Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
30 marca 2011 12:11 | ID: 473389
normalnie śpię na siedząco, znowu zasnęłam przy kompie.
Asi Ty może lepiej do lekarza się udaj...wyniki sobie zrób...tak nie może być
...ojojoj!!! macie się WY młodzi z Tą wiosenką albo nie tylko...mnie wiosna dobrze służy i wyniki mam dobre...
Krysiu ja mam się dobrze...zdrowa jestem (prawie) jak koń
30 marca 2011 12:12 | ID: 473390
Byłam z Jakubem u laryngologa i chociaż na wizytę czekaliśmy miesiąc to w kolejce byłam druga.Cała wizyta zajęła nam godzinę a nastawiłam się na jakieś trzy....no szok!!!
30 marca 2011 12:12 | ID: 473392
normalnie śpię na siedząco, znowu zasnęłam przy kompie.
Asi Ty może lepiej do lekarza się udaj...wyniki sobie zrób...tak nie może być
Ania a jakie konkretnie wyniki? Morfologia to raczej nie pokaże nic nowego, anemię mam od dawna i raczej nic w tej kwestii się nie zmieniło.
Poprostu jestem tak zmęczona że śpię na siedząco.
Ale nie wysypiasz się w nocy?
To nie jest normalne...
...Asiu, no właśnie - to za często,musisz się zbadać ...
30 marca 2011 12:13 | ID: 473394
normalnie śpię na siedząco, znowu zasnęłam przy kompie.
A jadłaś coś?
nie- na widok jedzenia mnie autentycznie odrzuca. Spróbuję zjeść kanapkę ale chyba z zamkniętymi oczami bo patrzeć na jedzenie nie mogę.
Asia...a może jednak się udało...
30 marca 2011 12:14 | ID: 473395
Byłam z Jakubem u laryngologa i chociaż na wizytę czekaliśmy miesiąc to w kolejce byłam druga.Cała wizyta zajęła nam godzinę a nastawiłam się na jakieś trzy....no szok!!!
Ale ekspres
Witaj Halinko
30 marca 2011 12:19 | ID: 473398
normalnie śpię na siedząco, znowu zasnęłam przy kompie.
Asi Ty może lepiej do lekarza się udaj...wyniki sobie zrób...tak nie może być
Ania a jakie konkretnie wyniki? Morfologia to raczej nie pokaże nic nowego, anemię mam od dawna i raczej nic w tej kwestii się nie zmieniło.
Poprostu jestem tak zmęczona że śpię na siedząco.
Ale nie wysypiasz się w nocy?
To nie jest normalne...
w nocy śpię tyle samo Ania.
30 marca 2011 12:22 | ID: 473401
normalnie śpię na siedząco, znowu zasnęłam przy kompie.
A jadłaś coś?
nie- na widok jedzenia mnie autentycznie odrzuca. Spróbuję zjeść kanapkę ale chyba z zamkniętymi oczami bo patrzeć na jedzenie nie mogę.
Asia...a może jednak się udało...
Ania już sama nie wiem. Będąc z KAroliną w ciąży prawie całą ją przspałam więc może faktycznie coś w tym jest. Tylko co teraz? na test za wcześnie, usg tez nic nie pokaże. Jedynie beta hcg może coś wykryje tyle ze narazie nie mam za bardzo kasy żeby je zrobić. No i ciągle mam to krwawienie.
30 marca 2011 12:25 | ID: 473407
normalnie śpię na siedząco, znowu zasnęłam przy kompie.
A jadłaś coś?
nie- na widok jedzenia mnie autentycznie odrzuca. Spróbuję zjeść kanapkę ale chyba z zamkniętymi oczami bo patrzeć na jedzenie nie mogę.
Asia...a może jednak się udało...
Ania już sama nie wiem. Będąc z KAroliną w ciąży prawie całą ją przspałam więc może faktycznie coś w tym jest. Tylko co teraz? na test za wcześnie, usg tez nic nie pokaże. Jedynie beta hcg może coś wykryje tyle ze narazie nie mam za bardzo kasy żeby je zrobić. No i ciągle mam to krwawienie.
Kurcze...ja bym jednak poszła do lekarza...
30 marca 2011 12:28 | ID: 473415
normalnie śpię na siedząco, znowu zasnęłam przy kompie.
A jadłaś coś?
nie- na widok jedzenia mnie autentycznie odrzuca. Spróbuję zjeść kanapkę ale chyba z zamkniętymi oczami bo patrzeć na jedzenie nie mogę.
Asia...a może jednak się udało...
