Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
24 lutego 2011 09:37 | ID: 428825
Bardzo rzadko coś mi się śni, więc może jakiś pozytywny efekt z tego będzie, bo jak mój mąż ostatnio powiedział chyba limit nieszczęści i złych wydarzeń wyczerpaliśmy na najlbliższe kilka lat...
No to teraz czas na dawkę szczęścia
24 lutego 2011 09:38 | ID: 428826
Witajcie :)
Zawitałam na chwilkę, jadę dzisiaj do ZUS... może nie wyprowadzą mnie z równowagi. Zapisałam Kubunia do lekarza na czwartek, więc będzie miał frajdę w postaci jazdy samochodem.
Moje dziecko odkryło dzisiaj że ma.... stópki :):):):).
24 lutego 2011 09:41 | ID: 428830
Witajcie :)
Zawitałam na chwilkę, jadę dzisiaj do ZUS... może nie wyprowadzą mnie z równowagi. Zapisałam Kubunia do lekarza na czwartek, więc będzie miał frajdę w postaci jazdy samochodem.
Moje dziecko odkryło dzisiaj że ma.... stópki :):):):).
Witaj Monia ;) czyli co dziś zabawką nr jeden są stopy :)
24 lutego 2011 09:42 | ID: 428831
Bardzo rzadko coś mi się śni, więc może jakiś pozytywny efekt z tego będzie, bo jak mój mąż ostatnio powiedział chyba limit nieszczęści i złych wydarzeń wyczerpaliśmy na najlbliższe kilka lat...
No to teraz czas na dawkę szczęścia
I to tę "wymarzoną".
24 lutego 2011 09:44 | ID: 428834
Witajcie :)
Zawitałam na chwilkę, jadę dzisiaj do ZUS... może nie wyprowadzą mnie z równowagi. Zapisałam Kubunia do lekarza na czwartek, więc będzie miał frajdę w postaci jazdy samochodem.
Moje dziecko odkryło dzisiaj że ma.... stópki :):):):).
WITAJ MONICZKO !!! Życzę Ci by Tobie również tak dobrze poszło w ZUS-ie jak mi wczoraj, trzymam kciuki
24 lutego 2011 09:48 | ID: 428836
Bardzo rzadko coś mi się śni, więc może jakiś pozytywny efekt z tego będzie, bo jak mój mąż ostatnio powiedział chyba limit nieszczęści i złych wydarzeń wyczerpaliśmy na najlbliższe kilka lat...
No to teraz czas na dawkę szczęścia
I to tę "wymarzoną".
Grazynko oby Twoje słowa były prorocze '
Witajcie :)
Zawitałam na chwilkę, jadę dzisiaj do ZUS... może nie wyprowadzą mnie z równowagi. Zapisałam Kubunia do lekarza na czwartek, więc będzie miał frajdę w postaci jazdy samochodem.
Moje dziecko odkryło dzisiaj że ma.... stópki :):):):).
Witaj Moniko!
To super! Kubuś będzie dziś pewnie bardzo zajęty;)))
24 lutego 2011 09:50 | ID: 428839
Dzień dobry
Ja też już od rana na nogach. Wyszykowałam kochanego do pracy, byłam też u księgowej. Teraz piję herbatkę, podjadam ciasteczka, a za godzinkę w pracy muszę być.
24 lutego 2011 09:51 | ID: 428844
Dzień dobry
Ja też już od rana na nogach. Wyszykowałam kochanego do pracy, byłam też u księgowej. Teraz piję herbatkę, podjadam ciasteczka, a za godzinkę w pracy muszę być.
Witaj!
Dawno Cię tu nie było. Co słychać? Jak tam interesy?
24 lutego 2011 09:53 | ID: 428846
Dzień dobry
Ja też już od rana na nogach. Wyszykowałam kochanego do pracy, byłam też u księgowej. Teraz piję herbatkę, podjadam ciasteczka, a za godzinkę w pracy muszę być.
Ile ja już Cię nie widziałam :) zaglądaj do nas częściej :)
24 lutego 2011 09:57 | ID: 428851
Dzień dobry
Ja też już od rana na nogach. Wyszykowałam kochanego do pracy, byłam też u księgowej. Teraz piję herbatkę, podjadam ciasteczka, a za godzinkę w pracy muszę być.
Witaj, faktycznie dawno Cię nie było. Ale super że już jesteś :)
Ja się zbieram. Będę później :).
