Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
8 marca 2011 16:10 | ID: 443573
zmęczona, ale spokojna o własne dziecko,najgorsze już chyba za nami ,ale to co przeszlismy to nasze...jesteśmy na antybiotyku,który myślę ,że będzie działał
będzie dobrze:)
8 marca 2011 16:12 | ID: 443576
zmęczona, ale spokojna o własne dziecko,najgorsze już chyba za nami ,ale to co przeszlismy to nasze...jesteśmy na antybiotyku,który myślę ,że będzie działał
Czyli jest lepiej... To tylko się cieszyć:)))
lepiej dopiero dziś się zaczeło,ale wczoraj był moment ,że o karetce pogotowia myśleliśmy....tak ciesze się,że chyba najgorsze już za nami...
dzięki
8 marca 2011 16:13 | ID: 443582
zmęczona, ale spokojna o własne dziecko,najgorsze już chyba za nami ,ale to co przeszlismy to nasze...jesteśmy na antybiotyku,który myślę ,że będzie działał
Czyli jest lepiej... To tylko się cieszyć:)))
lepiej dopiero dziś się zaczeło,ale wczoraj był moment ,że o karetce pogotowia myśleliśmy....tak ciesze się,że chyba najgorsze już za nami...
dzięki
Niech Twoja Mała Królewna szybko wraca do zdrowia!
8 marca 2011 16:15 | ID: 443585
zmęczona, ale spokojna o własne dziecko,najgorsze już chyba za nami ,ale to co przeszlismy to nasze...jesteśmy na antybiotyku,który myślę ,że będzie działał
Czyli jest lepiej... To tylko się cieszyć:)))
lepiej dopiero dziś się zaczeło,ale wczoraj był moment ,że o karetce pogotowia myśleliśmy....tak ciesze się,że chyba najgorsze już za nami...
dzięki
Niech Twoja Mała Królewna szybko wraca do zdrowia!
dziękuję
8 marca 2011 16:18 | ID: 443590
Za chwilkę nareszcze konieć długiego dnia pracy...
Napewno będę wieczorem...
Miłego popołudnia Wszystkim życzę!
8 marca 2011 16:18 | ID: 443592
Coś bym zrobiła ale nie wiem co
8 marca 2011 16:18 | ID: 443593
zmęczona, ale spokojna o własne dziecko,najgorsze już chyba za nami ,ale to co przeszlismy to nasze...jesteśmy na antybiotyku,który myślę ,że będzie działał
Czyli jest lepiej... To tylko się cieszyć:)))
lepiej dopiero dziś się zaczeło,ale wczoraj był moment ,że o karetce pogotowia myśleliśmy....tak ciesze się,że chyba najgorsze już za nami...
dzięki
Niech Twoja Mała Królewna szybko wraca do zdrowia!
dziękuję
I ja zdrówka Wam życzę!!!! Zdrowiejcie szybko, i oby już było bez problemów!!!
8 marca 2011 16:19 | ID: 443595
Witajcie:) Drzewo ponoszone:) Najgorsze juz za nami:) Jeste wypompowana i nie mam siły w rekach:((( Przesiliłam je:(((
8 marca 2011 16:19 | ID: 443596
Coś bym zrobiła ale nie wiem co
Marlena, jesteś niemożliwa
8 marca 2011 16:20 | ID: 443597
Za chwilkę nareszcze konieć długiego dnia pracy...
Napewno będę wieczorem...
Miłego popołudnia Wszystkim życzę!
Do później Kochana
8 marca 2011 16:20 | ID: 443598
Witajcie:) Drzewo ponoszone:) Najgorsze juz za nami:) Jeste wypompowana i nie mam siły w rekach:((( Przesiliłam je:(((
Oszczędzaj się kochana
8 marca 2011 16:21 | ID: 443599
Za chwilkę nareszcze konieć długiego dnia pracy...
Napewno będę wieczorem...
Miłego popołudnia Wszystkim życzę!
Nawzajem!
8 marca 2011 16:24 | ID: 443605
Witajcie:) Drzewo ponoszone:) Najgorsze juz za nami:) Jeste wypompowana i nie mam siły w rekach:((( Przesiliłam je:(((
Żaneta, a pisałaś wczoraj że będziesz to robiła po trochu...
Kobieto, zacharujesz się na śmierć!!! Zwolnij proszę Martwię się o Ciebie!
8 marca 2011 16:24 | ID: 443606
Witajcie:) Drzewo ponoszone:) Najgorsze juz za nami:) Jeste wypompowana i nie mam siły w rekach:((( Przesiliłam je:(((
Żanetko ale pisać możesz prawda?
8 marca 2011 16:25 | ID: 443608
Witajcie:) Drzewo ponoszone:) Najgorsze juz za nami:) Jeste wypompowana i nie mam siły w rekach:((( Przesiliłam je:(((
Oszczędzaj się kochana
Dzieki, ale nie da rady:) Mąż w pracy, więc muszę działać:) Dobrze, że on odwalił większość roboty:)))
8 marca 2011 16:27 | ID: 443610
Witajcie:) Drzewo ponoszone:) Najgorsze juz za nami:) Jeste wypompowana i nie mam siły w rekach:((( Przesiliłam je:(((
Oszczędzaj się kochana
Dzieki, ale nie da rady:) Mąż w pracy, więc muszę działać:) Dobrze, że on odwalił większość roboty:)))
Ale robotę można rozłożyć na kilka dni, a nie jednego się zapracować
8 marca 2011 16:29 | ID: 443614
Witajcie:) Drzewo ponoszone:) Najgorsze juz za nami:) Jeste wypompowana i nie mam siły w rekach:((( Przesiliłam je:(((
Oszczędzaj się kochana
Dzieki, ale nie da rady:) Mąż w pracy, więc muszę działać:) Dobrze, że on odwalił większość roboty:)))
Ale robotę można rozłożyć na kilka dni, a nie jednego się zapracować
ja też jestem taka jak Ty Żanetko. Nie zawsze na tym dobrze wychodzę.
8 marca 2011 16:30 | ID: 443617
Witajcie:) Drzewo ponoszone:) Najgorsze juz za nami:) Jeste wypompowana i nie mam siły w rekach:((( Przesiliłam je:(((
Żaneta, a pisałaś wczoraj że będziesz to robiła po trochu...
Kobieto, zacharujesz się na śmierć!!! Zwolnij proszę Martwię się o Ciebie!
Aniu, wczoraj pochłonęła mnie wizyta policji, i potem nie miałam już sił:((( Teraz mam juz głowy:))) I kolejną wizytę policji również:)))
8 marca 2011 16:31 | ID: 443618
Witajcie:) Drzewo ponoszone:) Najgorsze juz za nami:) Jeste wypompowana i nie mam siły w rekach:((( Przesiliłam je:(((
Żanetko ale pisać możesz prawda?
Przeciez klikam:))) Jeszcez tak źle nie jest:)))
8 marca 2011 16:31 | ID: 443619
Ja uciekam chwilowo zmyć naczynia
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.