To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
21 stycznia 2013 20:38 | ID: 896728
Byłyśmy u lekarza,najpierw wybrałam się wózkiem,ale takie zaspy że nie szło jechać więc wróciliśmy po sanki i pojechaliśmy sankami.
Dzieci w przychodni,że nie było gdzie usiąść,wszystkie kaszlące i kichające.Dostaliśmy kolejne leki i mamy kolejny tydzień siedzieć w domu.
oby leki teraz pomogły;-0
21 stycznia 2013 20:39 | ID: 896729
Jestem i ja... niedawno wróciłam ze szkoły i padam na pyszczek...
21 stycznia 2013 20:39 | ID: 896730
oby leki teraz pomogły;-0
Dokładnie - oby pomogły, a choróbska poszły won!
21 stycznia 2013 20:40 | ID: 896731
Jestem i ja... niedawno wróciłam ze szkoły i padam na pyszczek...
hej hej
21 stycznia 2013 20:41 | ID: 896732
Sytuacje moja aktualna opisałam w blogu...co tu dodac? Chyba spac pójde.
21 stycznia 2013 20:43 | ID: 896733
Sytuacje moja aktualna opisałam w blogu...co tu dodac? Chyba spac pójde.
he he he
21 stycznia 2013 20:43 | ID: 896734
Jestem i ja... niedawno wróciłam ze szkoły i padam na pyszczek...
Znaczy, że wszystko wyszło wyśmienicie pod Twoją rączą komendą ;) ?
21 stycznia 2013 20:43 | ID: 896735
Jestem i ja... niedawno wróciłam ze szkoły i padam na pyszczek...
hej hej
Padam, ale wziełam prysznic i już ciut lepiej:)
21 stycznia 2013 20:43 | ID: 896736
Sytuacje moja aktualna opisałam w blogu...co tu dodac? Chyba spac pójde.
Idę czytać...
21 stycznia 2013 20:45 | ID: 896738
pawel sie kapie-jeszcze...
chleb rośnie..
jutro piec bede rano
21 stycznia 2013 20:48 | ID: 896743
pawel sie kapie-jeszcze...
chleb rośnie..
jutro piec bede rano
A myślisz że nic mu przez noc nie będzie jak tyle będzie rósł???
21 stycznia 2013 20:52 | ID: 896750
pawel sie kapie-jeszcze...
chleb rośnie..
jutro piec bede rano
A myślisz że nic mu przez noc nie będzie jak tyle będzie rósł???
tak trzeba- no sasiadka tak robiła i mi kazala tak samo wiec sie słucham;-)
21 stycznia 2013 20:57 | ID: 896755
pawel sie kapie-jeszcze...
chleb rośnie..
jutro piec bede rano
A myślisz że nic mu przez noc nie będzie jak tyle będzie rósł???
tak trzeba- no sasiadka tak robiła i mi kazala tak samo wiec sie słucham;-)
Ja swój wyrobiłam koło 14.00 i jakoś do tej pory słabiutko mi urósł, więc skoro mówisz że przez nockę nic mu nie będzie to też zostawię na próbę ten chlebuś do rana.
Kurcze zakwas wychodzi mi świetny - chleb potem w smaku też rewelka, ale jakiś taki maławy...
21 stycznia 2013 20:59 | ID: 896758
pawel sie kapie-jeszcze...
chleb rośnie..
jutro piec bede rano
A myślisz że nic mu przez noc nie będzie jak tyle będzie rósł???
tak trzeba- no sasiadka tak robiła i mi kazala tak samo wiec sie słucham;-)
Ja swój wyrobiłam koło 14.00 i jakoś do tej pory słabiutko mi urósł, więc skoro mówisz że przez nockę nic mu nie będzie to też zostawię na próbę ten chlebuś do rana.
Kurcze zakwas wychodzi mi świetny - chleb potem w smaku też rewelka, ale jakiś taki maławy...
a co dajesz do chleba???o sklad mi chodzi???
21 stycznia 2013 21:03 | ID: 896761
pawel sie kapie-jeszcze...
chleb rośnie..
jutro piec bede rano
A myślisz że nic mu przez noc nie będzie jak tyle będzie rósł???
tak trzeba- no sasiadka tak robiła i mi kazala tak samo wiec sie słucham;-)
Ja swój wyrobiłam koło 14.00 i jakoś do tej pory słabiutko mi urósł, więc skoro mówisz że przez nockę nic mu nie będzie to też zostawię na próbę ten chlebuś do rana.
Kurcze zakwas wychodzi mi świetny - chleb potem w smaku też rewelka, ale jakiś taki maławy...
a co dajesz do chleba???o sklad mi chodzi???
No żytni zakwas, cieplutką wodę, dwie płaskie łyżeczki soli, i mąkę (razową żytnią i pszenną) i tyle.
21 stycznia 2013 21:06 | ID: 896764
pawel sie kapie-jeszcze...
chleb rośnie..
jutro piec bede rano
A myślisz że nic mu przez noc nie będzie jak tyle będzie rósł???
tak trzeba- no sasiadka tak robiła i mi kazala tak samo wiec sie słucham;-)
Ja swój wyrobiłam koło 14.00 i jakoś do tej pory słabiutko mi urósł, więc skoro mówisz że przez nockę nic mu nie będzie to też zostawię na próbę ten chlebuś do rana.
