Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
12 lutego 2011 12:27 | ID: 415117
Kurczę... Nie mam czasu nawet poczytać co u Was...
Ale piszę żeby tylko uspokoić, iż nie znikłam znowu... To tylko oboiwązki mnie dziś blokują... A wczoraj przeżyłam traumatyczne zdarzenie i nie miałam sił pisać...
Później jak uładzę dom i inne kwestie postaram się napisać więcej... :)))
BUZIAKI DLA WSZYSTKICH!
12 lutego 2011 12:53 | ID: 415127
Witaj Aguś!!!
Ja rónież znów na chwilke zagladam:)) Obiadek zjedzony, więc mam chwilkę dla sievbie zanim goście przyjadą;)
12 lutego 2011 13:46 | ID: 415147
Mało mnie dziś będzie w związku z tym, że weekend należy do Łukasza i z problemami z netem ale w pon w końcu zmieniam dostawcę internetu i będę cała dla Was
12 lutego 2011 14:12 | ID: 415160
Kurczę... Nie mam czasu nawet poczytać co u Was...
Ale piszę żeby tylko uspokoić, iż nie znikłam znowu... To tylko oboiwązki mnie dziś blokują... A wczoraj przeżyłam traumatyczne zdarzenie i nie miałam sił pisać...
Później jak uładzę dom i inne kwestie postaram się napisać więcej... :)))
BUZIAKI DLA WSZYSTKICH!
Aga, co za traumatyczne wydarzenie? Mam nadzieję, że nic złego się nie stało
12 lutego 2011 14:16 | ID: 415166
Mój synek dziś zaliczył pierwszą wizytę w Małpim Gaju. Chcieliśmy iść do Finishu,ale było nieczynne, więc udaliśmy się do galerii. Julka z nim poszła,a do tego Sandra, córeczka brata mego i Michasia, córka mej siostry:-) Dzieciaki miały ubaw po pachy, przy odchodzeniu był płacz i krzyk. Wojtka ledwo dowiozłam do domu, już spał. Tak się wyhasał! Super! A MY Z BRATOWĄ KUPIŁYŚMY FARBĘ DO WŁOSÓW I WIECZORKIEM ZACZYNAMY FARBOWANIE! Zuza nas obmaluje
12 lutego 2011 14:47 | ID: 415189
witam ponownie. zakupy mamy za sobą. marcel drzemie. miki się bawi. po południu przychodzą brat z bratową. będę malować włosy,chłopcy będą się obcinać. ale u nas wieje...
12 lutego 2011 14:48 | ID: 415191
Mój synek dziś zaliczył pierwszą wizytę w Małpim Gaju. Chcieliśmy iść do Finishu,ale było nieczynne, więc udaliśmy się do galerii. Julka z nim poszła,a do tego Sandra, córeczka brata mego i Michasia, córka mej siostry:-) Dzieciaki miały ubaw po pachy, przy odchodzeniu był płacz i krzyk. Wojtka ledwo dowiozłam do domu, już spał. Tak się wyhasał! Super! A MY Z BRATOWĄ KUPIŁYŚMY FARBĘ DO WŁOSÓW I WIECZORKIEM ZACZYNAMY FARBOWANIE! Zuza nas obmaluje
i mnie dziś czeka farbowanie. pokaż efekty
12 lutego 2011 15:02 | ID: 415198
My już odrobiliśmy się ze sprzątaniem. jeszcze tylko zostało nam powiesić pranie i zorbic prasowanie. Młody po spaniu do 8ej odmawia drzemki. Ale może przez to szybciej położy się spać? Mam taką nadzieję.
Aha - dostałam dzisiaj od Małżonka bezokazyjny bukiet kwiatów. Mile mnie zaskoczył :)
12 lutego 2011 15:20 | ID: 415208
Witam znów... W blogu szczegóły mojego wczorajszego przeżycia...
12 lutego 2011 15:35 | ID: 415211
Witam znów... W blogu szczegóły mojego wczorajszego przeżycia...
Lecę zatem poczytać.
12 lutego 2011 15:40 | ID: 415214
Wiesz co Agnieszko... nawet nie mam siły tego komentować.
Jak to cholerka nikt nie zareagował? Żaden facet? Tacy faceci... jaka reakcja.
12 lutego 2011 15:43 | ID: 415215
Wiesz co Agnieszko... nawet nie mam siły tego komentować.
Jak to cholerka nikt nie zareagował? Żaden facet? Tacy faceci... jaka reakcja.
No własnie... Wszysycy odwrócili się plecami... Jakby nic się obok nie działo... Było mi strasznie przykro... No i nie ukrywam, że czuję wielki zawód w stosunku do płci przeciwnej...
12 lutego 2011 15:46 | ID: 415217
No też bym czuła. I nie omieszkałabym tego zakomunikować.
12 lutego 2011 15:53 | ID: 415222
Aguś niestety niektórzy mężczyźni są mocni tylko w mordzie...
12 lutego 2011 15:53 | ID: 415223
Wiesz co Agnieszko... nawet nie mam siły tego komentować.
Jak to cholerka nikt nie zareagował? Żaden facet? Tacy faceci... jaka reakcja.
No własnie... Wszysycy odwrócili się plecami... Jakby nic się obok nie działo... Było mi strasznie przykro... No i nie ukrywam, że czuję wielki zawód w stosunku do płci przeciwnej...
...mężczyźni nie chcą się narażać , bo mogą w tym miejscu kiedyś się spotkać i byłby rewanż...
OHYDA!!!...pewnie kobietki zareagowałyby, ale co?...żadnej nie było?
pamiętam, kiedy pracowałam jeszcze Szczecinie...na trasie do domu weszliśmy na piwko , ale zauważyliśmy, że nasz szef coś długo nie wraca do lokalu - wyszliśmy na zewnątrz i zobaczyliśmy scenkę , jak " nasuwają" się - nasz kierownik i jeszcze jeden...
ja bez namysłu wlazłam między nimi i zaczęłam odpychać ich od siebie - udało się!!!, ale dostałam od szefa manto, a mianowiecie powiedział mi, żebym nigdy więcej tego nie robiła, bo faceci w takiej furii mogą niechcący dołożyć obrońcy...
więcej tego nie robiłam ...
12 lutego 2011 15:56 | ID: 415225
Aguś niestety niektórzy mężczyźni są mocni tylko w mordzie...
To prawda... A traf chciał, że z kobiet byłam sama... I wiecie, to była całkiem wczesna pora. Ja po prostu wracałam z pracy po 16!!!!
12 lutego 2011 15:59 | ID: 415228
Aguś niestety niektórzy mężczyźni są mocni tylko w mordzie...
To prawda... A traf chciał, że z kobiet byłam sama... I wiecie, to była całkiem wczesna pora. Ja po prostu wracałam z pracy po 16!!!!
Dlatego ja się boję sama gdziekolwiek chodzić :(
12 lutego 2011 15:59 | ID: 415229
Aguś niestety niektórzy mężczyźni są mocni tylko w mordzie...
Marlena - ci panowie nawet w gębie nie byli mocni...
12 lutego 2011 16:00 | ID: 415232
Aguś niestety niektórzy mężczyźni są mocni tylko w mordzie...
Marlena - ci panowie nawet w gębie nie byli mocni...
Fakt mogli go chociaż postraszyć!
12 lutego 2011 16:17 | ID: 415254
Heloo popołudniem! Umyłam głowę bo na 18 do kina idziemy:) Dzieciaki z dziadkami zostawiamy:) Ale sie cieszę na to nasze wyjście:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.