Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
13 lutego 2011 21:57 | ID: 416293
Ach u nas dzien dzis w rozjazdach, obiad w McDonaldzie - leniwa bylam i obiadu nie zrobilam;-), potem goscinka imieninkowa u szwagierki i ledwo sie ruszam z tego obzarstwa! Dzieci i maz zmeczeni juz spia, ja chyba zaraz tez ruszam w poduchy, bo komp mi sie grzeje i wyje jak wilk do ksiezyca;-)
Fajny dzień miałaś!!! Dawno Cię tu nie było...
13 lutego 2011 21:58 | ID: 416294
Cześć Kochani.U nas juz lepiej tzn.u mnie i u maluszka:)Pobyt w szpitalu wychodzi tylko na dobre.Ból krocza i skurcze łydek ustapiły,cisnienie dobre.Jestem zadowolona tylko do domu i męża tęskno(no i do WAS oczywiście);).Pozdrawiam wszystkich mocno.Magda;)
Tekst i zdjęcie Madzia Prosiła żeby Przekazać WAm Wszystkim PROSZĘ:)Kasiella
Pozdrowienia dla Ciebie i malenstwa!!!! Wracajcie szybciutko do domku!!!
13 lutego 2011 21:58 | ID: 416297
Ach u nas dzien dzis w rozjazdach, obiad w McDonaldzie - leniwa bylam i obiadu nie zrobilam;-), potem goscinka imieninkowa u szwagierki i ledwo sie ruszam z tego obzarstwa! Dzieci i maz zmeczeni juz spia, ja chyba zaraz tez ruszam w poduchy, bo komp mi sie grzeje i wyje jak wilk do ksiezyca;-)
Fajny dzień miałaś!!! Dawno Cię tu nie było...
Jak nie pisze to czytam, z reszta po tych naszych chorobach nie moge dojsc do dawnego rytmu dnia...
13 lutego 2011 22:00 | ID: 416301
Ja dziś gości miałam i nawet na spacerku nie byłam, a pogoda niezła była...
Pogoda przepiękna a Ja od 9-17 w pracy i już słonka nie byłoTyle co przez okno widziałam Ten Piękny i słoneczny dzionek
Kasiu ja też w pracy od 9-do 17 i słoneczko przez okno tylko się przebijało:))Cieszę się że z Magdą już wszystko ok:))))
13 lutego 2011 22:01 | ID: 416304
Ach u nas dzien dzis w rozjazdach, obiad w McDonaldzie - leniwa bylam i obiadu nie zrobilam;-), potem goscinka imieninkowa u szwagierki i ledwo sie ruszam z tego obzarstwa! Dzieci i maz zmeczeni juz spia, ja chyba zaraz tez ruszam w poduchy, bo komp mi sie grzeje i wyje jak wilk do ksiezyca;-)
Fajny dzień miałaś!!! Dawno Cię tu nie było...
Jak nie pisze to czytam, z reszta po tych naszych chorobach nie moge dojsc do dawnego rytmu dnia...
Co za choroby mieliście?!
13 lutego 2011 22:03 | ID: 416308
Ja dziś gości miałam i nawet na spacerku nie byłam, a pogoda niezła była...
Pogoda przepiękna a Ja od 9-17 w pracy i już słonka nie byłoTyle co przez okno widziałam Ten Piękny i słoneczny dzionek
Kasiu ja też w pracy od 9-do 17 i słoneczko przez okno tylko się przebijało:))Cieszę się że z Magdą już wszystko ok:))))
Ooooo to nie byłam samaAke szkoda tak pięknego dnia...Mógł być spędzony z mężem a nie w pracy
Za to teraz mam 3 dni wolnego noi za tydzień w niedzielę też;)
13 lutego 2011 22:06 | ID: 416313
a ja po dzisiejszym dniu stwierdzam, że od kilku dni jestem bardzo rozdrażniona...i nie wiem czy zwalać na fakt, że teraz jestem na L4 i nie umiem sobie jeszcze miejsca znalreźć, czy na ciążę, a może jedno i drugie???
