To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
2 marca 2013 18:02 | ID: 920017
Ja wróciłam z pogotowia. Noga chyba nie jest złamana... Gdyby ból nie ustąpił, w poniedziałek chirurg mnie czeka. dzis nawet prześwietlania nie zrobili...
2 marca 2013 18:10 | ID: 920020
2 marca 2013 18:36 | ID: 920032
No to żeś się uziemiła Kochana! Uważaj na siebie, oszczędzaj mocno i możesz siemie lniane taki kisielek na gazie przyłożyć do nogi powinno mniej boleć, czego Ci szczerze życzę ;)
2 marca 2013 18:38 | ID: 920034
No to żeś się uziemiła Kochana! Uważaj na siebie, oszczędzaj mocno i możesz siemie lniane taki kisielek na gazie przyłożyć do nogi powinno mniej boleć, czego Ci szczerze życzę ;)
Oj tak!Uważaj na siebie i odpoczywaj,koniecznie!!
2 marca 2013 18:45 | ID: 920037
Ja dzisiaj już też nóg nie czuję, bo cały tydzień to miałam motorek w dupce a dziś to już wogóle nie miałam kiedy usiąść poza obiadem.
Od rana pranie, wietrzenie pościeli (a pogoda temu niesamowicie sprzyjała) aż żal że mi się płyn do mycia okien skończył, ale w tygodniu nadrobię. Do tego byłyśmy z Dorcią na dniach otwartych w podstawówce do której pójdzie Dorotka we wrześniu, a potem poprasowałam zrobiłam obiadek na jutro i jak Grzesiek wrócił z targów mieszkaniowych to wyszliśmy jeszcze na spacer bo wciąż była naprawdę piękna pogoda. I teraz kręgosłup mi normalnie wysiada ale tak mi bosko w domku od wietrzenia i od świeżuśkiego przewianego prania pachnie, tak mi pysznie że obiadek i słodkie na jutro gotowe i że czyściutko jest że achhh... W sumie coś za coś ;)
2 marca 2013 18:48 | ID: 920038
Ja dzisiaj już też nóg nie czuję, bo cały tydzień to miałam motorek w dupce a dziś to już wogóle nie miałam kiedy usiąść poza obiadem.
Od rana pranie, wietrzenie pościeli (a pogoda temu niesamowicie sprzyjała) aż żal że mi się płyn do mycia okien skończył, ale w tygodniu nadrobię. Do tego byłyśmy z Dorcią na dniach otwartych w podstawówce do której pójdzie Dorotka we wrześniu, a potem poprasowałam zrobiłam obiadek na jutro i jak Grzesiek wrócił z targów mieszkaniowych to wyszliśmy jeszcze na spacer bo wciąż była naprawdę piękna pogoda. I teraz kręgosłup mi normalnie wysiada ale tak mi bosko w domku od wietrzenia i od świeżuśkiego przewianego prania pachnie, tak mi pysznie że obiadek i słodkie na jutro gotowe i że czyściutko jest że achhh... W sumie coś za coś ;)
Jak ma byc porządeczek w domu itp. to trzeba się nakiwac nie ma to tamto.
Też dziś dałam radę troszke posprzatać i brdzo mnie to cieszy;-)
2 marca 2013 18:49 | ID: 920039
a mego meza nie ma dalej....
oj czuje ze dzis na czworaka przyjdzie.. bo nawet nie mysle jechac po niego
2 marca 2013 18:53 | ID: 920042
2 marca 2013 18:56 | ID: 920043
maz moj wraca do domu
2 marca 2013 18:59 | ID: 920044
Hej wieczorkiem ja dzis tez posprzatalam , nawet gosci mialam tesciu nas dzis odwiedzil ha ha az w szoku bylam oj posiedzial i to dosc dlugo nawet, a jutro maz rano ma wyjazd ale potem jak wroci to ja z najmlodszym mamy wolne i idziemy na spacerek
sonia kochana ponoc tez liscie z kapusty moga pomoc
2 marca 2013 19:05 | ID: 920046
maz moj wraca do domu
No to będzie jak w dowcipie z miotłą hihihiihih
Aż żal że nie będę widziała Twojej miny gdy wróci ;)
2 marca 2013 19:06 | ID: 920047
maz moj wraca do domu
No to będzie jak w dowcipie z miotłą hihihiihih
Aż żal że nie będę widziała Twojej miny gdy wróci ;)
mowil ze normalnie wyglada he he
ale ja mu nie wierze...
