Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
20 marca 2011 21:28 | ID: 461024
Na NK oglądalam fotki z chrzcin dzieci moich znajomych. I patrze ze te dziewczyny nie doszly jeszcze po ciazy do siebie, wiecie o co mi chodzi. siedzi sie w domu i nagle bach jakiekolwiek odswietne ubranie, byle sie zmiescic i na tych zdjeacich wygladaja takie zmeczoneitd.
ja wagę sprzed ciąży miałam po 2 miesiącach ale co z tego, bo schudłam w innych miejscach a mam brzuch( flaczek wiszący) . mam ochotę na piękne ubranko na chrzciny ale nie wiem czy znajde!! Moja siostra będzie chrzesną - kupila już piękną sukienke a mi serce pęka że ja - Jego mamusia będę wyglądała gorzej :(
Generalnie o to mi chodzi, ja na chrzcie syna nie byłam w formie, bylam gruba, nie miesciłam sie w nic a kupowac nie chciałam bo przeciez planowałam szybko schudnąć. Jak patrze na siebie na zdjeciach ze chrztu to załamka.
20 marca 2011 21:29 | ID: 461026
Pobuszowałam na NK i mam pomys l na nowy wątek.
wydaje mi sie ze zalozylas inny watek a nie tez o ktorym tu piszesz co?
Masz rację.
Na NK oglądalam fotki z chrzcin dzieci moich znajomych. I patrze ze te dziewczyny nie doszly jeszcze po ciazy do siebie, wiecie o co mi chodzi. siedzi sie w domu i nagle bach jakiekolwiek odswietne ubranie, byle sie zmiescic i na tych zdjeacich wygladaja takie zmeczoneitd.
ja wagę sprzed ciąży miałam po 2 miesiącach ale co z tego, bo schudłam w innych miejscach a mam brzuch( flaczek wiszący) . mam ochotę na piękne ubranko na chrzciny ale nie wiem czy znajde!! Moja siostra będzie chrzesną - kupila już piękną sukienke a mi serce pęka że ja - Jego mamusia będę wyglądała gorzej :(
miałam podobny problem, po porodzie wyglądałam strasznie, nie miałam ładnych ciuchów żeby się ubrać na chrzciny, owszem kupiłam jakieś ale i tak mi się mój wygląd nie podobał. Zresztą do dzisiaj nie mogę na siebie patrzeć.
20 marca 2011 21:29 | ID: 461027
A mi się marzy schudnąc 20
ale 14 by mnie satysfakcjonowało
Ty to nawet nie próbuj Anetka, dobrze wyglądasz
Asieńko ja nie jestem zadowolona, a bardzo chciałabym , ale nie chce szaleć, chcę z głową, narazie karmię synunia więc dieta jedzeniowa odpada, ale ćwiczę i niech to będzie dobry początek, przyjdzie wiosna więcej ruchu, latem pływanie... narazie tyle
To już bardzo dużo Anetko!
20 marca 2011 21:30 | ID: 461029
Na NK oglądalam fotki z chrzcin dzieci moich znajomych. I patrze ze te dziewczyny nie doszly jeszcze po ciazy do siebie, wiecie o co mi chodzi. siedzi sie w domu i nagle bach jakiekolwiek odswietne ubranie, byle sie zmiescic i na tych zdjeacich wygladaja takie zmeczoneitd.
ja wagę sprzed ciąży miałam po 2 miesiącach ale co z tego, bo schudłam w innych miejscach a mam brzuch( flaczek wiszący) . mam ochotę na piękne ubranko na chrzciny ale nie wiem czy znajde!! Moja siostra będzie chrzesną - kupila już piękną sukienke a mi serce pęka że ja - Jego mamusia będę wyglądała gorzej :(
Generalnie o to mi chodzi, ja na chrzcie syna nie byłam w formie, bylam gruba, nie miesciłam sie w nic a kupowac nie chciałam bo przeciez planowałam szybko schudnąć. Jak patrze na siebie na zdjeciach ze chrztu to załamka.
teraz rozumiem.
20 marca 2011 21:30 | ID: 461030
Wg mnie chodzi oto, że wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda...
20 marca 2011 21:32 | ID: 461034
Wg mnie chodzi oto, że wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda...
Leć z tym i zakladaj nowy watek.
20 marca 2011 21:32 | ID: 461035
Wg mnie chodzi oto, że wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda...
rozumiem..
20 marca 2011 21:33 | ID: 461037
Pobuszowałam na NK i mam pomys l na nowy wątek.
wydaje mi sie ze zalozylas inny watek a nie tez o ktorym tu piszesz co?
Masz rację.
Na NK oglądalam fotki z chrzcin dzieci moich znajomych. I patrze ze te dziewczyny nie doszly jeszcze po ciazy do siebie, wiecie o co mi chodzi. siedzi sie w domu i nagle bach jakiekolwiek odswietne ubranie, byle sie zmiescic i na tych zdjeacich wygladaja takie zmeczoneitd.
ja wagę sprzed ciąży miałam po 2 miesiącach ale co z tego, bo schudłam w innych miejscach a mam brzuch( flaczek wiszący) . mam ochotę na piękne ubranko na chrzciny ale nie wiem czy znajde!! Moja siostra będzie chrzesną - kupila już piękną sukienke a mi serce pęka że ja - Jego mamusia będę wyglądała gorzej :(
miałam podobny problem, po porodzie wyglądałam strasznie, nie miałam ładnych ciuchów żeby się ubrać na chrzciny, owszem kupiłam jakieś ale i tak mi się mój wygląd nie podobał. Zresztą do dzisiaj nie mogę na siebie patrzeć.