24 lutego 2011 10:04 | ID: 428855
Dzień dobry
Ja też już od rana na nogach. Wyszykowałam kochanego do pracy, byłam też u księgowej. Teraz piję herbatkę, podjadam ciasteczka, a za godzinkę w pracy muszę być.
Ile ja już Cię nie widziałam :) zaglądaj do nas częściej :)
Postaram się bywać częściej Miło, że jeszcze mnie pamiętacie
24 lutego 2011 10:07 | ID: 428858
Dzień dobry
Ja też już od rana na nogach. Wyszykowałam kochanego do pracy, byłam też u księgowej. Teraz piję herbatkę, podjadam ciasteczka, a za godzinkę w pracy muszę być.
Ile ja już Cię nie widziałam :) zaglądaj do nas częściej :)
Postaram się bywać częściej Miło, że jeszcze mnie pamiętacie
Jakbyśmy mogli Cię zapomnieć! A jak sklep?
24 lutego 2011 10:09 | ID: 428859
Dzień dobry
Ja też już od rana na nogach. Wyszykowałam kochanego do pracy, byłam też u księgowej. Teraz piję herbatkę, podjadam ciasteczka, a za godzinkę w pracy muszę być.
WITAJ - jak miło Ciebie widzieć
24 lutego 2011 10:10 | ID: 428861
Jam już umyta, ubrana, mieszkanko ogarnięte, pranko wstawione, kawusia zrobiona i mogę na chwilkę przycupnąć z WAMI...
24 lutego 2011 10:14 | ID: 428866
Bardzo rzadko coś mi się śni, więc może jakiś pozytywny efekt z tego będzie, bo jak mój mąż ostatnio powiedział chyba limit nieszczęści i złych wydarzeń wyczerpaliśmy na najlbliższe kilka lat...
No to teraz czas na dawkę szczęścia
I to tę "wymarzoną".
Grazynko oby Twoje słowa były prorocze '
Mam taką nadzieję i tego CI życzę !!!
24 lutego 2011 10:14 | ID: 428867
Dzień dobry
Ja też już od rana na nogach. Wyszykowałam kochanego do pracy, byłam też u księgowej. Teraz piję herbatkę, podjadam ciasteczka, a za godzinkę w pracy muszę być.
Ile ja już Cię nie widziałam :) zaglądaj do nas częściej :)
Postaram się bywać częściej Miło, że jeszcze mnie pamiętacie
Jakbyśmy mogli Cię zapomnieć! A jak sklep?
Sklep się rozwija, jesteśmy na etapie tworzenia strony internetowej, jak będzie gotowa to Wam pokażę. Mam spory lokal i w jednej części zrobiliśmy komis dziecięcy. Z dnia na dzień pojawia się więcej klientów. Rodzice są zadowoleni, że mogą kupić tańsze rzeczy dla swoich pociech, no i maja gdzie przynieść to z czego dzieciaczki już wyrosły.
24 lutego 2011 10:15 | ID: 428869
Jam już umyta, ubrana, mieszkanko ogarnięte, pranko wstawione, kawusia zrobiona i mogę na chwilkę przycupnąć z WAMI...
Grażynko ale zorganizowana jesteś:)
I niedługo czas na kawkę za małe trzy kwanransy;)
24 lutego 2011 10:15 | ID: 428870
Jam już umyta, ubrana, mieszkanko ogarnięte, pranko wstawione, kawusia zrobiona i mogę na chwilkę przycupnąć z WAMI...
Grażynko jaki pracuś dzisiaj z Ciebie :)
24 lutego 2011 10:16 | ID: 428871
Dzień dobry
Ja też już od rana na nogach. Wyszykowałam kochanego do pracy, byłam też u księgowej. Teraz piję herbatkę, podjadam ciasteczka, a za godzinkę w pracy muszę być.
Ile ja już Cię nie widziałam :) zaglądaj do nas częściej :)
Postaram się bywać częściej Miło, że jeszcze mnie pamiętacie
Hehehe - o "fajnych" ludziach się nie zapomina...
24 lutego 2011 10:16 | ID: 428872
Bardzo rzadko coś mi się śni, więc może jakiś pozytywny efekt z tego będzie, bo jak mój mąż ostatnio powiedział chyba limit nieszczęści i złych wydarzeń wyczerpaliśmy na najlbliższe kilka lat...
No to teraz czas na dawkę szczęścia
I to tę "wymarzoną".
Grazynko oby Twoje słowa były prorocze '
Mam taką nadzieję i tego CI życzę !!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.