13 lutego 2011 22:07 | ID: 416314
Ach u nas dzien dzis w rozjazdach, obiad w McDonaldzie - leniwa bylam i obiadu nie zrobilam;-), potem goscinka imieninkowa u szwagierki i ledwo sie ruszam z tego obzarstwa! Dzieci i maz zmeczeni juz spia, ja chyba zaraz tez ruszam w poduchy, bo komp mi sie grzeje i wyje jak wilk do ksiezyca;-)
Fajny dzień miałaś!!! Dawno Cię tu nie było...
Jak nie pisze to czytam, z reszta po tych naszych chorobach nie moge dojsc do dawnego rytmu dnia...
Co za choroby mieliście?!
Kochana piorun wie co nas dopadlo, lezelismy wszyscy solidarnie w lozku - no moze mala mniej, bo pomimo temperatury biegala jak szalona. My z mezem na antybiotyku, on 40 stopni goraczki, ja mniej ale ledwo zywa, maly kaszel i gardlo zawalone. Ola tylko kaszel i na syropie - uwazam, ze to zasluga karmienia cycem;-) - jakos lzej przeszla tego wirusa od nas wszystkich.
13 lutego 2011 22:08 | ID: 416315
Ja dziś gości miałam i nawet na spacerku nie byłam, a pogoda niezła była...
Pogoda przepiękna a Ja od 9-17 w pracy i już słonka nie byłoTyle co przez okno widziałam Ten Piękny i słoneczny dzionek
Kasiu ja też w pracy od 9-do 17 i słoneczko przez okno tylko się przebijało:))Cieszę się że z Magdą już wszystko ok:))))
Ooooo to nie byłam samaAke szkoda tak pięknego dnia...Mógł być spędzony z mężem a nie w pracy
Za to teraz mam 3 dni wolnego noi za tydzień w niedzielę też;)
Tym bardziej że mój mąż miał dzisiaj wolne:( Ja w tygodniu nie mam wolnego ale za to teraz moja pracująca niedziela wypada za miesiąc.:))
13 lutego 2011 22:09 | ID: 416317
Ach u nas dzien dzis w rozjazdach, obiad w McDonaldzie - leniwa bylam i obiadu nie zrobilam;-), potem goscinka imieninkowa u szwagierki i ledwo sie ruszam z tego obzarstwa! Dzieci i maz zmeczeni juz spia, ja chyba zaraz tez ruszam w poduchy, bo komp mi sie grzeje i wyje jak wilk do ksiezyca;-)
Fajny dzień miałaś!!! Dawno Cię tu nie było...
Jak nie pisze to czytam, z reszta po tych naszych chorobach nie moge dojsc do dawnego rytmu dnia...
Co za choroby mieliście?!
Kochana piorun wie co nas dopadlo, lezelismy wszyscy solidarnie w lozku - no moze mala mniej, bo pomimo temperatury biegala jak szalona. My z mezem na antybiotyku, on 40 stopni goraczki, ja mniej ale ledwo zywa, maly kaszel i gardlo zawalone. Ola tylko kaszel i na syropie - uwazam, ze to zasluga karmienia cycem;-) - jakos lzej przeszla tego wirusa od nas wszystkich.
I teraz już Wam lepiej? Wiktor już chodzi do szkoły?
13 lutego 2011 22:10 | ID: 416318
Halo! Jak mija wieczór?
Kasiella pozdrów Magdę i Maluszka serdecznie.
Mój Kuba już dawno śpi, ja jestewm wykończona, głowa mnie boli i zaraz się kładę.
13 lutego 2011 22:11 | ID: 416323
Halo! Jak mija wieczór?
Kasiella pozdrów Magdę i Maluszka serdecznie.
Mój Kuba już dawno śpi, ja jestewm wykończona, głowa mnie boli i zaraz się kładę.
Przeprowadzka to ciężka praca, pewnie dlatego jesteś taka zmęczona!
13 lutego 2011 22:14 | ID: 416327
Ach u nas dzien dzis w rozjazdach, obiad w McDonaldzie - leniwa bylam i obiadu nie zrobilam;-), potem goscinka imieninkowa u szwagierki i ledwo sie ruszam z tego obzarstwa! Dzieci i maz zmeczeni juz spia, ja chyba zaraz tez ruszam w poduchy, bo komp mi sie grzeje i wyje jak wilk do ksiezyca;-)
Fajny dzień miałaś!!! Dawno Cię tu nie było...
Jak nie pisze to czytam, z reszta po tych naszych chorobach nie moge dojsc do dawnego rytmu dnia...
