To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
20 lutego 2013 11:18 | ID: 914123
poprasowane.
Zaneta i ja z pieskiem widze awatar
Ja prasować nie muszę, ale paskudo - szczęścia mi nie dałaś jednak do sprzedaży - nic mi się nie sprzedało
20 lutego 2013 11:27 | ID: 914125
Ziemniaczki wstawiłam. Mąz na drugą zmianę idzie, więc obiadek musi zjeść prędzej:)
20 lutego 2013 11:29 | ID: 914128
poprasowane.
Zaneta i ja z pieskiem widze awatar
Ja prasować nie muszę, ale paskudo - szczęścia mi nie dałaś jednak do sprzedaży - nic mi się nie sprzedało
dałam dałam.. i naprawde nie żąłowałam;-))))))
jezuuu mam problem z załatwianiem sie..... masakra;/
20 lutego 2013 11:31 | ID: 914129
Witam!
Wczoraj wieczorem Benek wyglądał jak wampir.Czerwony na twarzy, rozpalony i do tego czerwone oczy.Mąż wraca z pracy i pyta go jak się czuje a on"Super".
To jest zuch, ledwo mówi , gardło boli a on super.W nocy gorączka była mniejsza , rano miał 38.Cały czas daję mu do picia ciepły sok z malin .Rano nie chciał jesć ale teraz zjadł pół pączka z budyniem i troszkę się ożywił.
Ja rano była u ginekologa.Lekarz sie trochę spóźnił, bo przyjmował poród.
Usg zrobione i mam skierowanie na serię badań.Na szczęście to nie ciąża.
Zdrówka dla Benka!!!!!
Również zdróweczka BENKOWI życzę. "Mała" rzecz a cieszy...
i mała duża za razem
niby byłam pewna, ze to nie ale zawsze jakaś cholera siedzi w głowie i wciska takie głupie mysli.
Mam już 9000 tys postów
Gratulacje!!!
Dzięki , może wytrwam do 10000 tys
Napewno!!!!
gratulacje, mi do 9000 jeszcze dużo brakuje
20 lutego 2013 11:31 | ID: 914130
poprasowane.
Zaneta i ja z pieskiem widze awatar
Ja prasować nie muszę, ale paskudo - szczęścia mi nie dałaś jednak do sprzedaży - nic mi się nie sprzedało
dałam dałam.. i naprawde nie żąłowałam;-))))))
jezuuu mam problem z załatwianiem sie..... masakra;/
To coś słabiutko moja droga...
Na problem to są jabłka śliwki albo espunisan hiihhi i duuuuużo wody
20 lutego 2013 11:32 | ID: 914131
obiad mam już gotowy, czeka sobie;) pokoje dzieciaków posprzątane, lecimy dalej:)
20 lutego 2013 11:39 | ID: 914132
poprasowane.
Zaneta i ja z pieskiem widze awatar
Ja prasować nie muszę, ale paskudo - szczęścia mi nie dałaś jednak do sprzedaży - nic mi się nie sprzedało
dałam dałam.. i naprawde nie żąłowałam;-))))))
jezuuu mam problem z załatwianiem sie..... masakra;/
To coś słabiutko moja droga...
Na problem to są jabłka śliwki albo espunisan hiihhi i duuuuużo wody
jablka wcinam wode pije i nic...
okna umyłam juz zaraz z firanka startuje
20 lutego 2013 11:47 | ID: 914135
poprasowane.
Zaneta i ja z pieskiem widze awatar
Ja prasować nie muszę, ale paskudo - szczęścia mi nie dałaś jednak do sprzedaży - nic mi się nie sprzedało
dałam dałam.. i naprawde nie żąłowałam;-))))))
jezuuu mam problem z załatwianiem sie..... masakra;/
To coś słabiutko moja droga...
Na problem to są jabłka śliwki albo espunisan hiihhi i duuuuużo wody
jablka wcinam wode pije i nic...
okna umyłam juz zaraz z firanka startuje
No to jeszcze śliwki z jogurtem ;) i do tego duuużo kaszy a zero ryżu bananów etc. ;)
20 lutego 2013 12:15 | ID: 914152
byliśmy na spacerze, młody już śpi a ja mam chwilkę dla siebie... przed chwilą dowiedzialam się że zmarła najlepsza koleżanka mojej mamy ma synka w 3 klasie podstawówki i ciągle myślę jak to dziecko sobie poradzi z brakiem mamy... ehh
20 lutego 2013 12:19 | ID: 914155
obiad mam już gotowy, czeka sobie;) pokoje dzieciaków posprzątane, lecimy dalej:)
Ja też ziemniaczki ugotuję i obiadek gotowy, z wczoraj mielone mam...
