Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
17 lutego 2011 09:35 | ID: 420285
witaj Aniu jak samopoczucie?
17 lutego 2011 09:35 | ID: 420287
Widzę Alę... co tam u Ciebie.
Widzę też Agnieszkę (jagienkę) ale nie podoba mi się to co widzę. Aguś co się dzieje - chciałam zerknąć do Twojego artykułu i przeżyłam zaskoczenie. Gdzie są Twoje wpiski? Gdzie Twoja uśmiechnięta minka? CO SIĘ DZIEJE?????
A co z Jagienką?!
Właśnie weszłam na jej profil - NIC NIE MA Ktoś złą "robotę" zrobił... nie sądzę by AGUŚ ot tak sobie poszła od nas nic nie mówiąc...
17 lutego 2011 09:40 | ID: 420290
witajcie;)samopoczucie już lepsze chociaż jestem trochę osłabiona;(
Izo dużo zdrówka dla Michasia,niech szybko wyzdrowieje;)
wiecie co? co raz częściej zastanawiam się nad odejściem z forum,lubię z wami przebywać,ale przez te wszystkie niepotrzebne afery,łapanie za słówka i tworzenie chorych sytuacji robi się beznadziejny klimat;(nie raz myślę że nie jestem na rodzinnym portalu a na jakimś ringu;(
Właśnie zauważyłam te chore sytuacje, co się tu porobiło a tak miło było...
17 lutego 2011 09:42 | ID: 420291
witajcie;)samopoczucie już lepsze chociaż jestem trochę osłabiona;(
Izo dużo zdrówka dla Michasia,niech szybko wyzdrowieje;)
wiecie co? co raz częściej zastanawiam się nad odejściem z forum,lubię z wami przebywać,ale przez te wszystkie niepotrzebne afery,łapanie za słówka i tworzenie chorych sytuacji robi się beznadziejny klimat;(nie raz myślę że nie jestem na rodzinnym portalu a na jakimś ringu;(
witajcie!
Fakt, na "ataki" trzeba być mocno impregnowanym, chyba że się w chodzi na dyskusje typu "kupcia niemowlaczka"
mnie głównie czepiają się faceci, ale nie biorę "do bani" - to znaczy, ż kogoś rusza taka wypowiedź
- no i dobrze! A co tylko głaskać po głowkach?
Jak się człowiek zbyt szczerzei otwarcie wypowiada - musi się liczyć "z konsekwencjami" - chyba , że się każdemu potakuje...ale tak się nie da, bo przy różnych opiniach...i dylemat
17 lutego 2011 09:42 | ID: 420293
witajcie;)samopoczucie już lepsze chociaż jestem trochę osłabiona;(
Izo dużo zdrówka dla Michasia,niech szybko wyzdrowieje;)
wiecie co? co raz częściej zastanawiam się nad odejściem z forum,lubię z wami przebywać,ale przez te wszystkie niepotrzebne afery,łapanie za słówka i tworzenie chorych sytuacji robi się beznadziejny klimat;(nie raz myślę że nie jestem na rodzinnym portalu a na jakimś ringu;(
Właśnie zauważyłam te chore sytuacje, co się tu porobiło a tak miło było...
witaj Grażynko;)ja tu wchodzę aby się zrelaksować,odpocząć a nie raz po prostu się nie da bo atmosfera jest tak gęsta
17 lutego 2011 09:44 | ID: 420296
Witaj Mila!
U mnie dość dobre samopoczucie, choć atmosfera na naszym forum faktycznie robi się nieznośna.
A już to co teraz się dzieje to już jakaś paranoja.
Coraz więcej "starych" użytkowników odchodzi lub chce odejść. To mnie bardzo martwi i niezmierni smuci.
Nie ma tej fajnej atmosfery co była jeszcze jakieś 4 miesiące temu...
