Co dziś u Was słychać? Część VI - Forum

sonia my wrocilismy z kosciola maly cala msze przespal jak zabity tylko potem go pies obudzil i ta glupia baba mowi ze moje dziecko jest gluche jak pien 

Jak wam mija wieczor?

Kochane jak wstawic avatarek ?

Aniu a tam zaznaczyć ten kwadracik czy nie?

O już chyba widać? Trochę się gubię, ale mam nadzieję, że się odnajdę szybko :)

Aniu w miarę możliwości postaram się codziennie, ale czasem mam problem z internetem bo bardzo mi powoli chodzi i często mi się zwiesza. Dodatkowo załatwiam sprawy bo na kwiecień zapisuję się na prawo jazdy :)

  Bardzo tu przyjemnie wiecie może dlaczego w moim nicku mam "?" zamiast "ł" ? Da sie to zmienić?

Powiedzcie mi czy istnieją normalni faceci??? Czy można w końcu poznać kogoś odpowiedniego? Ja jestem sama ponad rok i owszem zraziłam się do płci męskiej nie potrafię żadnemu zaufać.. ale i też nie znalazłam do tej pory odpowiedniego i wątpie, że znajdę bo moje życie wygląda że siedze 24h z Emilka w domu na weekendy zajecia i dojda jazdy z prawa jazdy a reszte czasu spedzam z corka wiec mam male szanse na to by kogos poznac. Moja mama sie smieje i mowi ze moze jak pojde do pracy to kogos poznam ale to jeszcze za jakis czas jak Emilka pojdzie do przedszkola jak bedzie miala 3.5latka strasznie sie boje tej chwili kiedy bede musiala ja zostawic pod opieka osob ktorych nie znam... wiem ze ona to przezyje ;( bo zostaje tylko z dziadkami i ciotka jak ja mam sprawy do zalatwienia. A jak to bylo u waszych pociech z tym przedszkolem?? Ja to przezywam bo Emilce najbardziej odbija sie brak ojca ktory po rozstaniu prawie wcale nie ma z nia kontaktu... :(

  Bardzo tu przyjemnie wiecie może dlaczego w moim nicku mam "?" zamiast "ł" ? Da sie to zmienić?

Powiedzcie mi czy istnieją normalni faceci??? Czy można w końcu poznać kogoś odpowiedniego? Ja jestem sama ponad rok i owszem zraziłam się do płci męskiej nie potrafię żadnemu zaufać.. ale i też nie znalazłam do tej pory odpowiedniego i wątpie, że znajdę bo moje życie wygląda że siedze 24h z Emilka w domu na weekendy zajecia i dojda jazdy z prawa jazdy a reszte czasu spedzam z corka wiec mam male szanse na to by kogos poznac. Moja mama sie smieje i mowi ze moze jak pojde do pracy to kogos poznam ale to jeszcze za jakis czas jak Emilka pojdzie do przedszkola jak bedzie miala 3.5latka strasznie sie boje tej chwili kiedy bede musiala ja zostawic pod opieka osob ktorych nie znam... wiem ze ona to przezyje ;( bo zostaje tylko z dziadkami i ciotka jak ja mam sprawy do zalatwienia. A jak to bylo u waszych pociech z tym przedszkolem?? Ja to przezywam bo Emilce najbardziej odbija sie brak ojca ktory po rozstaniu prawie wcale nie ma z nia kontaktu... :(

Aniu żeby sie zapisac musisz miec zarejestrowany numer PKK czyli idziesz do urzedu miasta do wydzialu komunikacji z dowodem osobistym,fotografia taka jak do dowodu,zaswiadczeniem lekarskim (trzeba isc do lekarza ktory ma uprawnienia moja doktor rodzinna nie miala wiec musialam isc prywatnie na takie badania koszt ok 62zł ) tak w wydziale komunikacji wypelnia sie wniosek i jak sie tam juz zarejestrujesz idziesz z tymi dokumentami zapisac sie juz na prawo jazdy u nas sie zaliczke wplaca zeby materialy dostac a potem to juz spotkania praktyk i w miedzy czasie sie wybiera instruktora z kim sie chce jezdzcic. Tak to wyglada u mnie :)

Ja juz mam wszystko tylko zostalo mi sie wybrac do urzedu i zarejestrowac a potem to zapisac na kwieciec :) Ja jezdzilam z bylym ale to na prostej zakrecac nie umiem :)) a teori jeszcze sie nie uczylam ale tak bez uczenia ostatnio rozwiazywalam te testy i mialam 9/18 hehe no ale bedzie lepiej :))

  Bardzo tu przyjemnie wiecie może dlaczego w moim nicku mam "?" zamiast "ł" ? Da sie to zmienić?

Powiedzcie mi czy istnieją normalni faceci??? Czy można w końcu poznać kogoś odpowiedniego? Ja jestem sama ponad rok i owszem zraziłam się do płci męskiej nie potrafię żadnemu zaufać.. ale i też nie znalazłam do tej pory odpowiedniego i wątpie, że znajdę bo moje życie wygląda że siedze 24h z Emilka w domu na weekendy zajecia i dojda jazdy z prawa jazdy a reszte czasu spedzam z corka wiec mam male szanse na to by kogos poznac. Moja mama sie smieje i mowi ze moze jak pojde do pracy to kogos poznam ale to jeszcze za jakis czas jak Emilka pojdzie do przedszkola jak bedzie miala 3.5latka strasznie sie boje tej chwili kiedy bede musiala ja zostawic pod opieka osob ktorych nie znam... wiem ze ona to przezyje ;( bo zostaje tylko z dziadkami i ciotka jak ja mam sprawy do zalatwienia. A jak to bylo u waszych pociech z tym przedszkolem?? Ja to przezywam bo Emilce najbardziej odbija sie brak ojca ktory po rozstaniu prawie wcale nie ma z nia kontaktu... :(

 Witaj Nie martw sie wszystko w swoim czasie Jesteś młoda wszystko się może zdarzyć Teraz będziesz uważać i rozsądniej wybierać , to wiadomo Też mam uraz ale tak mi dobrze Dziecko też da sobie radę tylko daj jej troszkę luzu jak pójdzie do przedszkola nie bój się o nią przesadnie , bo będziesz się nakręcać w złym kierunku Będzie dobrze , tylko wszystko po kolei