Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
7 kwietnia 2011 18:14 | ID: 481705
...rzadko w dzień robię drzemkę, ale dzisiaj musiałam i ponad godzinkę dałam sobie po spanku...wstałam i zaniosłam paczkę na pocztę / od niedawna mamy pocztę przez ulicę /...
teraz trochę mniej głowa boli, to posiedzę z Wami...
Witaj Krysiu!
To fajnie macie z pocztą...daleko nie trzeba chodzić:)
Mówisz głowa Cię boli...To przez tą wstrętną pogodę czy z innych powodów?
...rzadko w dzień robię drzemkę, ale dzisiaj musiałam i ponad godzinkę dałam sobie po spanku...wstałam i zaniosłam paczkę na pocztę / od niedawna mamy pocztę przez ulicę /...
teraz trochę mniej głowa boli, to posiedzę z Wami...
Witaj Krysiu!
To fajnie macie z pocztą...daleko nie trzeba chodzić:)
Mówisz głowa Cię boli...To przez tą wstrętną pogodę czy z innych powodów?
...zawsze tak mam, jak wiatry się zrywają...
wtedy ciśnienie mi też rośnie i głowa boli...
innych przyczyn nie ma...
7 kwietnia 2011 18:16 | ID: 481707
...rzadko w dzień robię drzemkę, ale dzisiaj musiałam i ponad godzinkę dałam sobie po spanku...wstałam i zaniosłam paczkę na pocztę / od niedawna mamy pocztę przez ulicę /...
teraz trochę mniej głowa boli, to posiedzę z Wami...
...zawsze tak mam, jak wiatry się zrywają...
wtedy ciśnienie mi też rośnie i głowa boli...
innych przyczyn nie ma...
Oby pogoda się w końcu ustabilizowała...
To dobrze, że innych powodó nie ma...uspokoiłaś mnie:)
7 kwietnia 2011 18:19 | ID: 481710
zachciało mi sie popołudniu barszczyku z buraczkami pokrojonymi jak frytki i sobie ugotowałam, własnie zjadłyśmy z Karoliną
7 kwietnia 2011 18:24 | ID: 481718
Witam Was wieczornie :)
Jakub właśnie zasnął,
zrobię sobie kolacje i jestem "Wasza"
7 kwietnia 2011 18:26 | ID: 481721
zachciało mi sie popołudniu barszczyku z buraczkami pokrojonymi jak frytki i sobie ugotowałam, własnie zjadłyśmy z Karoliną
Cześć Asia:)
Ale macie zachcianki...pyszne zachcianki:)
7 kwietnia 2011 18:27 | ID: 481723
Witam Was wieczornie :)
Jakub właśnie zasnął,
zrobię sobie kolacje i jestem "Wasza"
Witaj "Nasza" Aneto:))))
7 kwietnia 2011 18:48 | ID: 481746
Witam Was wieczornie :)
Jakub właśnie zasnął,
zrobię sobie kolacje i jestem "Wasza"
Witaj "Nasza" Aneto:))))
Witaj Anetko:)
zachciało mi sie popołudniu barszczyku z buraczkami pokrojonymi jak frytki i sobie ugotowałam, własnie zjadłyśmy z Karoliną
Witaj Asiu:)
Ja znów na chwilkę zagladam:) Mały ma stan podgorączkowy, ale jest dobrze:) Wczoraj o tej porze miał 39 i 5!!!!
7 kwietnia 2011 18:50 | ID: 481747
ale bym jeszcze monte zjadła...
na szczęście się skończyły :)
7 kwietnia 2011 18:55 | ID: 481759
Izuś! Wszystko mija. Fiestę naprawicie. Ten inny problem też się rozwiąże.
Problem w tym, że w tym momencie mamy związane ręce... poza naprawą fieścinki, z którą (oby) damy sobie radę (pojeżdżę do pracy na rowerze, brzucha może zrzucę... ) jest inny problem, którego rozwiązanie jest konieczne a nie mamy póki co na to żadnego wpływu.
Co gorsza, potencjalne rozwiązania są albo niemożliwe, albo kosztowne, albo bardzo kosztowne...
No masakra jakaś...
7 kwietnia 2011 18:57 | ID: 481762
Izuś! Wszystko mija. Fiestę naprawicie. Ten inny problem też się rozwiąże.
Problem w tym, że w tym momencie mamy związane ręce... poza naprawą fieścinki, z którą (oby) damy sobie radę (pojeżdżę do pracy na rowerze, brzucha może zrzucę... ) jest inny problem, którego rozwiązanie jest konieczne a nie mamy póki co na to żadnego wpływu.
Co gorsza, potencjalne rozwiązania są albo niemożliwe, albo kosztowne, albo bardzo kosztowne...
No masakra jakaś...
Brzmi poważnie...
Najważniejsze że macie siebie Robert... Rodzina to podstawa...resztę da się z czasem wyprostować:)
7 kwietnia 2011 19:01 | ID: 481771
Miały być zapiekanki na kolację wyszły hamburgery
7 kwietnia 2011 19:18 | ID: 481795
Ja nie zagladam ostatnio bo wnusio lezy na kardiologii
7 kwietnia 2011 19:19 | ID: 481796
a ja niechcący obudziłam Jakuba
grzechotka mi spadła
teraz leży koło mnie i uskutecznia zabawe w chowanie sie pod pieluszką i wzdychanie az ja z niego zdejmę
7 kwietnia 2011 19:19 | ID: 481797
Miały być zapiekanki na kolację wyszły hamburgery
7 kwietnia 2011 19:23 | ID: 481799
Mama przygotowała wczoraj mięso a teraz robi z Łukaszem białą kiełbasę na święta ;) chce ktoś spróbować
7 kwietnia 2011 19:25 | ID: 481800
Mama przygotowała wczoraj mięso a teraz robi z Łukaszem białą kiełbasę na święta ;) chce ktoś spróbować
ja,ja!!!:) mm,uwielbiam swojską kiełbaske :)
7 kwietnia 2011 19:26 | ID: 481802
Ja nie zagladam ostatnio bo wnusio lezy na kardiologii
Basiu a co się stało?
7 kwietnia 2011 19:26 | ID: 481803
Mama przygotowała wczoraj mięso a teraz robi z Łukaszem białą kiełbasę na święta ;) chce ktoś spróbować
...dawaj Marlenko!...będę pierwsza:-P
często jem surowe kiełbaski - lubię i nie szkodzą mi...
a tak naprawdę wolę białą surową od wędzonej...
7 kwietnia 2011 19:29 | ID: 481804
Mąż mi się gdzieś zapodział...
7 kwietnia 2011 19:30 | ID: 481805
Narazie robia badania mam nadzieje ze nie potwierdza sie moje obawy Jutro bedzie wiadomo wiecej
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.