Co za choroby mieliście?!
Kochana piorun wie co nas dopadlo, lezelismy wszyscy solidarnie w lozku - no moze mala mniej, bo pomimo temperatury biegala jak szalona. My z mezem na antybiotyku, on 40 stopni goraczki, ja mniej ale ledwo zywa, maly kaszel i gardlo zawalone. Ola tylko kaszel i na syropie - uwazam, ze to zasluga karmienia cycem;-) - jakos lzej przeszla tego wirusa od nas wszystkich.
I teraz już Wam lepiej? Wiktor już chodzi do szkoły?
Wiktor jutro idzie dopiero do szkoly, ma sporo zaleglosci - ciezki tydz. przed nami. My juz ok, tylko kaszlemy od czasu do czasu, dzieci tez - syropy nic na nas nie dzialaja, a przestalam maluchom podawac, bo odruchy wymiotne sie pokazaly. Szok.
13 lutego 2011 22:14 | ID: 416328
Halo! Jak mija wieczór?
Kasiella pozdrów Magdę i Maluszka serdecznie.
Mój Kuba już dawno śpi, ja jestewm wykończona, głowa mnie boli i zaraz się kładę.
Przeprowadzka to ciężka praca, pewnie dlatego jesteś taka zmęczona!
Oj i dużo jeszcze przede mną. Dziś troche mebli kupiliśmy, jutro muszę je wyposażyć. Potem do starego domu na strych po rzeczt, tam masa roboty i w pracy masa zaległości.
13 lutego 2011 22:15 | ID: 416331
Halo! Jak mija wieczór?
Kasiella pozdrów Magdę i Maluszka serdecznie.
Mój Kuba już dawno śpi, ja jestewm wykończona, głowa mnie boli i zaraz się kładę.
Juz nie moge sie doczekac, kiedy to Wasze gniazko ujrze!!!
13 lutego 2011 22:15 | ID: 416332
Kasia zdrówka dla Was! Czekam na Was u nas.
13 lutego 2011 22:17 | ID: 416337
Halo! Jak mija wieczór?
Kasiella pozdrów Magdę i Maluszka serdecznie.
Mój Kuba już dawno śpi, ja jestewm wykończona, głowa mnie boli i zaraz się kładę.
Przeprowadzka to ciężka praca, pewnie dlatego jesteś taka zmęczona!
Oj i dużo jeszcze przede mną. Dziś troche mebli kupiliśmy, jutro muszę je wyposażyć. Potem do starego domu na strych po rzeczt, tam masa roboty i w pracy masa zaległości.
Powoli dacie radę, nie ma co się gorączkować! Będzie dobrze, najważniejsze, że nowe miejsce się Wam podoba
13 lutego 2011 22:18 | ID: 416339
Halo! Jak mija wieczór?
Kasiella pozdrów Magdę i Maluszka serdecznie.
Mój Kuba już dawno śpi, ja jestewm wykończona, głowa mnie boli i zaraz się kładę.
Przeprowadzka to ciężka praca, pewnie dlatego jesteś taka zmęczona!
Oj i dużo jeszcze przede mną. Dziś troche mebli kupiliśmy, jutro muszę je wyposażyć. Potem do starego domu na strych po rzeczt, tam masa roboty i w pracy masa zaległości.
Powoli dacie radę, nie ma co się gorączkować! Będzie dobrze, najważniejsze, że nowe miejsce się Wam podoba
Ciebie Ewo także sredecznie zapraszam!
13 lutego 2011 22:20 | ID: 416340
Kurna, zapomnialam na smierc - mialam napisac Cv i zyciorys!!! Jutro zanosze w jedno konkretne miejsce i ogolem ruszam z poszukiwaniami pracy!!!
Jak mi sie juz chce spac, a ja tu nic nie napisane!!! O zgrozo!!!
13 lutego 2011 22:21 | ID: 416341
Kurna, zapomnialam na smierc - mialam napisac Cv i zyciorys!!! Jutro zanosze w jedno konkretne miejsce i ogolem ruszam z poszukiwaniami pracy!!!
Jak mi sie juz chce spac, a ja tu nic nie napisane!!! O zgrozo!!!
Serio???? Pisz szybko i mi napisz sms gdzie t praca! Trzymam kciuki.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.