-
19889
usunięty użytkownik
2010-08-17 17:23:03
17 sierpnia 2010 17:23 | ID: 273387
Witajcie...
koniec słodkiego weekndu,czas wrócić do rzeczywistości...
smutno mi,od tak..Tymke mi żyć nie daje,po chrzcie zrobił się dwa razy gorszy w marudzeniu niż przed,aż plakać mi się chce...niewiem co znim,jest nie znośny...
-
19890
usunięty użytkownik
2010-08-17 18:20:25
17 sierpnia 2010 18:20 | ID: 273401
Tigrina napisał 2010-08-17 14:07:42Pogadałam z Gosią, ale muszę teraz iść, dzwonił Kochany, że nie ma na 14-tą do 2-ej w nocy, a przełożyli na 18-tą do 6-ej rano, więc zaraz przyjedzie i wybywamy na jakieś 45 minut z domu. Do zobaczenia późnej
to jeszcze ja dodam, że to moja wina, iż Alicja dziś włosów nie umyła
byłam dzis męzowe L4 dostarczyć do majstra i na zakupach. apteka, ah apteka....
-
19891
usunięty użytkownik
2010-08-17 18:47:20
17 sierpnia 2010 18:47 | ID: 273414
mkt100 napisał 2010-08-17 17:23:03 Witajcie...
koniec słodkiego weekndu,czas wrócić do rzeczywistości...
smutno mi,od tak..Tymke mi żyć nie daje,po chrzcie zrobił się dwa razy gorszy w marudzeniu niż przed,aż plakać mi się chce...niewiem co znim,jest nie znośny...
Czasem tak jest, że dzieciaczek miewa gorsze dni... A że oststnio pogoda dawała się wszystkim we znaki to i Ty jesteś zmęczona a i synuś rozdrażniony... No i wrażeń mileiście też dośc w ostatnich dniach... Wiem, że wtedy człowiekowi wydaje się, że już nigdy lepiej nie będzie i smutek zaczyna go zżerać, ale głowka do góry mimo wszystko Magdziu...
-
19892
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-08-17 18:53:44
17 sierpnia 2010 18:53 | ID: 273419
mkt100 napisał 2010-08-17 17:23:03Witajcie...
koniec słodkiego weekndu,czas wrócić do rzeczywistości...
smutno mi,od tak..Tymke mi żyć nie daje,po chrzcie zrobił się dwa razy gorszy w marudzeniu niż przed,aż plakać mi się chce...niewiem co znim,jest nie znośny...
A mówią, że po chrzcie dziecko będzie... spokojniejsze... i wierz tu... zabobonom...
-
19893
usunięty użytkownik
2010-08-17 18:57:51
17 sierpnia 2010 18:57 | ID: 273422
jagienka napisał 2010-08-17 18:47:20mkt100 napisał 2010-08-17 17:23:03 Witajcie...
koniec słodkiego weekndu,czas wrócić do rzeczywistości...
smutno mi,od tak..Tymke mi żyć nie daje,po chrzcie zrobił się dwa razy gorszy w marudzeniu niż przed,aż plakać mi się chce...niewiem co znim,jest nie znośny...
Czasem tak jest, że dzieciaczek miewa gorsze dni... A że oststnio pogoda dawała się wszystkim we znaki to i Ty jesteś zmęczona a i synuś rozdrażniony... No i wrażeń mileiście też dośc w ostatnich dniach... Wiem, że wtedy człowiekowi wydaje się, że już nigdy lepiej nie będzie i smutek zaczyna go zżerać, ale głowka do góry mimo wszystko Magdziu...
dzieki Jagienka.jak zawsze mozna na ciebie liczyć.
-
19894
usunięty użytkownik
2010-08-17 18:58:16
17 sierpnia 2010 18:58 | ID: 273423
oliwka napisał 2010-08-17 18:53:44mkt100 napisał 2010-08-17 17:23:03Witajcie...
koniec słodkiego weekndu,czas wrócić do rzeczywistości...
smutno mi,od tak..Tymke mi żyć nie daje,po chrzcie zrobił się dwa razy gorszy w marudzeniu niż przed,aż plakać mi się chce...niewiem co znim,jest nie znośny...
