Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
7 kwietnia 2011 15:46 | ID: 481543
Ja byłam na spacerku z małym, posprzątałam, zrobiłam obiadek i zamówiłam małemu basen kojec;) potem pojadę odebrać, no i angielski sobie przerobiłam - 2 lekcje, a dopiero 16;)
7 kwietnia 2011 15:48 | ID: 481547
witajcie właśnie wróciłam od fryzjera podciełam sobie włoski i teraz biore się za pranie i prasowanie a mam sterte ubran do prasowania kto mnie wyręczy hi? a tak to jeszcze zostało mi sprzataniei mycie podłog jutro wyjezdzam i dlatego taki nawał pracy mam w domu
7 kwietnia 2011 15:59 | ID: 481551
Witaj Aniu! Alicja jest dzisiaj moją siostrzenicą Kasią a Majka robi porządki w szufladach. To tak w skrócie.
Czyli Maja Ci pomaga;)
7 kwietnia 2011 15:59 | ID: 481552
Ojciec Kuby uważa że on ma prawa ale nie obowiązki. Gdyby mógł to jeszcze by mu zabrał a nie dał. On przy takich zarobkach jakie posiada chce dawac dziecku 300 zł... to jakaś żenada. Dla mnei to zawsze bedzie niedoszły morderca, a nie ojciec.
Ja się zastanawiam nad jednym, jak jego rodzice (matka ) będzie miała tupet tu przyjeżdżać po tym wszystkim.
mama R jeszcze nie widziała Jakubka - wstydzi się przyjechać
Monia możesz na 10 minutek na gg?? mam kilka pytań
7 kwietnia 2011 16:02 | ID: 481554
Cześć Aniu
Moje gardło póki co tragicznie ale wzięłam dopiero drugą dawkę antybiotyku.
Łukasz ma znowu stan podgorączkowy czy to normalne przy zapaleniu oskrzeli?
To kiepsko...:(
Łukasz moim zdaniem powinien iść na konsultacje do innego lekarza...
Aniu byliśmy już u dwóch. Każdy mówi co innego. Ale Łukasz musi już w niedzielę wrócić do jednostki i najwyżej tam się położy na izbę chorych
To nie fajnie, bo w domu zawsze inaczej, choć jeśli to coś poważnego to lepiej być pod opieką specjalistów...
Oby wrócił szybko do zdrowia!
7 kwietnia 2011 16:04 | ID: 481556
My po obiedzie...mieliśmy pizzę...nawet szwagier się załapał...
7 kwietnia 2011 16:04 | ID: 481558
A ja jestem po pracy i strsznie zmęczona dzisiaj jestem. Plecy mnie bolą, wkurzyli mnie dzisiaj i okólnie do du... jest, ale.....
jestem juz w domu, właśnie zaczynam pierwszą dzisiaj kawę i zacnę teochę sprzątać u dzieciaków. Też ma prasownie. Monikakamla jak znajdziesz kogoś do prasowania, to przyślij go potem do mnie.
7 kwietnia 2011 16:06 | ID: 481560
My się zbieramy jedziemy do biedronki po coś dobrego na wieczór i do mnie więc do usłyszenia z domu
7 kwietnia 2011 16:07 | ID: 481561
Fieścina nasza nie przeszła przeglądu I czekają nas wydatki na które (znów) nie jesteśmy gotowi
I to tylko pryszcz bo mamy inny formalny problem
Kwiecień miał być lepszy i co? Nadal nerwówkę mam!!
7 kwietnia 2011 16:13 | ID: 481566
A ja jestem po pracy i strsznie zmęczona dzisiaj jestem. Plecy mnie bolą, wkurzyli mnie dzisiaj i okólnie do du... jest, ale.....
jestem juz w domu, właśnie zaczynam pierwszą dzisiaj kawę i zacnę teochę sprzątać u dzieciaków. Też ma prasownie. Monikakamla jak znajdziesz kogoś do prasowania, to przyślij go potem do mnie.
Witaj Kochana:)
Choć do mnie pomasuje Ci bolące plecy i poprasować mogę za Ciebie, bo akurat mam żelasko gorące;)
7 kwietnia 2011 16:19 | ID: 481568
My się zbieramy jedziemy do biedronki po coś dobrego na wieczór i do mnie więc do usłyszenia z domu
Udanych łowów Marleno:)
7 kwietnia 2011 16:20 | ID: 481569
Cześć. Uwierz mi, że jakbyś mieszkała ciutke bliżej, to napewno bym sie do ciebie przykulała.
7 kwietnia 2011 16:22 | ID: 481570
Fieścina nasza nie przeszła przeglądu I czekają nas wydatki na które (znów) nie jesteśmy gotowi
I to tylko pryszcz bo mamy inny formalny problem
Kwiecień miał być lepszy i co? Nadal nerwówkę mam!!
O kurczaki...to faktycznie kiepsko:(
Utulam Izuś...
7 kwietnia 2011 16:23 | ID: 481571
Cześć. Uwierz mi, że jakbyś mieszkała ciutke bliżej, to napewno bym sie do ciebie przykulała.
Domyślam się że jesteś padnięta...ja wczoraj o tej porze miałam tak serdecznie dość, że hej...stopy aż mnie paliły z bólu...tyle się nałaziłam...
7 kwietnia 2011 16:34 | ID: 481577
ja padam ze zmęczenia po nie przespanej nocy a tu chociaż coś do zjedzenia trzeba zrobić :( już nie wspomnę o sprzątaniu...
7 kwietnia 2011 16:40 | ID: 481582
ja padam ze zmęczenia po nie przespanej nocy a tu chociaż coś do zjedzenia trzeba zrobić :( już nie wspomnę o sprzątaniu...
Nie dziwie Ci się...
Jak tam dzieci? Lepiej choć trochę?
7 kwietnia 2011 16:49 | ID: 481591
Izuś! Wszystko mija. Fiestę naprawicie. Ten inny problem też się rozwiąże. ( może nie sam ale się rozwiąże) . Ważny tylko spokój wewnętrzny. I tego Wam obojgu zyczę.
Aniu! Przyjeź natychmiast , prooooszę i zrób mi masaż caluśkiego cielska!!!!
Już mojemu mężusiowi mówiłam, że jeżeli go kiedyś zamienię , to tylko na przystojnego masażystę.
7 kwietnia 2011 16:54 | ID: 481599
Izuś! Wszystko mija. Fiestę naprawicie. Ten inny problem też się rozwiąże. ( może nie sam ale się rozwiąże) . Ważny tylko spokój wewnętrzny. I tego Wam obojgu zyczę.
Aniu! Przyjeź natychmiast , prooooszę i zrób mi masaż caluśkiego cielska!!!!
Już mojemu mężusiowi mówiłam, że jeżeli go kiedyś zamienię , to tylko na przystojnego masażystę.
Już lecę Wandziu:)
7 kwietnia 2011 17:02 | ID: 481612
Kupiłam zapiekanki na kolację sobie zrobimy i do tego jakże niezdrową colę ;)
7 kwietnia 2011 17:15 | ID: 481625
Kupiłam zapiekanki na kolację sobie zrobimy i do tego jakże niezdrową colę ;)
A co jak szalec to szaleć
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.