Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
8 maja 2011 19:31 | ID: 515929
Ewo mąż z córą już wrócił?
Coś Ty! My tu sami w domu cały dzień, a oni w Olsztynie w MacDonalds siedzą! No teraz to już może jadą!
Mogli do mnie zajechać na zdrowy obiad, a nie do McDonalds
A teraz nawet telefonu nie odbierają, muzyka pewnie na cały regulator rozkręcona i nie słyszą
8 maja 2011 19:33 | ID: 515933
Przyjechali
8 maja 2011 19:53 | ID: 515966
Co u nas...opisałam w blogu. Padam na twarz dosłownie/.
8 maja 2011 19:55 | ID: 515970
W kokońcu mam ciepłą wodę więc zmywam z całego dnia! Michaś już wykąpany-teraz czas na nas!
8 maja 2011 20:00 | ID: 515983
Młody śpi od 18:30 - dwa dni wrażeń totalnie Go wyczerpały. Małżonek się goli i namacza oraz jęczy bo coś Go plecy bolą po noszeniu Młodego na barana. A ja? A ja żyję :)))
8 maja 2011 20:02 | ID: 515990
Młody śpi od 18:30 - dwa dni wrażeń totalnie Go wyczerpały. Małżonek się goli i namacza oraz jęczy bo coś Go plecy bolą po noszeniu Młodego na barana. A ja? A ja żyję :)))
U nas bardzo podobnie tylko mój mąż z nicnierobienia leży na kanapie plackiem. Czyli po staremu :)))
8 maja 2011 20:04 | ID: 515994
Mój mąż postanowił "nabalsamować" panele - znaczy się balsam Mu się wywalił na podłogę :))))
8 maja 2011 20:05 | ID: 515995
Mój mąż postanowił "nabalsamować" panele - znaczy się balsam Mu się wywalił na podłogę :))))
Jennyyyy co za facet. Mój nawet ciuchów do szafki sobie nie schowa
Smutno mi bardzo, że koniec weekendu
8 maja 2011 20:07 | ID: 515998
Młody śpi od 18:30 - dwa dni wrażeń totalnie Go wyczerpały. Małżonek się goli i namacza oraz jęczy bo coś Go plecy bolą po noszeniu Młodego na barana. A ja? A ja żyję :)))
To super
8 maja 2011 20:09 | ID: 516002
Mój mąż postanowił "nabalsamować" panele - znaczy się balsam Mu się wywalił na podłogę :))))
No co...podłodze też sie należy trochę luksusu;)
8 maja 2011 20:11 | ID: 516005
Dobra ja już czysta siedzę z Wami ;)
8 maja 2011 20:11 | ID: 516007
Idę powiesić pranie, u nas dzień bez prania dniem straconym.
8 maja 2011 20:12 | ID: 516011
Dobra ja już czysta siedzę z Wami ;)
To samo mogę powiedzieć o sobie
8 maja 2011 20:13 | ID: 516012
Mój mąż postanowił "nabalsamować" panele - znaczy się balsam Mu się wywalił na podłogę :))))
Jennyyyy co za facet. Mój nawet ciuchów do szafki sobie nie schowa
Ala ale to był balsam do ciała... coś tam sobie chciał pokremować i padło na podłogę :))))
Ja chyba się będę zbierała. Jest chwilka przerwy w Xfactor to wykorzystam to na wannę.
8 maja 2011 20:14 | ID: 516014
Idę powiesić pranie, u nas dzień bez prania dniem straconym.
Podpisuję się po tym wszystkim czym mozna się podpisać. Choć prania (w ilości sztuk przeogromnej) odwaliłam jeszcze przed obiadem.
8 maja 2011 20:14 | ID: 516015
Dobra ja już czysta siedzę z Wami ;)
To samo mogę powiedzieć o sobie
Czyli nas już tylko widać resztę jeszcze czuć
8 maja 2011 20:20 | ID: 516028
Młody śpi od 18:30 - dwa dni wrażeń totalnie Go wyczerpały. Małżonek się goli i namacza oraz jęczy bo coś Go plecy bolą po noszeniu Młodego na barana. A ja? A ja żyję :)))
Ksiu nareeeszcie
8 maja 2011 20:22 | ID: 516032
Dobra ja już czysta siedzę z Wami ;)
To samo mogę powiedzieć o sobie
Czyli nas już tylko widać resztę jeszcze czuć
Reszta do wanny biegiem marsz!!! I wracać mi tu zaraz
8 maja 2011 20:23 | ID: 516035
Dobra ja już czysta siedzę z Wami ;)
To samo mogę powiedzieć o sobie
Czyli nas już tylko widać resztę jeszcze czuć
o żesz Ty orzeszku
8 maja 2011 20:24 | ID: 516038
Dobra ja już czysta siedzę z Wami ;)
To samo mogę powiedzieć o sobie
Czyli nas już tylko widać resztę jeszcze czuć
Reszta do wanny biegiem marsz!!! I wracać mi tu zaraz
Szybki prysznic zaliczony!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.