A mówią, że po chrzcie dziecko będzie... spokojniejsze... i wierz tu... zabobonom...
u nas jest chyba od wrotnie
-
19895
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-08-17 19:04:30
17 sierpnia 2010 19:04 | ID: 273425
mkt100 napisał 2010-08-17 18:58:16oliwka napisał 2010-08-17 18:53:44mkt100 napisał 2010-08-17 17:23:03Witajcie...
koniec słodkiego weekndu,czas wrócić do rzeczywistości...
smutno mi,od tak..Tymke mi żyć nie daje,po chrzcie zrobił się dwa razy gorszy w marudzeniu niż przed,aż plakać mi się chce...niewiem co znim,jest nie znośny...
A mówią, że po chrzcie dziecko będzie... spokojniejsze... i wierz tu... zabobonom...
u nas jest chyba od wrotnie
Przeczekaj kilka dni na pewno wszystko wróci do normy, tak jak napisała AGA tyle wrażeń ostatnio mieliście to i małemu to się udzieliło... Główka do góry i nie smuć się...
-
19896
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:05:32
17 sierpnia 2010 19:05 | ID: 273426
Mały śpi, Mąż do późna w pracy, ja sobie z kawą siedzę i jakoś tak humor mi uciekł.
-
19897
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:11:07
17 sierpnia 2010 19:11 | ID: 273431
oliwka napisał 2010-08-17 19:04:30mkt100 napisał 2010-08-17 18:58:16oliwka napisał 2010-08-17 18:53:44mkt100 napisał 2010-08-17 17:23:03Witajcie...
koniec słodkiego weekndu,czas wrócić do rzeczywistości...
smutno mi,od tak..Tymke mi żyć nie daje,po chrzcie zrobił się dwa razy gorszy w marudzeniu niż przed,aż plakać mi się chce...niewiem co znim,jest nie znośny...
A mówią, że po chrzcie dziecko będzie... spokojniejsze... i wierz tu... zabobonom...
u nas jest chyba od wrotnie
Przeczekaj kilka dni na pewno wszystko wróci do normy, tak jak napisała AGA tyle wrażeń ostatnio mieliście to i małemu to się udzieliło... Główka do góry i nie smuć się...
tylko,że on taki juz byl przed chrztem,a teraz jest jeszcze gorzej,mam wrażenie,że nie panuje nad swoim dzieckiem a ma dopiero 9 miesiecy
-
19898
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:25:10
17 sierpnia 2010 19:25 | ID: 273441
wcinam galat,jem jem ciagle jem...
mój mąż wział na raty jako prezent dla mnie lustraznkę sony alfa,moje małe marzenie,ciesze się ale ta rata...no ale...Pchełka teraz będę pstrykac jeszcze piekniejsze foty jak ja ogarne :)
-
19899
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:27:42
17 sierpnia 2010 19:27 | ID: 273443
MADZIUNIU!!! 8-9 miesiąc to pewien próg w dojrzewaniu maluszka... Ząbki dają się we znaki a i dziecko coraz bardziej świata ciekawe, nowe bodźce zewsząd i to też się udziela... Jestem pewna, że doskonale wywiązujesz się ze swoich matczynych obowiązków... Wiem, że czasem tak się zdaje, że nic nie rozumiemy, że jesteśmy do kitu... Ale tak nie jest... Pozwól sobie na małe wytchnienie i nie obciążaj się myśleniem, żeś matka kiepska... Wiesz, ja pamiętam takie wydarzenie jak moja Karolina miała coś ok 7 m-c... Tak była marudna a ja kompletnie nie wiedziałam czego chce, że aż chciałam potajemnie uciec z domu, bo co ze mnie za matka...? Powiedziałam o tym mojej mamie i ona w podobny sposób ja ja teraz Tobie tłumaczyła całą sytuację... Pomogło... Pomału "dogadałyśmy się" z córcią... I wszystko wróciło na właściwe tory... Więc i u Ciebie będzie podobnie... Zobaczysz... A ja Cię zawsze wesprę choćby słowem...
-
19900
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:29:24
17 sierpnia 2010 19:29 | ID: 273445
AlusiaSz napisał 2010-08-17 19:05:32 Mały śpi, Mąż do późna w pracy, ja sobie z kawą siedzę i jakoś tak humor mi uciekł.