Ania już sama nie wiem. Będąc z KAroliną w ciąży prawie całą ją przspałam więc może faktycznie coś w tym jest. Tylko co teraz? na test za wcześnie, usg tez nic nie pokaże. Jedynie beta hcg może coś wykryje tyle ze narazie nie mam za bardzo kasy żeby je zrobić. No i ciągle mam to krwawienie.
Kurcze...ja bym jednak poszła do lekarza...
Wiesz co, chyba faktycznie tak zrobię. Jutro pojadę.
30 marca 2011 12:30 | ID: 473416
normalnie śpię na siedząco, znowu zasnęłam przy kompie.
A jadłaś coś?
nie- na widok jedzenia mnie autentycznie odrzuca. Spróbuję zjeść kanapkę ale chyba z zamkniętymi oczami bo patrzeć na jedzenie nie mogę.
Asia...a może jednak się udało...
Ania już sama nie wiem. Będąc z KAroliną w ciąży prawie całą ją przspałam więc może faktycznie coś w tym jest. Tylko co teraz? na test za wcześnie, usg tez nic nie pokaże. Jedynie beta hcg może coś wykryje tyle ze narazie nie mam za bardzo kasy żeby je zrobić. No i ciągle mam to krwawienie.
Kurcze...ja bym jednak poszła do lekarza...
Wiesz co, chyba faktycznie tak zrobię. Jutro pojadę.
Koniecznie...wykończysz się jak tak dalej będzie...
Czekam na wieści...
30 marca 2011 12:32 | ID: 473419
Moja sąsiadka miała wczoraj 6 udar!
30 marca 2011 12:35 | ID: 473424
Moja sąsiadka miała wczoraj 6 udar!
O kurcze
I co...w szpitalu jest?
30 marca 2011 12:35 | ID: 473425
Moja sąsiadka miała wczoraj 6 udar!
O RANY
30 marca 2011 12:35 | ID: 473426
Moja sąsiadka miała wczoraj 6 udar!
I żyje??
30 marca 2011 12:36 | ID: 473428
normalnie śpię na siedząco, znowu zasnęłam przy kompie.
A jadłaś coś?
nie- na widok jedzenia mnie autentycznie odrzuca. Spróbuję zjeść kanapkę ale chyba z zamkniętymi oczami bo patrzeć na jedzenie nie mogę.
Asia...a może jednak się udało...
Ania już sama nie wiem. Będąc z KAroliną w ciąży prawie całą ją przspałam więc może faktycznie coś w tym jest. Tylko co teraz? na test za wcześnie, usg tez nic nie pokaże. Jedynie beta hcg może coś wykryje tyle ze narazie nie mam za bardzo kasy żeby je zrobić. No i ciągle mam to krwawienie.
Kurcze...ja bym jednak poszła do lekarza...
Wiesz co, chyba faktycznie tak zrobię. Jutro pojadę.
Koniecznie...wykończysz się jak tak dalej będzie...
Czekam na wieści...
Oczywiście,że dam znać:)
30 marca 2011 12:37 | ID: 473429
Moja sąsiadka miała wczoraj 6 udar!
O kurcze
I co...w szpitalu jest?
W domu. Lekarze nawet już nie przyjeżdżają...
30 marca 2011 12:42 | ID: 473434
Moja sąsiadka miała wczoraj 6 udar!
O kurcze
I co...w szpitalu jest?
W domu. Lekarze nawet już nie przyjeżdżają...
Tak z nią źle?
30 marca 2011 12:44 | ID: 473436
Moja sąsiadka miała wczoraj 6 udar!
O kurcze
I co...w szpitalu jest?
W domu. Lekarze nawet już nie przyjeżdżają...
Tak z nią źle?
Leży od jakiegoś czasu już i nie chodzi. Normalny człowiek by nie przeżył tylu udarów
30 marca 2011 12:47 | ID: 473441
Moja sąsiadka miała wczoraj 6 udar!
O kurcze
I co...w szpitalu jest?
W domu. Lekarze nawet już nie przyjeżdżają...
Tak z nią źle?
Leży od jakiegoś czasu już i nie chodzi. Normalny człowiek by nie przeżył tylu udarów
Moja teściowa miała jeden udar a nie wyobrażam sobie jakby wyglądała po 6..
30 marca 2011 13:00 | ID: 473455
Moja sąsiadka miała wczoraj 6 udar!
O kurcze
I co...w szpitalu jest?
W domu. Lekarze nawet już nie przyjeżdżają...
Tak z nią źle?
Leży od jakiegoś czasu już i nie chodzi. Normalny człowiek by nie przeżył tylu udarów
Masakra
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.