17 lutego 2011 09:46 | ID: 420301
witajcie;)samopoczucie już lepsze chociaż jestem trochę osłabiona;(
Izo dużo zdrówka dla Michasia,niech szybko wyzdrowieje;)
wiecie co? co raz częściej zastanawiam się nad odejściem z forum,lubię z wami przebywać,ale przez te wszystkie niepotrzebne afery,łapanie za słówka i tworzenie chorych sytuacji robi się beznadziejny klimat;(nie raz myślę że nie jestem na rodzinnym portalu a na jakimś ringu;(
Właśnie zauważyłam te chore sytuacje, co się tu porobiło a tak miło było...
witaj Grażynko;)ja tu wchodzę aby się zrelaksować,odpocząć a nie raz po prostu się nie da bo atmosfera jest tak gęsta
Zgadzam się z Tobą w 100% - to powinien być portalik przyjazny (i na pewno były takie założenia) bo przecież - rodzinny a co jest sami dobrze widzimy...
17 lutego 2011 09:50 | ID: 420304
Witajcie wszyscy rzeczywiście to co się dzieje na forum to szok ale trzeba jakoś z tym sobie radzić mam nadzieję że więcej naszych kochanych użytkowników mie odejdzie bo będzie bardzo smutno..A teraz proszę uśmiechnijcie się troszeczkę musi być dobrze
17 lutego 2011 09:53 | ID: 420309
Jedni odchodzą inni przychodzą ale wszyscy musimy naczyć się rozdzielać życie prawdziwe od tego wirtualnego :)
17 lutego 2011 10:06 | ID: 420327
Jedni odchodzą inni przychodzą ale wszyscy musimy naczyć się rozdzielać życie prawdziwe od tego wirtualnego :)
Marlena tu nie chodzi o to że ktoś nie potrafi oddzielić życia wirtualnego od rzeczywistości tylko o brak atmosfery która gdzieś zaginęła;(i dlatego połowa ludzi rezygnuje bo wchodzili tu aby się zrelaksować a teraz co raz częściej jest to nierealne;(
A nawet ci co logują się tylko specjalnie po to aby brać udział w konkursie może robią to dlatego że widzą nie raz panującą tu atmosferę i nie chcą spędzać z nami czasu bo na co dzień w swoim życiu mają takie 'atrakcje"i potrzebują innej odskoczni
17 lutego 2011 10:06 | ID: 420328
Jedni odchodzą inni przychodzą ale wszyscy musimy naczyć się rozdzielać życie prawdziwe od tego wirtualnego :)
Zgadza się Marlenko - ale to co przeczytałam na innym wątku - bo tak sobie pomyślałam, że chyba o wypowiedzi na nim chodzi - to powiem szczerze - jestem w ogromnym szoku... jak tak można pisać, kto ma takie prawo, ludzie opamiętajcie się, życie przed Wami i nie wiadomo co WAS może spotkać a WY takie teksty i opinie piszecie o drugich osobach - feee
, to nie świadczy o osobie, która chciała naszego wsparcia tylko o nas jako o tych, którzy zamiast ją pocieszyć to bardziej ją zdołowaliśmy (chociaż ja w tej dyskusji nie brałam udziału to czuje się podle) bo Familia to pewna społeczność - i mam radę - jeśli nie znam się na pewnych sprawach to nie zabieram głosu, jeśli temat mnie nie interesuje - nie wtrącam swoich trzech groszy. Nie wszyscy musimy znać się na wszystkim i być ekspertami od wszystkiego - trochę rozsądku w wypowiedziach wskazana...a kultura tym bardziej...