20 lutego 2013 12:21 | ID: 914158
byliśmy na spacerze, młody już śpi a ja mam chwilkę dla siebie... przed chwilą dowiedzialam się że zmarła najlepsza koleżanka mojej mamy ma synka w 3 klasie podstawówki i ciągle myślę jak to dziecko sobie poradzi z brakiem mamy... ehh
Jakie to smutne..., dzieciaczka żal - to wiek, w którym najbardziej jej potrzebuje i dalej potrzebować będzie...
20 lutego 2013 12:25 | ID: 914163
byliśmy na spacerze, młody już śpi a ja mam chwilkę dla siebie... przed chwilą dowiedzialam się że zmarła najlepsza koleżanka mojej mamy ma synka w 3 klasie podstawówki i ciągle myślę jak to dziecko sobie poradzi z brakiem mamy... ehh
Jakie to smutne..., dzieciaczka żal - to wiek, w którym najbardziej jej potrzebuje i dalej potrzebować będzie...
no właśnie smutne... normalnie nie mogę przestać o tym myśleć... :/
20 lutego 2013 12:34 | ID: 914169
byliśmy na spacerze, młody już śpi a ja mam chwilkę dla siebie... przed chwilą dowiedzialam się że zmarła najlepsza koleżanka mojej mamy ma synka w 3 klasie podstawówki i ciągle myślę jak to dziecko sobie poradzi z brakiem mamy... ehh
Jakie to smutne..., dzieciaczka żal - to wiek, w którym najbardziej jej potrzebuje i dalej potrzebować będzie...
no właśnie smutne... normalnie nie mogę przestać o tym myśleć... :/
Nie dziwie się...
20 lutego 2013 12:45 | ID: 914176
byliśmy na spacerze, młody już śpi a ja mam chwilkę dla siebie... przed chwilą dowiedzialam się że zmarła najlepsza koleżanka mojej mamy ma synka w 3 klasie podstawówki i ciągle myślę jak to dziecko sobie poradzi z brakiem mamy... ehh
Jakie to smutne..., dzieciaczka żal - to wiek, w którym najbardziej jej potrzebuje i dalej potrzebować będzie...
Dokładnie, mama to część nas nie do nadrobienia że tak to powiem. A poza synkiem miała jeszcze jakieś dzieci? Bo wiesz... wsparcie rodzeństwa w tym trudnym czasie może bardzo pomóc...
20 lutego 2013 12:52 | ID: 914180
byliśmy na spacerze, młody już śpi a ja mam chwilkę dla siebie... przed chwilą dowiedzialam się że zmarła najlepsza koleżanka mojej mamy ma synka w 3 klasie podstawówki i ciągle myślę jak to dziecko sobie poradzi z brakiem mamy... ehh
Jakie to smutne..., dzieciaczka żal - to wiek, w którym najbardziej jej potrzebuje i dalej potrzebować będzie...
Dokładnie, mama to część nas nie do nadrobienia że tak to powiem. A poza synkiem miała jeszcze jakieś dzieci? Bo wiesz... wsparcie rodzeństwa w tym trudnym czasie może bardzo pomóc...
Miała ale nie mieszkają w domu jedna córka mieszka w Anglii a druga studiuje w Krakowie i ten mały... Mama była dla niego wielkim autorytetem tata się nie liczył... ja jestem w wielkim szoku bo wiem co to dziecko czuje teraz bo ja też przeżyłam to na własnej skórze :/
20 lutego 2013 12:55 | ID: 914181
Jestem... Cisnienie mi sie podniosło.. Kurier nie dojedzie, bo facet najnormalnie przesyłki mi nie wysłał!!! Kretyn!!!
20 lutego 2013 12:59 | ID: 914186
Jestem... Cisnienie mi sie podniosło.. Kurier nie dojedzie, bo facet najnormalnie przesyłki mi nie wysłał!!! Kretyn!!!
też bym się wściekła :)
20 lutego 2013 13:00 | ID: 914187
Jestem... Cisnienie mi sie podniosło.. Kurier nie dojedzie, bo facet najnormalnie przesyłki mi nie wysłał!!! Kretyn!!!
też bym się wściekła :)
A tak zależało mi na czasie!!!!! Normalnie ręce opadły!!!! Pogadałam sobie z gościem, oj pogadałam!!!
20 lutego 2013 13:11 | ID: 914194
ale sie rozpedziłam to pokoj cały sprzatnełam;-)
podłoge umyje i koniec..
jezuu jeszcze łazienka a tam sie tak kurze ze hej...
20 lutego 2013 13:16 | ID: 914196
ale sie rozpedziłam to pokoj cały sprzatnełam;-)
podłoge umyje i koniec..
jezuu jeszcze łazienka a tam sie tak kurze ze hej...
Tom ostro wzięłaś się do roboty...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.