Mam jeszcze miesiąc:) zrobię wszystko żeby być piękną mamusią!!
20 marca 2011 21:33 | ID: 461040
Wg mnie chodzi oto, że wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda...
Leć z tym i zakladaj nowy watek.
Ala to był Twój pomysł więc ty założ wąteczek
20 marca 2011 21:34 | ID: 461041
Na szczęście dla naszych smyków w tym dniu jestesmy najwazniejsze i najpiekniejsze.
20 marca 2011 21:35 | ID: 461042
Wg mnie chodzi oto, że wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda...
Leć z tym i zakladaj nowy watek.
Ala to był Twój pomysł więc ty założ wąteczek
Ale miałam zaćmę umysłu i Marlena mnie poratowała więc niech ona zakłada
20 marca 2011 21:35 | ID: 461043
Wg mnie chodzi oto, że wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda...
Leć z tym i zakladaj nowy watek.
Ala to był Twój pomysł więc ty założ wąteczek
Dokładnie wykorzystaj moje słowa połącz je ze swoimi i zakładaj ;)
20 marca 2011 21:40 | ID: 461053
Wg mnie chodzi oto, że wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda...
Staram się tak własnie nie zaniedbać. Fryzjer. Nowe ciuszki- przecież ja też muszę ładnie wyglądać przy tym moim przystojniaczku prawda?? Owszem po domu chodzę w powyciąganych ciuchach- wygodniej mi karmić i synunio bardzo ulewa, więc jak ubieram lepsze ciuchy to muszę je zaraz ściągac a to bez sensu.
Niecodziennie też mam siłę ani chęci na to żeby prostować włosy. A malowanie się i tak zawsze w moim wypadku nalezało do żadkości :).
Za to jak przyjażdża Pan R zawsze staram się ubrać "wyjściowo" , wyprostować włosy, czasami umalować- niech wie że nie zamierzam się zapuścic
20 marca 2011 21:42 | ID: 461057
Kochane chwilę posiedziałam, ale jestem tak zmęczona,ze na oczy patrzeć nie mogę. jutro wejdęipogadamy, a poza tym coś mi komputer zmula i srtasznie mnie to wkurza.
20 marca 2011 21:43 | ID: 461058
Wg mnie chodzi oto, że wiadomo kobieta po ciąży jest wymęczona i nie wygląda najlepiej. Po narodzeniu dziecka liczy się tylko dziecko poświęca się mu czas i nie dba o siebie. Nadchodzą chrzciny kobieta otwiera szafę wyciąga najlepszą sukienkę- w którą się jeszcze zmieści rzecz jasna- i ubiera się odświętnie. Lecz tak nie wygląda...
Staram się tak własnie nie zaniedbać. Fryzjer. Nowe ciuszki- przecież ja też muszę ładnie wyglądać przy tym moim przystojniaczku prawda?? Owszem po domu chodzę w powyciąganych ciuchach- wygodniej mi karmić i synunio bardzo ulewa, więc jak ubieram lepsze ciuchy to muszę je zaraz ściągac a to bez sensu.
Niecodziennie też mam siłę ani chęci na to żeby prostować włosy. A malowanie się i tak zawsze w moim wypadku nalezało do żadkości :).
Za to jak przyjażdża Pan R zawsze staram się ubrać "wyjściowo" , wyprostować włosy, czasami umalować- niech wie że nie zamierzam się zapuścic
Bardzo podoba mi się Twoja postawa Anetko!
20 marca 2011 21:45 | ID: 461061
zmykam już dziewczynki z mężem film obejrzeć. Do jutra kochane!
20 marca 2011 21:46 | ID: 461062
Kochane chwilę posiedziałam, ale jestem tak zmęczona,ze na oczy patrzeć nie mogę. jutro wejdęipogadamy, a poza tym coś mi komputer zmula i srtasznie mnie to wkurza.
Mi też zamula ale się nie poddaję. Chociaż juz łózko mi się marzy.
20 marca 2011 21:46 | ID: 461063
Dziewczyny zobaczcie ile ludzi jest w tej chwili zalogowanych na Familie! Szok, chyba rekordowa liczba!
20 marca 2011 21:48 | ID: 461064
Dziewczyny zobaczcie ile ludzi jest w tej chwili zalogowanych na Familie! Szok, chyba rekordowa liczba!
Sama radość
20 marca 2011 21:48 | ID: 461065
Kochane chwilę posiedziałam, ale jestem tak zmęczona,ze na oczy patrzeć nie mogę. jutro wejdęipogadamy, a poza tym coś mi komputer zmula i srtasznie mnie to wkurza.
Mi też zamula ale się nie poddaję. Chociaż juz łózko mi się marzy.
To chyba nie komputer zamula! To Familie się muli coś strasznie!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.