17 lutego 2011 10:09 | ID: 420331
Jedni odchodzą inni przychodzą ale wszyscy musimy naczyć się rozdzielać życie prawdziwe od tego wirtualnego :)
Zgadza się Marlenko - ale to co przeczytałam na innym wątku - bo tak sobie pomyślałam, że chyba o wypowiedzi na nim chodzi - to powiem szczerze - jestem w ogromnym szoku... jak tak można pisać, kto ma takie prawo, ludzie opamiętajcie się, życie przed Wami i nie wiadomo co WAS może spotkać a WY takie teksty i opinie piszecie o drugich osobach - feee
, to nie świadczy o osobie, która chciała naszego wsparcia tylko o nas jako o tych, którzy zamiast ją pocieszyć to bardziej ją zdołowaliśmy (chociaż ja w tej dyskusji nie brałam udziału to czuje się podle) bo Familia to pewna społeczność - i mam radę - jeśli nie znam się na pewnych sprawach to nie zabieram głosu, jeśli temat mnie nie interesuje - nie wtrącam swoich trzech groszy. Nie wszyscy musimy znać się na wszystkim i być ekspertami od wszystkiego - trochę rozsądku w wypowiedziach wskazana...a kultura tym bardziej...
piękne słowa Grażynko
17 lutego 2011 10:11 | ID: 420334
Zgadzam się z Tobą Grażynko!
17 lutego 2011 10:12 | ID: 420337
Jedni odchodzą inni przychodzą ale wszyscy musimy naczyć się rozdzielać życie prawdziwe od tego wirtualnego :)
Zgadza się Marlenko - ale to co przeczytałam na innym wątku - bo tak sobie pomyślałam, że chyba o wypowiedzi na nim chodzi - to powiem szczerze - jestem w ogromnym szoku... jak tak można pisać, kto ma takie prawo, ludzie opamiętajcie się, życie przed Wami i nie wiadomo co WAS może spotkać a WY takie teksty i opinie piszecie o drugich osobach - feee
, to nie świadczy o osobie, która chciała naszego wsparcia tylko o nas jako o tych, którzy zamiast ją pocieszyć to bardziej ją zdołowaliśmy (chociaż ja w tej dyskusji nie brałam udziału to czuje się podle) bo Familia to pewna społeczność - i mam radę - jeśli nie znam się na pewnych sprawach to nie zabieram głosu, jeśli temat mnie nie interesuje - nie wtrącam swoich trzech groszy. Nie wszyscy musimy znać się na wszystkim i być ekspertami od wszystkiego - trochę rozsądku w wypowiedziach wskazana...a kultura tym bardziej...
piękne słowa Grażynko
Bardzo dobre słowa i zgadzam się z nimi
17 lutego 2011 10:48 | ID: 420396
Mieszkanie odkurzone pranie wstawione teraz czas na relaks ;)
17 lutego 2011 10:53 | ID: 420402
A ja muszę w papierach się zagłębić...
17 lutego 2011 10:55 | ID: 420404
A ja siedzę i ofertuję.
Wiecie co - to jest sieć. Rzucamy tu często dość intymne rozważania i sądzimy, że to trafia do kilku znanych nam osób. A prawda jest taka, że publiczność mamy dużo większą. I niestety musimy się liczyć z tym, że nasze "wywnętrzanie" spotka się z niemiłymi komentarzami. Co nie oznacza oczywiście, że musimy się z nimi zgadzać.
Ale uważam też, że nie powinniśmy wszystkie brać tak bardzo do siebie. Sposobów na to by się czuć gdzieś dobrze jest kilka... można unikać i omijac szerokim łukiem, brać na coś poprawkę i z przymrużeniem oka. Ja podchodzę również do niektórych komentarzy jak do trollingu - jak sobie pomyślę, że ktos to robi bo chce tylko popsuć atmosferę i dopiec, a pewnie w cale tak nie myśli to jest dużo lepiej.
I proszę mi tu nie myśleć o odchodzeniu. Wystarczy już.
17 lutego 2011 10:56 | ID: 420407
Właśnie skończyłam sprzatać dom...Na 14 mam do pracy wkońcuMiałam już dość tego siedzenia w domu...
17 lutego 2011 10:56 | ID: 420408
A ja muszę w papierach się zagłębić...
To miłej lektury ;)
17 lutego 2011 10:57 | ID: 420410
Właśnie skończyłam sprzatać dom...Na 14 mam do pracy wkońcuMiałam już dość tego siedzenia w domu...
Oj nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę... Też mam już dość siedzenia w domu
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.