To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
2 lutego 2013 11:39 | ID: 903678
ogarnęliśmy chałupę,mąż zakupy zrobił. zaraz biorę się za pieczenie rogalików.
He he he ja w nocy jeszcze ogarniałam bo nie mialam co robić...
nie wytrzymam :) nie miałaś co w nocy robić :)))))))))))))))
Sama siedziałam bo męża nie było a spać się nie chciało to mnie natchnęło by trochę w salonie pozmieniać dekoracje...
2 lutego 2013 11:39 | ID: 903680
Jakiś dołek mnie złapał.....
BASIEŃKO to tuuulam
Dzięki Słoneczko wyszło , może wyjdę na plażę połazić...
2 lutego 2013 11:40 | ID: 903681
Ciasto na kotlety zrobione - można kawusię wypić ;)
Ale już bez pączusia
Wredota...
2 lutego 2013 11:40 | ID: 903682
Jakiś dołek mnie złapał.....
BASIEŃKO to tuuulam
Dzięki Słoneczko wyszło , może wyjdę na plażę połazić...
U nas na razie pochmurno...
2 lutego 2013 11:42 | ID: 903684
Ciasto na kotlety zrobione - można kawusię wypić ;)
Ale już bez pączusia
Wredota...
No wiesz???
Jak z pączusiem źle - jak bez pączusia tez źle????
2 lutego 2013 11:47 | ID: 903689
Ciasto na kotlety zrobione - można kawusię wypić ;)
Ale już bez pączusia
Wredota...
No wiesz???
Jak z pączusiem źle - jak bez pączusia tez źle????
Hi hi hi - bo je schowałaś byśmy się do nich nie dobrały...
2 lutego 2013 11:59 | ID: 903699
a ja Antosia usypiam już po raz drugi,szybko śpi ten smyk,nawet kawki nie zdążyłam sobie zrobić,a co dopiero wypić
2 lutego 2013 12:09 | ID: 903707
Ciasto na kotlety zrobione - można kawusię wypić ;)
Ale już bez pączusia
Wredota...
No wiesz???
Jak z pączusiem źle - jak bez pączusia tez źle????
Hi hi hi - bo je schowałaś byśmy się do nich nie dobrały...
Ok.... dziwny sposób myślenia... szczególnie że zapraszałam... przepis wstawiłam co by się z Wami podzielić... we wtorek będę pewnie kolejne pączusie do podziału robić a Ty mi tu tak... Normalnie focha do Ciebie Grażyna strzelam! I za karę później wstawię faworki Ci - a co!
A tak poważnie... to wydają mi się kompletnie nie tuczące, bo tyle ich zjadłam a waga nic - stoi (obym sobie nie wykrakała ;) )
2 lutego 2013 12:13 | ID: 903708
Ciasto na kotlety zrobione - można kawusię wypić ;)
Ale już bez pączusia
Wredota...
No wiesz???
Jak z pączusiem źle - jak bez pączusia tez źle????
Hi hi hi - bo je schowałaś byśmy się do nich nie dobrały...
Ok.... dziwny sposób myślenia... szczególnie że zapraszałam... przepis wstawiłam co by się z Wami podzielić... we wtorek będę pewnie kolejne pączusie do podziału robić a Ty mi tu tak... Normalnie focha do Ciebie Grażyna strzelam! I za karę później wstawię faworki Ci - a co!
A tak poważnie... to wydają mi się kompletnie nie tuczące, bo tyle ich zjadłam a waga nic - stoi (obym sobie nie wykrakała ;) )
na zimę lepiej trochę sadełka :) zawsze cieplej
2 lutego 2013 12:15 | ID: 903709
Ciasto na kotlety zrobione - można kawusię wypić ;)
Ale już bez pączusia
Wredota...
No wiesz???
Jak z pączusiem źle - jak bez pączusia tez źle????
Hi hi hi - bo je schowałaś byśmy się do nich nie dobrały...
