Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
28 marca 2011 11:43 | ID: 470652
Ksero mi sie samo włączyło
Duchy czy co???
28 marca 2011 11:44 | ID: 470654
Ksero mi sie samo włączyło
Duchy czy co???
Mi się kiedyś w nocy jak ściągałam film włączyła drukarka mało zawału nie dostałam
28 marca 2011 11:46 | ID: 470657
Krysiu jest takie powiedzenie "na długość kawy" Znaczy tylko tyle, ze jak skończę kawę pić to się zmywam do roboty
...dobre i takie - maskujące...
28 marca 2011 11:47 | ID: 470658
Krysiu jest takie powiedzenie "na długość kawy" Znaczy tylko tyle, ze jak skończę kawę pić to się zmywam do roboty
...dobre i takie - maskujące...
Maskujące??? Raczej demaskujące!!!
28 marca 2011 11:49 | ID: 470659
A ja wróciłam od lekarza :(
Jest nawet gorzej niż było, antybiotyk wcale na niego nie zadziałał.
Boże on ma dopiero 4 miesiące a faszerują go kolejnymi już antybiotykami.
Biedny maluch i jego brzuszek :(((
Zadzwoniłam też umówić się na okulisty. Na NFZ 21 czerwca
a prywatnie??
przyszły czwartek
no i jak tu się nie wściekać
Biedactwo, zdróweczka dla maluszka.
U nas nawet ok. Zamówiłam zaproszenia :). Babcia usypia Kubunia, a mnie czekają jeszcze zakpupy.
28 marca 2011 11:50 | ID: 470660
Wiecie co! Zamaskowałam sie za kawą to teraz sie odmaskowuję i lecę do pracy
Robaczki miłego południa
Ps. Następne maskowanie w okolicach 15:)
28 marca 2011 11:57 | ID: 470670
Ksero mi sie samo włączyło
Duchy czy co???
28 marca 2011 12:02 | ID: 470676
Mieszkanie ogarnięte więc zasiadam z herbatką :)
28 marca 2011 12:06 | ID: 470679
Lenia mam...
Kierownik wrócił z urlopu, ale czasu dla nas nie ma bo na szkoleniu siedzi...
Robota jednym słowem się nie klei...
28 marca 2011 12:06 | ID: 470681
Mieszkanie ogarnięte więc zasiadam z herbatką :)
...a ja za obiad się biorę, bo przez Familie - wszyscy głodni będziemy...
28 marca 2011 12:10 | ID: 470687
Mieszkanie ogarnięte więc zasiadam z herbatką :)
...a ja za obiad się biorę, bo przez Familie - wszyscy głodni będziemy...
U nas dziś dojadanie wszystkiego ;)
28 marca 2011 12:11 | ID: 470689
Mieszkanie ogarnięte więc zasiadam z herbatką :)
...a ja za obiad się biorę, bo przez Familie - wszyscy głodni będziemy...
U nas dziś dojadanie wszystkiego ;)
...to dojadaj sobie Marlenko, dojadaj...smacznego...
28 marca 2011 12:12 | ID: 470691
Mieszkanie ogarnięte więc zasiadam z herbatką :)
...a ja za obiad się biorę, bo przez Familie - wszyscy głodni będziemy...
U nas dziś dojadanie wszystkiego ;)
...to dojadaj sobie Marlenko, dojadaj...smacznego...
Dziękuję Krysiu :)
28 marca 2011 13:05 | ID: 470740
Ksero mi sie samo włączyło
Duchy czy co???
Mi się kiedyś w nocy jak ściągałam film włączyła drukarka mało zawału nie dostałam
28 marca 2011 13:06 | ID: 470742
Ksero mi sie samo włączyło
Duchy czy co???
Mi się kiedyś w nocy jak ściągałam film włączyła drukarka mało zawału nie dostałam
To nie było śmieszne jest dopiero teraz
28 marca 2011 13:07 | ID: 470744
no i wróciłam- najpierw sobie pospałam a później byłam na basenie. Pogoda się trochę popsuła, jest szaro buro i nijako.
28 marca 2011 13:09 | ID: 470746
no i wróciłam- najpierw sobie pospałam a później byłam na basenie. Pogoda się trochę popsuła, jest szaro buro i nijako.
Zazdroszczę tego basenu :(
U mnie też zerwał się wiatr i schowało się słonko
28 marca 2011 13:11 | ID: 470748
no i wróciłam- najpierw sobie pospałam a później byłam na basenie. Pogoda się trochę popsuła, jest szaro buro i nijako.
Zazdroszczę tego basenu :(
U mnie też zerwał się wiatr i schowało się słonko
ten basen to w ramach naszej familiowej akcji. Wy robicie brzuszki a ja pływam.
28 marca 2011 13:15 | ID: 470755
no i wróciłam- najpierw sobie pospałam a później byłam na basenie. Pogoda się trochę popsuła, jest szaro buro i nijako.
Zazdroszczę tego basenu :(
U mnie też zerwał się wiatr i schowało się słonko
ten basen to w ramach naszej familiowej akcji. Wy robicie brzuszki a ja pływam.
U mnie nie ma basenu
28 marca 2011 13:17 | ID: 470756
no i wróciłam- najpierw sobie pospałam a później byłam na basenie. Pogoda się trochę popsuła, jest szaro buro i nijako.
Zazdroszczę tego basenu :(
U mnie też zerwał się wiatr i schowało się słonko
ten basen to w ramach naszej familiowej akcji. Wy robicie brzuszki a ja pływam.
U mnie nie ma basenu
U mnie jest...ale czasu brak
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.