Kurcze zakwas wychodzi mi świetny - chleb potem w smaku też rewelka, ale jakiś taki maławy...
a co dajesz do chleba???o sklad mi chodzi???
No żytni zakwas, cieplutką wodę, dwie płaskie łyżeczki soli, i mąkę (razową żytnią i pszenną) i tyle.
moj taki
0.5kg zytniej maki
1kg pszennej maki
zakwas w 7 szkl cieplej wody wymieszac.
szkl tak 200ml-
dyni pestek
siemie lniane
słonecznik
płastki owsiane-
troszke soli
formy natłuszcam margaryna- na spód daje słonecznika ziarna i klade moja mase
i tak do rana
i wstawiam na 200stopni na 1,5 godz
21 stycznia 2013 21:11 | ID: 896767
pawel sie kapie-jeszcze...
chleb rośnie..
jutro piec bede rano
A myślisz że nic mu przez noc nie będzie jak tyle będzie rósł???
tak trzeba- no sasiadka tak robiła i mi kazala tak samo wiec sie słucham;-)
Ja swój wyrobiłam koło 14.00 i jakoś do tej pory słabiutko mi urósł, więc skoro mówisz że przez nockę nic mu nie będzie to też zostawię na próbę ten chlebuś do rana.
Kurcze zakwas wychodzi mi świetny - chleb potem w smaku też rewelka, ale jakiś taki maławy...
a co dajesz do chleba???o sklad mi chodzi???
No żytni zakwas, cieplutką wodę, dwie płaskie łyżeczki soli, i mąkę (razową żytnią i pszenną) i tyle.
moj taki
0.5kg zytniej maki
1kg pszennej maki
zakwas w 7 szkl cieplej wody wymieszac.
szkl tak 200ml-
dyni pestek
siemie lniane
słonecznik
płastki owsiane-
troszke soli
formy natłuszcam margaryna- na spód daje słonecznika ziarna i klade moja mase
i tak do rana
i wstawiam na 200stopni na 1,5 godz
U nas nasionka kłują w zęby, więc już wolę robić żytniorazowy (próbowałam z orkiszem, ale też nie pasowało). Nie bardzo rozumiem te 7szkl? Formę też natłuszczam masłem albo margaryną tyle że ja mam
200ml zakwasu
350/400ml ciepłej wody
450g mąki żytniej
450g mąki pszennej
100g mąki razowej (ale często wychodzi tych mąk trochę więcej albo trochę mniej, zależy jak mi się sypnie)
i pieke na 210 przez godzinę.
21 stycznia 2013 21:16 | ID: 896770
pawel sie kapie-jeszcze...
chleb rośnie..
jutro piec bede rano
A myślisz że nic mu przez noc nie będzie jak tyle będzie rósł???
tak trzeba- no sasiadka tak robiła i mi kazala tak samo wiec sie słucham;-)
Ja swój wyrobiłam koło 14.00 i jakoś do tej pory słabiutko mi urósł, więc skoro mówisz że przez nockę nic mu nie będzie to też zostawię na próbę ten chlebuś do rana.
Kurcze zakwas wychodzi mi świetny - chleb potem w smaku też rewelka, ale jakiś taki maławy...
a co dajesz do chleba???o sklad mi chodzi???
No żytni zakwas, cieplutką wodę, dwie płaskie łyżeczki soli, i mąkę (razową żytnią i pszenną) i tyle.
moj taki
0.5kg zytniej maki
1kg pszennej maki
zakwas w 7 szkl cieplej wody wymieszac.
szkl tak 200ml-
dyni pestek
siemie lniane
słonecznik
płastki owsiane-
troszke soli
formy natłuszcam margaryna- na spód daje słonecznika ziarna i klade moja mase
i tak do rana
i wstawiam na 200stopni na 1,5 godz
U nas nasionka kłują w zęby, więc już wolę robić żytniorazowy (próbowałam z orkiszem, ale też nie pasowało). Nie bardzo rozumiem te 7szkl? Formę też natłuszczam masłem albo margaryną tyle że ja mam
200ml zakwasu
350/400ml ciepłej wody
450g mąki żytniej
450g mąki pszennej
100g mąki razowej (ale często wychodzi tych mąk trochę więcej albo trochę mniej, zależy jak mi się sypnie)
i pieke na 210 przez godzinę.
kazała lać 7 szkl wiec leje...
chlebuś pycha wycszedl ostatnio wiec nie gadam nic;-)))
21 stycznia 2013 22:37 | ID: 896778
oby leki teraz pomogły;-0
Dokładnie - oby pomogły, a choróbska poszły won!
Ja też mam taką nadzieję że w końcu leki pomogą.
A chorobom mówimy a sio
22 stycznia 2013 00:03 | ID: 896787
No i chyba nikogo nie ma... a ja spać nie mogę to przybyłam...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.