Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
25 marca 2011 20:14 | ID: 468248
Mąż chciał iść do kumpla. Powiedziałam oki nie ma sprawy ale wróć o 19:30. To był kompromis. Niestety nie wrócił i nawet nie zadzwonił. Wściekłam się.
25 marca 2011 20:15 | ID: 468249
Gości dziś miałam, właśnie pojechali. Była koleżanka z 3-letnim synkiem, Kubą. A co zrobiło moje dziecko? Poszło się kąpać, nie interesował się gośćmi wcale, nie wiem co on taki aspołeczny
Kiedyś była u nas Kasianml z Olą to jak nadeszła pora spania Kubusia po prostu się położył i kazał wyjść i wyłączyć światło
Dobre! Ola mogła do niego wskoczyć i spaliby razem
25 marca 2011 20:17 | ID: 468252
Mój Syn poszedł do Babci, która wróciła po 2-dniowej nieobecności, więc ja do Was zajrzałam.
Zawsze marzylam aby móc wpaść do mamy tak o! Wiecie, aby mieszkała w tej samej klatce.
Mój Kuba już dawno śpi.
Moja Mama mieszka w tym samym domu co my! Chyba raczej powinnam na odwrót napisać: my mieszkamy w tym domu co ona, bo to jej dom! Alu, cały czas zastanawiam się skąd ja mogę znać Twoją Mamę?
Zapewne z przychodni nr 1, przez lata siedziała tam w rejestracji.
A, to pewnie tak! Jej twarz wydawała mi się znajoma. Moja kuzynka teżtam już kilka lat pracuje...
25 marca 2011 20:19 | ID: 468253
Moj mąż rzucił palenie!!!!! Myślałam, że ściemia, ale nie pali już trzeci dzień! I wcale Go nie ciągnie-tak twierdzi!
Obawiam się, ze jak wyzdrowieje to powróci do nałogu co nie zmienia faktu, ze należą mu się wielkie brawa i olbrzymie wsparcie!
Coś Ty:) Ostatnio jak mu papierosy nie podeszl;y to nie palił 8 miesięcy. On tak ma. jak nie pali, to nie pali. I nie przeszkadza Mu, ze ktoś zapali przy nim:) Chciałabym tak:))) Wątpię, żeby po chorobie wrócił do palenia. Poza tym, juz mu prawie przeszło:)
To tymbardziej należy mu się nagroda
O nie, nie nie....Chyba, ze nagroda w postaci cukierka:)))
Co tam w szkole?
25 marca 2011 20:20 | ID: 468254
Mąż chciał iść do kumpla. Powiedziałam oki nie ma sprawy ale wróć o 19:30. To był kompromis. Niestety nie wrócił i nawet nie zadzwonił. Wściekłam się.
Trochę sie nie dziwię.
Wyszłam na dwór i co widzę??????????????? Śnieg z deszczem pada!!! Ale jakie wielkie płatki lecą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
25 marca 2011 20:22 | ID: 468255
Mąż chciał iść do kumpla. Powiedziałam oki nie ma sprawy ale wróć o 19:30. To był kompromis. Niestety nie wrócił i nawet nie zadzwonił. Wściekłam się.
Trochę sie nie dziwię.
Wyszłam na dwór i co widzę??????????????? Śnieg z deszczem pada!!! Ale jakie wielkie płatki lecą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co?! A mój Mąż do pracy rowerem pojechał, no ale o 13 to jeszcze wiosna była! Wracać za to będzie zimą!
25 marca 2011 20:24 | ID: 468258
Mąż chciał iść do kumpla. Powiedziałam oki nie ma sprawy ale wróć o 19:30. To był kompromis. Niestety nie wrócił i nawet nie zadzwonił. Wściekłam się.
Trochę sie nie dziwię.
Wyszłam na dwór i co widzę??????????????? Śnieg z deszczem pada!!! Ale jakie wielkie płatki lecą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Co?! A mój Mąż do pracy rowerem pojechał, no ale o 13 to jeszcze wiosna była! Wracać za to będzie zimą!
Dokładnie!!! Wstrętnie jest!!!!! A pada niemiłosiernie!!!!
25 marca 2011 20:24 | ID: 468259
Mąż chciał iść do kumpla. Powiedziałam oki nie ma sprawy ale wróć o 19:30. To był kompromis. Niestety nie wrócił i nawet nie zadzwonił. Wściekłam się.