Ok.... dziwny sposób myślenia... szczególnie że zapraszałam... przepis wstawiłam co by się z Wami podzielić... we wtorek będę pewnie kolejne pączusie do podziału robić a Ty mi tu tak... Normalnie focha do Ciebie Grażyna strzelam! I za karę później wstawię faworki Ci - a co!
A tak poważnie... to wydają mi się kompletnie nie tuczące, bo tyle ich zjadłam a waga nic - stoi (obym sobie nie wykrakała ;) )
na zimę lepiej trochę sadełka :) zawsze cieplej
teraz kawusię mogę ,,łyknąć'dopóki smerf śpi :)
2 lutego 2013 12:20 | ID: 903712
Piję ju drugą kawkę,bo coś się obudzić nie mogę,przez tą wstrętną pogodę.
Mąż zmywa naczynia,mała rysuje kredkami,więc ja mam chwilę wolnego.
2 lutego 2013 12:23 | ID: 903715
Moi grają w żabki, ja się zabieram za obiad... ale też się nie mogę dobudzić...
2 lutego 2013 12:25 | ID: 903718
Moi grają w żabki, ja się zabieram za obiad... ale też się nie mogę dobudzić...
Kurczę,ja siedzę na łóżku piję drugą kawę a ziewam niemiłosiernie.
2 lutego 2013 12:37 | ID: 903725
U nas już po obiedzie. Miałam do sklepu jechać, ale najpierw kompa odpaliłam:) Posprzątane juz mam. teraz myślę, co by tu upiec. ewka, idę zobaczyc te Twoje pączusie- tzn przepis...
2 lutego 2013 13:12 | ID: 903746
Kurcze,u nas na dworze jest tak ciemno że musiałam zapalić światło.
2 lutego 2013 13:33 | ID: 903749
Mam chwilkę przerwy. zaraz musze uśpić Majkę i brać się za dokończenie obiadu dla wszystkich moich chłopców.
2 lutego 2013 14:13 | ID: 903752
Mieliśmy niespodziewanego i bardzo miłego gościa - mama dziewczyny naszego studenta nas odwiedziła... moja koleżanka od wielu, wielu lat. Wcześniej zaszła też córka lecz z "łowów" ciuszkowych nic nie wyszło - kupiła tylko jedną bluzeczkę w paseczki dla Oliwci.
2 lutego 2013 14:16 | ID: 903753
Ciasto na kotlety zrobione - można kawusię wypić ;)
Ale już bez pączusia
Wredota...
No wiesz???
Jak z pączusiem źle - jak bez pączusia tez źle????
Hi hi hi - bo je schowałaś byśmy się do nich nie dobrały...
Ok.... dziwny sposób myślenia... szczególnie że zapraszałam... przepis wstawiłam co by się z Wami podzielić... we wtorek będę pewnie kolejne pączusie do podziału robić a Ty mi tu tak... Normalnie focha do Ciebie Grażyna strzelam! I za karę później wstawię faworki Ci - a co!
A tak poważnie... to wydają mi się kompletnie nie tuczące, bo tyle ich zjadłam a waga nic - stoi (obym sobie nie wykrakała ;) )
Waga podwyższa się dopiero po kilku dniach... wtedy się zważ...
A ja focha nie strzelam tylko buziaczka Ci daję... - to tak na podlizanie się...
2 lutego 2013 14:19 | ID: 903754
Piję ju drugą kawkę,bo coś się obudzić nie mogę,przez tą wstrętną pogodę.
Mąż zmywa naczynia,mała rysuje kredkami,więc ja mam chwilę wolnego.
Ja też już po drugiej kawusi bo musiałam potowarzyszyć koleżance, która nas odwiedziła a jest mamą dziewczyny naszego studenta.
Mój małżonek w kuchni rządzi...
2 lutego 2013 14:20 | ID: 903755
Kurcze,u nas na dworze jest tak ciemno że musiałam zapalić światło.
U nas podobnie... pogoda pod psem...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.