To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
24 stycznia 2013 14:19 | ID: 898366
moi znow na sankach.
ide na allegro moze cos sprzedałam....
24 stycznia 2013 14:22 | ID: 898368
moi znow na sankach.
ide na allegro moze cos sprzedałam....
Ja swoich tez wysłałam na spacer.
24 stycznia 2013 14:22 | ID: 898369
24 stycznia 2013 14:26 | ID: 898372
Szymon kaszle jak najęty, więc my w domu zostaliśmy. Mąż pojechał luknąć na budowę. Ja miałam iść się chociaż tu wkoło bloku przejść z Szymciurem ale jak mi się przypomniał wczorajszy spacer to mi się odechciało. Mały nie lubi do domu wracać i tyle ;)
24 stycznia 2013 14:33 | ID: 898376
A u nas od rana sypie. Już 3 razy pod sklepem odśnieżałam, ale nawet tego nie widać. Ja już chcę wiosnę i słoneczko
24 stycznia 2013 14:34 | ID: 898379
moja tez nie lubi
ale mnie tam jej placz nie rusza- w tyłek i heja do domu
24 stycznia 2013 14:38 | ID: 898381
moja tez nie lubi
ale mnie tam jej placz nie rusza- w tyłek i heja do domu
Mnie też niby nie rusza jego płacz, ale jak go próbuję na ręce wziąść to się jak wąż zaczyna wić :) Wczoraj to go za kombinezon chwyciłam i niosłam jak mokry, ciężki koc hihi.
24 stycznia 2013 14:39 | ID: 898382
moja tez nie lubi
ale mnie tam jej placz nie rusza- w tyłek i heja do domu
Mnie też niby nie rusza jego płacz, ale jak go próbuję na ręce wziąść to się jak wąż zaczyna wić :) Wczoraj to go za kombinezon chwyciłam i niosłam jak mokry, ciężki koc hihi.
noo moi przyszli a Jowka z rykiem na pol bloku.
wzieli inne sanki i dalej na gorke
24 stycznia 2013 14:42 | ID: 898386
moja tez nie lubi
ale mnie tam jej placz nie rusza- w tyłek i heja do domu
Mnie też niby nie rusza jego płacz, ale jak go próbuję na ręce wziąść to się jak wąż zaczyna wić :) Wczoraj to go za kombinezon chwyciłam i niosłam jak mokry, ciężki koc hihi.
noo moi przyszli a Jowka z rykiem na pol bloku.
wzieli inne sanki i dalej na gorke
No coś jak nasz wczorajszy powrót. Zniechęca mnie to do spacerów, więc tłumacze sobie dzisiejsze siedzenie w domu kaszlem Szymka i już.
Normalnie a ja tvn24 obrady sejmu oglądam - normalnie aż mnie zaciekawiła :) Momentami lepsze jak kabaret :)
24 stycznia 2013 14:50 | ID: 898389
moja tez nie lubi
ale mnie tam jej placz nie rusza- w tyłek i heja do domu
Mnie też niby nie rusza jego płacz, ale jak go próbuję na ręce wziąść to się jak wąż zaczyna wić :) Wczoraj to go za kombinezon chwyciłam i niosłam jak mokry, ciężki koc hihi.
noo moi przyszli a Jowka z rykiem na pol bloku.
wzieli inne sanki i dalej na gorke
No coś jak nasz wczorajszy powrót. Zniechęca mnie to do spacerów, więc tłumacze sobie dzisiejsze siedzenie w domu kaszlem Szymka i już.
Normalnie a ja tvn24 obrady sejmu oglądam - normalnie aż mnie zaciekawiła :) Momentami lepsze jak kabaret :)
o ministrze zdrowa gadali chyba co?
24 stycznia 2013 14:54 | ID: 898391
moja tez nie lubi
ale mnie tam jej placz nie rusza- w tyłek i heja do domu
Mnie też niby nie rusza jego płacz, ale jak go próbuję na ręce wziąść to się jak wąż zaczyna wić :) Wczoraj to go za kombinezon chwyciłam i niosłam jak mokry, ciężki koc hihi.
noo moi przyszli a Jowka z rykiem na pol bloku.
wzieli inne sanki i dalej na gorke
No coś jak nasz wczorajszy powrót. Zniechęca mnie to do spacerów, więc tłumacze sobie dzisiejsze siedzenie w domu kaszlem Szymka i już.
Normalnie a ja tvn24 obrady sejmu oglądam - normalnie aż mnie zaciekawiła :) Momentami lepsze jak kabaret :)
o ministrze zdrowa gadali chyba co?
tak, tak :)
24 stycznia 2013 14:54 | ID: 898392
heee kabaret jak nic...
24 stycznia 2013 14:57 | ID: 898396
heee kabaret jak nic...
hehe, no momentami też co poniektórzy jak małpki w zoo się zachowują hihi
24 stycznia 2013 14:58 | ID: 898398
cos sie zachmurzyło u nas.
ehhh
zaraz moi zawiną do domu
24 stycznia 2013 15:51 | ID: 898414
Zjadłyśmy z Dorotką zupkę i teraz ona ogląda bajkę a mi się chce spać...
24 stycznia 2013 15:57 | ID: 898415
24 stycznia 2013 16:02 | ID: 898417
Chyba niskie ciśnienie jest dzisiaj... choć w sumie wcześniej miałam niezłego powera do roboty i dobrze, bo dziś mi był potrzebny ;)
24 stycznia 2013 16:05 | ID: 898418
Jestem i ja:)
Chyba niskie ciśnienie jest dzisiaj... choć w sumie wcześniej miałam niezłego powera do roboty i dobrze, bo dziś mi był potrzebny ;)
Też dziś sporo zrobiłam:)))
24 stycznia 2013 16:20 | ID: 898428
juro prac bede odkurzaczem nasz narożnik o ile mam proszek jeszcze....
24 stycznia 2013 16:43 | ID: 898437
Jestem i ja:)
Chyba niskie ciśnienie jest dzisiaj... choć w sumie wcześniej miałam niezłego powera do roboty i dobrze, bo dziś mi był potrzebny ;)
Też dziś sporo zrobiłam:)))
Jutro też będę miała szał pał, bo najpierw zaśpiewać sto lat mojej sześciolatce, zawieźć Dorcię do przedszkola razem z babeczkami (nawet nie chcę myśleć co po takiej drodze z nimi później będzie), potem w domu dokończyć w końcu ten strój Dorotki, zrobić kurs do przedszkola po drodze zabierając babcię, przesiedzieć występ i obfotografować Dorcię, odwieźć babcię, wrócić do domu, coś przekąsić i z Dośką na zajęcia taneczne śmignąć... echhh...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.