To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
27 lutego 2013 13:55 | ID: 918179
za godzinę moi panowie wrócą :)
27 lutego 2013 14:00 | ID: 918180
Jowka dalej śpi.
pojadłam bułke z serkiem wiejskim i moze cos wystawie na sprzedaż
27 lutego 2013 14:10 | ID: 918187
Dotarłam do domu. jeny ale ten Borys cieżki, niosłam go od mamy, 3 bloki dalej i padam.
Czekam na starszych z obiadem. Ale za oknem wiosennie i cudnie.
27 lutego 2013 14:13 | ID: 918191
Dotarłam do domu. jeny ale ten Borys cieżki, niosłam go od mamy, 3 bloki dalej i padam.
Czekam na starszych z obiadem. Ale za oknem wiosennie i cudnie.
ojj takkk
27 lutego 2013 14:18 | ID: 918202
Dotarłam do domu. jeny ale ten Borys cieżki, niosłam go od mamy, 3 bloki dalej i padam.
Czekam na starszych z obiadem. Ale za oknem wiosennie i cudnie.
ja jak wtargam na 4 piętro mojego podopiecznego,czyli ponad 10 kg to ledwo sapię :)
27 lutego 2013 14:18 | ID: 918204
uciekam;-)
do pozniej;-)))
27 lutego 2013 14:23 | ID: 918207
za godzinę moi panowie wrócą :)
Mój za 1,5 godzinki
27 lutego 2013 14:23 | ID: 918208
Dotarłam do domu. jeny ale ten Borys cieżki, niosłam go od mamy, 3 bloki dalej i padam.
Czekam na starszych z obiadem. Ale za oknem wiosennie i cudnie.
ja jak wtargam na 4 piętro mojego podopiecznego,czyli ponad 10 kg to ledwo sapię :)
I zazwyczaj jakas reklamówka do tego. A mi na dodatek usnął na rekach to jakis cięższy niz zwykle.
27 lutego 2013 14:23 | ID: 918209
Dotarłam do domu. jeny ale ten Borys cieżki, niosłam go od mamy, 3 bloki dalej i padam.
Czekam na starszych z obiadem. Ale za oknem wiosennie i cudnie.
ojj takkk
I u nas tak samo...
27 lutego 2013 14:26 | ID: 918211
Dotarłam do domu. jeny ale ten Borys cieżki, niosłam go od mamy, 3 bloki dalej i padam.
Czekam na starszych z obiadem. Ale za oknem wiosennie i cudnie.
ojj takkk
I u nas tak samo...
Az chce sie zyc!!!
27 lutego 2013 14:27 | ID: 918213
U nas też pięknie za oknem. Mąż był z Majką na spacerze. Teraz Majka śpi a mąż poszedł na spotkanie z klientem. Może w końcu będzie jakieś zlecenie? Oj, przydaloby się. Jest praca będą pieniążki. Taka prawda!!!
27 lutego 2013 14:32 | ID: 918217
U nas też pięknie za oknem. Mąż był z Majką na spacerze. Teraz Majka śpi a mąż poszedł na spotkanie z klientem. Może w końcu będzie jakieś zlecenie? Oj, przydaloby się. Jest praca będą pieniążki. Taka prawda!!!
Trzymam kciuki!!
Ojj tak jest w zyciu, bez pracy ciezko..
27 lutego 2013 14:46 | ID: 918228
U nas też pięknie za oknem. Mąż był z Majką na spacerze. Teraz Majka śpi a mąż poszedł na spotkanie z klientem. Może w końcu będzie jakieś zlecenie? Oj, przydaloby się. Jest praca będą pieniążki. Taka prawda!!!
Trzymam kciuki!!
Ojj tak jest w zyciu, bez pracy ciezko..
Dzięki!!! Właśnie przyszedl. Umówił się i zaczyna. Ale dopiero od 15-ego kwietnia. Oj, cieniutkie będą tegoroczne święta Wielkiej Nocy!!!
27 lutego 2013 14:48 | ID: 918230
Moi chłopcy przyjechali, lece na obiadek.
27 lutego 2013 14:51 | ID: 918232
Dotarłam do domu. jeny ale ten Borys cieżki, niosłam go od mamy, 3 bloki dalej i padam.
Czekam na starszych z obiadem. Ale za oknem wiosennie i cudnie.
ojj takkk
I u nas tak samo...
Az chce sie zyc!!!
He he he - tak zawsze mawia mój mąż...
27 lutego 2013 14:52 | ID: 918235
U nas też pięknie za oknem. Mąż był z Majką na spacerze. Teraz Majka śpi a mąż poszedł na spotkanie z klientem. Może w końcu będzie jakieś zlecenie? Oj, przydaloby się. Jest praca będą pieniążki. Taka prawda!!!
I mąż czeka na jakąś dodatkową pracę... wiosna idzie to może też coś się przytrafi...
27 lutego 2013 14:53 | ID: 918236
Moi chłopcy przyjechali, lece na obiadek.
SMACZNEGO !!!
27 lutego 2013 14:56 | ID: 918237
mała pospala.
czeka na tate i z nim jesc bedzie. ale paweł za 45 min bedzie dopiero
27 lutego 2013 15:09 | ID: 918255
Moja mała nadal chora.Już wczoraj nie było gorączki i jest tylko katar ale dziś doszło do tego, ze skarzy się na brzuszek i nie może zrobić kupy.I to nie pierwszy dzień.Najgorzej , ze nie chce nic jesć ani pić.
27 lutego 2013 15:15 | ID: 918261
Moja mała nadal chora.Już wczoraj nie było gorączki i jest tylko katar ale dziś doszło do tego, ze skarzy się na brzuszek i nie może zrobić kupy.I to nie pierwszy dzień.Najgorzej , ze nie chce nic jesć ani pić.
noo to najgorsze;///
zdrowka dzieciaczkom
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.