 | ID: 931697
Zjemy obiad i suniemy na spacer.
my juz po
Ja zanim się wybiore i wszystkich ubiore to mi się chodzić odechciewa...
mi sie wogole nigdzie ruszyc nie chce...
No co Ty...Pogoda nie zacheca do spacerów,ale i w domu kota mozna dostać.
dokladnie...
mala wstanie to i raz jeszcze gdzies ruszymy
20 marca 2013 13:16 | ID: 931705
Ja tez sie zaraz za obiad biore.
święto u nas. mąż gotuje
20 marca 2013 13:16 | ID: 931706
Zjemy obiad i suniemy na spacer.
my juz po
Ja zanim się wybiore i wszystkich ubiore to mi się chodzić odechciewa...
mi sie wogole nigdzie ruszyc nie chce...
No co Ty...Pogoda nie zacheca do spacerów,ale i w domu kota mozna dostać.
U nas nie jest tak xle. Pogoda w miarę, tylko śnieg topnieje i mokro wszędzie. Ale na podwórku nie jest tak xle;) Zbieramy sie na dwór;)
20 marca 2013 13:16 | ID: 931707
U mnie też już po obiadku i po spacerku:) Ale i tak za chwilę idziemy na dwór. A potem na przegląd autka jedziemy:)
mężul też dziś przegląd naszego auta robił.
20 marca 2013 13:17 | ID: 931708
U mnie też już po obiadku i po spacerku:) Ale i tak za chwilę idziemy na dwór. A potem na przegląd autka jedziemy:)
mężul też dziś przegląd naszego auta robił.
ile kosztuje u was przeglad??
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.