Następnym razem Ty tak wyjdż do koleżanki!
25 marca 2011 20:28 | ID: 468263
Moj mąż rzucił palenie!!!!! Myślałam, że ściemia, ale nie pali już trzeci dzień! I wcale Go nie ciągnie-tak twierdzi!
Obawiam się, ze jak wyzdrowieje to powróci do nałogu co nie zmienia faktu, ze należą mu się wielkie brawa i olbrzymie wsparcie!
Coś Ty:) Ostatnio jak mu papierosy nie podeszl;y to nie palił 8 miesięcy. On tak ma. jak nie pali, to nie pali. I nie przeszkadza Mu, ze ktoś zapali przy nim:) Chciałabym tak:))) Wątpię, żeby po chorobie wrócił do palenia. Poza tym, juz mu prawie przeszło:)
To tymbardziej należy mu się nagroda
O nie, nie nie....Chyba, ze nagroda w postaci cukierka:)))
Co tam w szkole?
Nic:((( Mati popieprzył godziny w których mialam sie spotkac Z Jego Panią:( nie wiem, czy celowo...Rozmawiałam z Panią pedagog....Ech... Radziłam sie Jej w kilku sprawach...Nie jest różowo. Z Panią M spotkam sie inym razem.
25 marca 2011 20:29 | ID: 468264
Żaneta co tam w szkole?
25 marca 2011 20:31 | ID: 468266
Żaneta co tam w szkole?
Pisałam post wyżej:(((
25 marca 2011 20:33 | ID: 468268
Moj mąż rzucił palenie!!!!! Myślałam, że ściemia, ale nie pali już trzeci dzień! I wcale Go nie ciągnie-tak twierdzi!
Obawiam się, ze jak wyzdrowieje to powróci do nałogu co nie zmienia faktu, ze należą mu się wielkie brawa i olbrzymie wsparcie!
Coś Ty:) Ostatnio jak mu papierosy nie podeszl;y to nie palił 8 miesięcy. On tak ma. jak nie pali, to nie pali. I nie przeszkadza Mu, ze ktoś zapali przy nim:) Chciałabym tak:))) Wątpię, żeby po chorobie wrócił do palenia. Poza tym, juz mu prawie przeszło:)
To tymbardziej należy mu się nagroda
O nie, nie nie....Chyba, ze nagroda w postaci cukierka:)))
Co tam w szkole?
Nic:((( Mati popieprzył godziny w których mialam sie spotkac Z Jego Panią:( nie wiem, czy celowo...Rozmawiałam z Panią pedagog....Ech... Radziłam sie Jej w kilku sprawach...Nie jest różowo. Z Panią M spotkam sie inym razem.
A co się dzieje? Napisz na PW
25 marca 2011 20:34 | ID: 468270
25 marca 2011 20:36 | ID: 468273
A co tu dziś takich cicho?
25 marca 2011 20:42 | ID: 468276
Ewka a która to Twoja kuzynka?
25 marca 2011 20:44 | ID: 468278
A co tu dziś takich cicho?
Weekend się zaczął:)))
25 marca 2011 20:46 | ID: 468280
Cent mecz właczył! Michaś ogląda z nim i jedlismy hot dogi na kolację
Ala mój mąż nigdzie nie wychodzi!
Ewka ja gadam ale jestem tak zmęczona że gadam do siebie
25 marca 2011 20:46 | ID: 468281
Oglądam Na dobre i na złe, wskakuję pod kołderkę, łykam ibuprom i dalej się nakręcam na męża. Jestem taka wsciekła, że mam zamiaru mu sms napisac aby nocował dzis u tego kumpla swojego
25 marca 2011 20:47 | ID: 468284
Mąż chciał iść do kumpla. Powiedziałam oki nie ma sprawy ale wróć o 19:30. To był kompromis. Niestety nie wrócił i nawet nie zadzwonił. Wściekłam się.
Następnym razem Ty tak wyjdż do koleżanki!
Ja po całym tygodniu pracy każdą wolną chwilę chcę poświęcić dziecku. Tak bardzo za nim tęsknię!
25 marca 2011 20:48 | ID: 468285
Cent mecz właczył! Michaś ogląda z nim i jedlismy hot dogi na kolację
Ala mój mąż nigdzie nie wychodzi!
Ewka ja gadam ale jestem tak zmęczona że gadam do siebie
Tak bym nie chciała. Ale we wszystkim musi być umiar i jakaś równowaga.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.