To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
6 lutego 2013 19:16 | ID: 906245
zaglądam na chwilę. wymęczona jestem jakaś. dzieci zasypiają. była bratowa z bratankiem. mąż na noc pojechał. chyba zaraz legnę na łóżko.
6 lutego 2013 19:16 | ID: 906247
Po kolacji już to teraz mogę sobie poklikać...
6 lutego 2013 19:19 | ID: 906250
Ja jestem po upieczeniu 33 pączków z marmoladą różaną i 15 minipączusiów dla Dośki bez marmelady ;)
Normalnie boooskie wyszły i dzięki temu że mi Grzesiek pomagał się tak nie przypiekły jak te moje ostatnio... ;)
To ja poproszę o kilka na wynos
Hi hi hi - i ja też....
6 lutego 2013 19:20 | ID: 906252
Po kolacji już to teraz mogę sobie poklikać...
a ja zapomniałam szamnąć o 17 a teraz to wodą się ratuję.
6 lutego 2013 19:44 | ID: 906270
Po kolacji już to teraz mogę sobie poklikać...
a ja zapomniałam szamnąć o 17 a teraz to wodą się ratuję.
Ja bym tak nie mogła... Od rano do godz.16 nawet mogę nie jeść a potem to obiadek i kolcja muszą być... i czasami cościk na ząbek podczas oglądania TV...
6 lutego 2013 19:46 | ID: 906272
Ja własnie kończę kolacyjkę, ale też już śnięta się po całym dniu czuję...
6 lutego 2013 20:03 | ID: 906284
Ja uciekam na swoje serialiki...
Miłego wieczorku życzę...
6 lutego 2013 20:12 | ID: 906288
i ja mówię dobranoc. zasypiam...
6 lutego 2013 20:25 | ID: 906293
Jestem i ja... Wpadłam w przerwie pomiędzy gorączką młodego a myciem włosów.. Umieram z przepracowania dziś i z nadmiaru wrażeń. Jutro opieszę w blogu, co miałam za przygodę z dentystą;(
6 lutego 2013 20:29 | ID: 906296
Jutro rano idę na badanie krwi i tak się stresuję, że aż mi niedobrze
6 lutego 2013 20:32 | ID: 906300
Jutro rano idę na badanie krwi i tak się stresuję, że aż mi niedobrze
A czemu Aneczko stresa masz?
Ja źle sie czuję bo zjadłam dziś tylko talerz fasolówki.. Nie zdążyłam zjeść kolacji, i już jeść chyba nie będę...
6 lutego 2013 20:34 | ID: 906302
Jutro rano idę na badanie krwi i tak się stresuję, że aż mi niedobrze
A czemu Aneczko stresa masz?
Ja źle sie czuję bo zjadłam dziś tylko talerz fasolówki.. Nie zdążyłam zjeść kolacji, i już jeść chyba nie będę...
Boję się pobierania krwi i słabo mi się robi na samą myśl. Moja ginka mi zleciła zrobienie badań, w piątek mam wizytę.
6 lutego 2013 20:38 | ID: 906304
Aniu ja też nie znoszę pobierania krwi... Przed ciążą to nawet mdlałam przy pobieraniu, ale ciąża troszkę mnie uodporniła a raczej na tyle że mimo ogromnego stresostrachu nie mdleję ;)
A ja Wam zapomniałam napisać, że Dorotka dostała dziś w swoje imieniny bajkę, którą wygrałyśmy w konkursie na najfajniejsze przedszkole ;)
Przyniosła ta bajka dziś naprawdę caaałe mnóstwo radości!!
6 lutego 2013 20:41 | ID: 906307
hej wieczornie :) obiejrzałam na wspólnej teraz z mężem zerkamy na mecz :)
6 lutego 2013 21:16 | ID: 906321
Aniu ja też nie znoszę pobierania krwi... Przed ciążą to nawet mdlałam przy pobieraniu, ale ciąża troszkę mnie uodporniła a raczej na tyle że mimo ogromnego stresostrachu nie mdleję ;)
A ja Wam zapomniałam napisać, że Dorotka dostała dziś w swoje imieniny bajkę, którą wygrałyśmy w konkursie na najfajniejsze przedszkole ;)
Przyniosła ta bajka dziś naprawdę caaałe mnóstwo radości!!
Ja honorowo oddawałam krew:) Uwilbiam to uczucie:))) Może i mam kota, ale lubię to:)
6 lutego 2013 21:17 | ID: 906322
Aniu ja też nie znoszę pobierania krwi... Przed ciążą to nawet mdlałam przy pobieraniu, ale ciąża troszkę mnie uodporniła a raczej na tyle że mimo ogromnego stresostrachu nie mdleję ;)
A ja Wam zapomniałam napisać, że Dorotka dostała dziś w swoje imieniny bajkę, którą wygrałyśmy w konkursie na najfajniejsze przedszkole ;)
Przyniosła ta bajka dziś naprawdę caaałe mnóstwo radości!!
Gratki Ewka dla Doski:))) I wszystkiego najelpszego w Jej imieninki:))
6 lutego 2013 21:18 | ID: 906323
My kontrolujemy gorączkę u młodego ale dobrze nie jest. Ma "skaczącą temperaturę"...
6 lutego 2013 21:21 | ID: 906325
My kontrolujemy gorączkę u młodego ale dobrze nie jest. Ma "skaczącą temperaturę"...
Kurcze... taka skacząca gorączka jest dziwna i dla mnie najtrudniejsza do usunięcia...
6 lutego 2013 21:22 | ID: 906326
Aniu ja też nie znoszę pobierania krwi... Przed ciążą to nawet mdlałam przy pobieraniu, ale ciąża troszkę mnie uodporniła a raczej na tyle że mimo ogromnego stresostrachu nie mdleję ;)
A ja Wam zapomniałam napisać, że Dorotka dostała dziś w swoje imieniny bajkę, którą wygrałyśmy w konkursie na najfajniejsze przedszkole ;)
Przyniosła ta bajka dziś naprawdę caaałe mnóstwo radości!!
Gratki Ewka dla Doski:))) I wszystkiego najelpszego w Jej imieninki:))
Dzięki Żanetko, również w imieniu Dorotki ;)
6 lutego 2013 21:28 | ID: 906329
My kontrolujemy gorączkę u młodego ale dobrze nie jest. Ma "skaczącą temperaturę"...
Kurcze... taka skacząca gorączka jest dziwna i dla mnie najtrudniejsza do usunięcia...
U nas zawsze jest tak przy anginie:( Cięzko opanować sytuację. Dałam rade i młody ma 37,6 nie jest źle.. Ale noc sie ciężka zapowiada...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.