Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
23 marca 2011 19:26 | ID: 465459
Na jutro mam dużo planów, ogarnę mieszkanie, wypiorę pościel, wywietrzę kołdrę, posprzątam dobrze mój pokój, a wieczorem doprowadzę się w końcu do porządku czyt. potraktuje nogi kosiarką
Ja na to samo mam zaledwie 2 godzinki dziennie. Nie licząc całej masy innych obowiązków. Więc Marlenko na luzie uporasz się ze wszystkim.
Jezuuu ale mnie plecy bolą :)
Plecy to mnie tez bolą bo cały dzień pisałam programy i projekt .... Całą nadzieja, że mężuś wymasuje
23 marca 2011 19:26 | ID: 465460
jestem i ja!
Mój Internet ma dzisiaj zawrotną prędkość! W ciągu 12 minut ściągnęły mi się wszystkie 3 części Zmierzchu. To niesamowite!
23 marca 2011 19:27 | ID: 465462
Na jutro mam dużo planów, ogarnę mieszkanie, wypiorę pościel, wywietrzę kołdrę, posprzątam dobrze mój pokój, a wieczorem doprowadzę się w końcu do porządku czyt. potraktuje nogi kosiarką
Ja na to samo mam zaledwie 2 godzinki dziennie. Nie licząc całej masy innych obowiązków. Więc Marlenko na luzie uporasz się ze wszystkim.
Jezuuu ale mnie plecy bolą :)
Plecy to mnie tez bolą bo cały dzień pisałam programy i projekt .... Całą nadzieja, że mężuś wymasuje
A ja dziś chodziłam, chodziłam, chodziłam. Nóg nie czuję dodatkowo.
23 marca 2011 19:28 | ID: 465463
jestem i ja!
Mój Internet ma dzisiaj zawrotną prędkość! W ciągu 12 minut ściągnęły mi się wszystkie 3 części Zmierzchu. To niesamowite!
Toż to nie Zmierzch ale Błyskawica
23 marca 2011 19:31 | ID: 465467
jestem i ja!
Mój Internet ma dzisiaj zawrotną prędkość! W ciągu 12 minut ściągnęły mi się wszystkie 3 części Zmierzchu. To niesamowite!
Toż to nie Zmierzch ale Błyskawica
lot błyskawicy;d
23 marca 2011 19:31 | ID: 465470
Zaglądam do Was na chwilkę. Myślałam, że Mąłżonkowi już lepiej ale jak widzę to zasnął na kanapie nie kończąc kolacji. Nie jest dobrze. Młody mnie męczy, ale za chwilkę kładę Go spać... a że mam dzisiaj plan oglądać YCD to posiedzę z Wami troszkę.
23 marca 2011 19:32 | ID: 465471
jestem i ja!
Mój Internet ma dzisiaj zawrotną prędkość! W ciągu 12 minut ściągnęły mi się wszystkie 3 części Zmierzchu. To niesamowite!
Toż to nie Zmierzch ale Błyskawica
U nas niby w nocy Interent śmoiga jak dziki ale mało kiedy doczekuję tej chwili :)
23 marca 2011 19:34 | ID: 465476
Zaglądam do Was na chwilkę. Myślałam, że Mąłżonkowi już lepiej ale jak widzę to zasnął na kanapie nie kończąc kolacji. Nie jest dobrze. Młody mnie męczy, ale za chwilkę kładę Go spać... a że mam dzisiaj plan oglądać YCD to posiedzę z Wami troszkę.
Mój synek już śpi, męża nie ma i ja mam zamiar do YCD posiedzieć z Wami.
23 marca 2011 19:35 | ID: 465478
...wszystko OK!, ale coś z moim ciśnieniem nie tak - odpocznę troszkę i zaraz wrócę:-P
...a cooo!!! pochorować mogę:-)
23 marca 2011 19:36 | ID: 465480
Zaglądam do Was na chwilkę. Myślałam, że Mąłżonkowi już lepiej ale jak widzę to zasnął na kanapie nie kończąc kolacji. Nie jest dobrze. Młody mnie męczy, ale za chwilkę kładę Go spać... a że mam dzisiaj plan oglądać YCD to posiedzę z Wami troszkę.
dzięki za przypomnienie, tak bym pewnie zapomniała.
23 marca 2011 19:36 | ID: 465482
Ja dziś z Wami nie posiedzę, bo moja kolej usypiać Miśka! heszcze pół godzinki i mnie nie ma.... A jutro....alebo lepiej nie myślę co będzie jutro
23 marca 2011 19:38 | ID: 465487
jestem i ja!
Mój Internet ma dzisiaj zawrotną prędkość! W ciągu 12 minut ściągnęły mi się wszystkie 3 części Zmierzchu. To niesamowite!
Toż to nie Zmierzch ale Błyskawica
U nas niby w nocy Interent śmoiga jak dziki ale mało kiedy doczekuję tej chwili :)
ja mam 16 GB, tyle że przez ostatnie półtora miesiąca jechałam na na swoim necie.
23 marca 2011 19:39 | ID: 465490
Ja dziś z Wami nie posiedzę, bo moja kolej usypiać Miśka! heszcze pół godzinki i mnie nie ma.... A jutro....alebo lepiej nie myślę co będzie jutro
No ja muszę pranie powiesić i płaszcz sobie wyprasować. Strasznie mi się nie chce.
23 marca 2011 19:42 | ID: 465498
i ja dotarłam do Was.
Mała spi, maz wroci w nocy, wiec mam chwilke dla siebie... :)
Kasiu, a co małzonkowi dolega?
23 marca 2011 19:45 | ID: 465504
i ja dotarłam do Was.
Mała spi, maz wroci w nocy, wiec mam chwilke dla siebie... :)
Kasiu, a co małzonkowi dolega?
Tak samo jak u mnie
23 marca 2011 19:47 | ID: 465506
i ja dotarłam do Was.
Mała spi, maz wroci w nocy, wiec mam chwilke dla siebie... :)
Kasiu, a co małzonkowi dolega?
Tak samo jak u mnie
I u mnie
23 marca 2011 19:54 | ID: 465525
Kasiu, a co małzonkowi dolega?
Małżonkowi dolega przede wszystkim zmęczenie materiału - pracowe. I chyba się lekko przeziębił. Znaczy się gorzej niż jak ja bym miała grypę.
Witajcie wszyscy.
23 marca 2011 19:55 | ID: 465528
Kasiu, a co małzonkowi dolega?
Małżonkowi dolega przede wszystkim zmęczenie materiału - pracowe. I chyba się lekko przeziębił. Znaczy się gorzej niż jak ja bym miała grypę.
Witajcie wszyscy.
Witamy Witamy.
23 marca 2011 19:55 | ID: 465529
Ja dziś z Wami nie posiedzę, bo moja kolej usypiać Miśka! heszcze pół godzinki i mnie nie ma.... A jutro....alebo lepiej nie myślę co będzie jutro
Jutro będzie... czwartek ;))))
23 marca 2011 19:55 | ID: 465531
i cisza:P
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.