No to goń za humorkiem!!! Alusia!!! Ty bez humoru to jak zielona sałata bez sosu vinegrette
-
19901
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:33:30
17 sierpnia 2010 19:33 | ID: 273447
Zmachałam się, ale dorwałam go na klatce schodowej. Skubany już otwierał drzwi na podwórko.
jagienka napisał 2010-08-17 19:29:24AlusiaSz napisał 2010-08-17 19:05:32 Mały śpi, Mąż do późna w pracy, ja sobie z kawą siedzę i jakoś tak humor mi uciekł.
No to goń za humorkiem!!! Alusia!!! Ty bez humoru to jak zielona sałata bez sosu vinegrette
-
19902
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:35:43
17 sierpnia 2010 19:35 | ID: 273449
AlusiaSz napisał 2010-08-17 19:33:30 Zmachałam się, ale dorwałam go na klatce schodowej. Skubany już otwierał drzwi na podwórko.
jagienka napisał 2010-08-17 19:29:24 AlusiaSz napisał 2010-08-17 19:05:32 Mały śpi, Mąż do późna w pracy, ja sobie z kawą siedzę i jakoś tak humor mi uciekł.
No to goń za humorkiem!!! Alusia!!! Ty bez humoru to jak zielona sałata bez sosu vinegrette
Och co za ulga!!! Jakby myknął to by trzeba na 997 dzwonić a i listy gończe pewnie rozklejać... Cud, żeś go złapała!!!
-
19903
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:37:20
17 sierpnia 2010 19:37 | ID: 273451
jagienka napisał 2010-08-17 19:35:43Och co za ulga!!! Jakby myknął to by trzeba na 997 dzwonić a i listy gończe pewnie rozklejać... Cud, żeś go złapała!!!
Cud, to właściwe słowo. Przy moim leniwym usposobieniu, to aż dziwne, że w ogóle z krzesła wstałam.
-
19904
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2010-08-17 19:39:04
17 sierpnia 2010 19:39 | ID: 273452
-
19905
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:39:22
17 sierpnia 2010 19:39 | ID: 273454
jagienka napisał 2010-08-17 19:27:42MADZIUNIU!!! 8-9 miesiąc to pewien próg w dojrzewaniu maluszka... Ząbki dają się we znaki a i dziecko coraz bardziej świata ciekawe, nowe bodźce zewsząd i to też się udziela... Jestem pewna, że doskonale wywiązujesz się ze swoich matczynych obowiązków... Wiem, że czasem tak się zdaje, że nic nie rozumiemy, że jesteśmy do kitu... Ale tak nie jest... Pozwól sobie na małe wytchnienie i nie obciążaj się myśleniem, żeś matka kiepska... Wiesz, ja pamiętam takie wydarzenie jak moja Karolina miała coś ok 7 m-c... Tak była marudna a ja kompletnie nie wiedziałam czego chce, że aż chciałam potajemnie uciec z domu, bo co ze mnie za matka...? Powiedziałam o tym mojej mamie i ona w podobny sposób ja ja teraz Tobie tłumaczyła całą sytuację... Pomogło... Pomału "dogadałyśmy się" z córcią... I wszystko wróciło na właściwe tory... Więc i u Ciebie będzie podobnie... Zobaczysz... A ja Cię zawsze wesprę choćby słowem...
wzruszyłam się...
-
19906
usunięty użytkownik
2010-08-17 19:41:59
17 sierpnia 2010 19:41 | ID: 273457
aluna napisał 2010-08-17 19:39:04 Mam "" Dzień lenia"
No to świętuj Kochana, świętuj! [zazdroszczę Ci, bi ja nie mogę sobie na ten luksus jak narazie pozwolić
]
-
19907
usunięty użytkownik
2010-08-17 20:15:33
17 sierpnia 2010 20:15 | ID: 273478
mkt100 napisał 2010-08-17 19:25:10wcinam galat,jem jem ciagle jem...
mój mąż wział na raty jako prezent dla mnie lustraznkę sony alfa,moje małe marzenie,ciesze się ale ta rata...no ale...Pchełka teraz będę pstrykac jeszcze piekniejsze foty jak ja ogarne :)
Bardzo się cieszę !
Witam wszystkich wieczornie !
Posiedzę sobie z Wami, bo choopaki moje szaleją na podłodze
-
19908
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-08-17 20:18:57
17 sierpnia 2010 20:18 | ID: 273479
A ja smutna jestem.Sąsiada przygniotło drzewo w lesie w pracy,trup na miejscu.:((((