Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
17 marca 2011 10:15 | ID: 455822
Dość? Mam BARDZO DOŚĆ :))) Więc sobie uciekłam do Was.
17 marca 2011 10:16 | ID: 455823
jadłyście Oreo?
Asiu co to jest??????????????
takie ciasteczka
17 marca 2011 10:17 | ID: 455826
Dość? Mam BARDZO DOŚĆ :))) Więc sobie uciekłam do Was.
:)
17 marca 2011 10:18 | ID: 455827
Cześć Wam:))) Tak siedzę i podczytuję co u Was:)
Asiu,ja dziś też do okulisty, tyle, że z Matim. I dopiero na 19.
17 marca 2011 10:18 | ID: 455828
jadłyście Oreo?
Nie a Ty?
właśnie jem i polecam, są świetne
17 marca 2011 10:19 | ID: 455830
Cześć Wam:))) Tak siedzę i podczytuję co u Was:)
Asiu,ja dziś też do okulisty, tyle, że z Matim. I dopiero na 19.
hej hej :)
17 marca 2011 10:20 | ID: 455833
Cześć Wam:))) Tak siedzę i podczytuję co u Was:)
Asiu,ja dziś też do okulisty, tyle, że z Matim. I dopiero na 19.
cześć Żanetka
Nie wiem co mi się stało z tym okiem, wczoraj w nocy jakoś.Dziś jest lepiej bo widzę ale za mgłą i do tego łzawi mi cały czas. Pewnie jakieś zapalenie.
17 marca 2011 10:24 | ID: 455839
Cześć Wam:))) Tak siedzę i podczytuję co u Was:)
Asiu,ja dziś też do okulisty, tyle, że z Matim. I dopiero na 19.
cześć Żanetka
Nie wiem co mi się stało z tym okiem, wczoraj w nocy jakoś.Dziś jest lepiej bo widzę ale za mgłą i do tego łzawi mi cały czas. Pewnie jakieś zapalenie.
Albo Ci się coś zapruszyło:(((
Ja z Matim jadę na pachometrię, czy jak to się nazywa? Badanie ciśnienia w oku. I chyba czeka na nas kol,ejna zmiana okularów. Od tych głowa Go boli. Chyba za silne juz są:)
17 marca 2011 10:25 | ID: 455840
Spojówki atakują - jakiś wirus jest chyba bo Młody też ma problemy z oczkami. Taki efekt tych kilku ciepłych dni.
17 marca 2011 10:28 | ID: 455847
Spojówki atakują - jakiś wirus jest chyba bo Młody też ma problemy z oczkami. Taki efekt tych kilku ciepłych dni.
Też może być, bo ja mam w oczach "piasek", choć wyspana jestem.
17 marca 2011 10:30 | ID: 455850
Młody ma oczy jak królik i do tego trochę Mu ropieją. I nie chce nosić okularów. A to oznacza wirus.
17 marca 2011 10:32 | ID: 455854
Spojówki atakują - jakiś wirus jest chyba bo Młody też ma problemy z oczkami. Taki efekt tych kilku ciepłych dni.
wczoraj wieczorem momentalnie mnie złapało, siedziałąm tutaj z wami i nagle oko zaczęło łzawić i przestałam na nie cokolwiek widziec. Poszłam do łazienki i patrze a źrenica nie reaguje. Zakropiłam oczy i poszłam spać. W nocy bolała mnie głowa, rano dzisiaj już lepiej. Widzę ale jakby za mgłą i cały czas mi łzawi.
17 marca 2011 10:33 | ID: 455856
Młody ma oczy jak królik i do tego trochę Mu ropieją. I nie chce nosić okularów. A to oznacza wirus.
biedny Tymek
17 marca 2011 10:33 | ID: 455858
Młody ma oczy jak królik i do tego trochę Mu ropieją. I nie chce nosić okularów. A to oznacza wirus.
A to przejdzie bez okulisty???? Mnie oczy bolą mam czerwone, ale nie ropieją. Chyba dzis też się przebadam. A co tam. Zapisana w sumie na wizytę nie jestem, ale skoro jadę prywatnie, to nie powinno być problemów. Mati nosi okulary, ale głowa go boli. Wczoraj cały dzień nie miał okularów na nosie i było ok, głowa nie bolała.
17 marca 2011 10:34 | ID: 455860
Kasia a jak tam Tymka sikanie w majtki? Przeszło mu?
17 marca 2011 10:35 | ID: 455862
Młody ma oczy jak królik i do tego trochę Mu ropieją. I nie chce nosić okularów. A to oznacza wirus.
A to przejdzie bez okulisty???? Mnie oczy bolą mam czerwone, ale nie ropieją. Chyba dzis też się przebadam. A co tam. Zapisana w sumie na wizytę nie jestem, ale skoro jadę prywatnie, to nie powinno być problemów. Mati nosi okulary, ale głowa go boli. Wczoraj cały dzień nie miał okularów na nosie i było ok, głowa nie bolała.
widocznie ma za mocne okulary
17 marca 2011 10:37 | ID: 455866
Cześć Wam:))) Tak siedzę i podczytuję co u Was:)
Asiu,ja dziś też do okulisty, tyle, że z Matim. I dopiero na 19.
hej hej :)
Cześć Aniu:))) Dzięki za zaproszenie na FB:)))
17 marca 2011 10:41 | ID: 455874
Do okulisty się nie wybieram bo zanim się dostanę to samo przejdzie. Ale zaglądnę do pediatry lub poratuję się jakimiś kroplami które mamy na stanie (oczywiście takimi które były przepisane dla Młodego).
Co do sikania to dalej nam idzie pod górkę. Ale chyba wiem o co chodzi. W przedszkolu nie ma nocników tylko kibelki takie małe i mam wrażenie że Młody się najzwyczajniej w świecie boi załatwiać.
17 marca 2011 10:44 | ID: 455878
Do okulisty się nie wybieram bo zanim się dostanę to samo przejdzie. Ale zaglądnę do pediatry lub poratuję się jakimiś kroplami które mamy na stanie (oczywiście takimi które były przepisane dla Młodego).
Co do sikania to dalej nam idzie pod górkę. Ale chyba wiem o co chodzi. W przedszkolu nie ma nocników tylko kibelki takie małe i mam wrażenie że Młody się najzwyczajniej w świecie boi załatwiać.
może to faktycznie jakiś trop. Może zanieś mu nocnik do przedszkola?
17 marca 2011 10:44 | ID: 455879
Cześć Wam:))) Tak siedzę i podczytuję co u Was:)
Asiu,ja dziś też do okulisty, tyle, że z Matim. I dopiero na 19.
hej hej :)
Cześć Aniu:))) Dzięki za zaproszenie na FB:)))
:):):*
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.