2 marca 2013 19:07 | ID: 920048
Ja dzisiaj już też nóg nie czuję, bo cały tydzień to miałam motorek w dupce a dziś to już wogóle nie miałam kiedy usiąść poza obiadem.
Od rana pranie, wietrzenie pościeli (a pogoda temu niesamowicie sprzyjała) aż żal że mi się płyn do mycia okien skończył, ale w tygodniu nadrobię. Do tego byłyśmy z Dorcią na dniach otwartych w podstawówce do której pójdzie Dorotka we wrześniu, a potem poprasowałam zrobiłam obiadek na jutro i jak Grzesiek wrócił z targów mieszkaniowych to wyszliśmy jeszcze na spacer bo wciąż była naprawdę piękna pogoda. I teraz kręgosłup mi normalnie wysiada ale tak mi bosko w domku od wietrzenia i od świeżuśkiego przewianego prania pachnie, tak mi pysznie że obiadek i słodkie na jutro gotowe i że czyściutko jest że achhh... W sumie coś za coś ;)
Jak ma byc porządeczek w domu itp. to trzeba się nakiwac nie ma to tamto.
Też dziś dałam radę troszke posprzatać i brdzo mnie to cieszy;-)
To super że Ci się udało. Rzeczywiście nie ma to tamto, ale przez ten tydzień się solidnie wypompowałam ;)
A w poniedziałek też taka mogę wieczorem wrócić przez ten kurs co się na niego zapisałam...
2 marca 2013 19:22 | ID: 920059
No to żeś się uziemiła Kochana! Uważaj na siebie, oszczędzaj mocno i możesz siemie lniane taki kisielek na gazie przyłożyć do nogi powinno mniej boleć, czego Ci szczerze życzę ;)
Oj tak!Uważaj na siebie i odpoczywaj,koniecznie!!
I ja się przyłączam Odpoczywaj i nie szalej ;)
2 marca 2013 19:55 | ID: 920072
witajcie Kochane , u mnie dzis kiepsko wczorajsza nocke prawie sprdzilam w lazience zatrucie jakies złapałam to dziś jestem do d....... a tyle sobie zaplanowałam ......w końcu wolny weekend a tu masz babo placek..Mam nadzieje ze jutro już bedzie dobrze . Lecę jeszcze pogłosowac na dzieciaki;) Miłego wieczorku życzę
2 marca 2013 20:11 | ID: 920075
witajcie Kochane , u mnie dzis kiepsko wczorajsza nocke prawie sprdzilam w lazience zatrucie jakies złapałam to dziś jestem do d....... a tyle sobie zaplanowałam ......w końcu wolny weekend a tu masz babo placek..Mam nadzieje ze jutro już bedzie dobrze . Lecę jeszcze pogłosowac na dzieciaki;) Miłego wieczorku życzę
zdrowka życze
2 marca 2013 20:23 | ID: 920081
Dzięki dziewczyny:) Kochane jesteście. Spadłam ze schodów ze strychu i teraz mam... Porządki wychodzą...
2 marca 2013 20:27 | ID: 920087
Dzięki dziewczyny:) Kochane jesteście. Spadłam ze schodów ze strychu i teraz mam... Porządki wychodzą...
jezu zabijesz zsie niedlugo
2 marca 2013 20:30 | ID: 920090
Hej wieczorkiem ja dzis tez posprzatalam , nawet gosci mialam tesciu nas dzis odwiedzil ha ha az w szoku bylam oj posiedzial i to dosc dlugo nawet, a jutro maz rano ma wyjazd ale potem jak wroci to ja z najmlodszym mamy wolne i idziemy na spacerek
sonia kochana ponoc tez liscie z kapusty moga pomoc
Kamilko, ale kapusty u nas jiet:))) Mam nadzieję, ze ten spacerek u mnie kawką się zakończy:)))
2 marca 2013 20:31 | ID: 920092
Dzięki dziewczyny:) Kochane jesteście. Spadłam ze schodów ze strychu i teraz mam... Porządki wychodzą...
jezu zabijesz zsie niedlugo
Wiesz marta... Ja za dzika jestem, wszędzie biegiem, wszędzie szybko i teraz mam za swoje!!! Stara a głupia!!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.