Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
29 stycznia 2011 12:44 | ID: 397248
I ja wpadam w wirze prac domowych. Odkurzę i jestem wolna. Idziemy do mojej mamy.
Ala a co ze zdjęciem babeczek dla nas?
29 stycznia 2011 13:05 | ID: 397256
uciekam do robienia obiadku:)))
29 stycznia 2011 13:19 | ID: 397263
I ja wpadam w wirze prac domowych. Odkurzę i jestem wolna. Idziemy do mojej mamy.
Ala a co ze zdjęciem babeczek dla nas?
A wiesz...miałam zrobić zdjęcie i przypomniało mi się o tym w samochodzie w drodze do przedszkola. Jaka byłam zła, a babeczki były szczelnie zapakowane. Potem na samej imprezie to już tak głupio mi było. Jutro zrobię kilka i wtedy zadebiutuję w blogu kulinarnym. Bo te babczeki nie dość, że dobre ti i bardzo fotogeniczne :)
29 stycznia 2011 13:21 | ID: 397264
wysiadł mój komputer i musiałam zaczekać na znajomego, bardzo dobrego informatyka;
jest już OK!
opowiedział On pewną sytuację ze swojej pracy , a mianowicie to, że dwaj panowie zechcieli sprawdzić zapiski w internecie swojego kolegi / nie powiedział co sprawdzali/, ale bez powiadamiania policji o jakimkolwiek podejrzeniu, a tylko tak z własnej ciekawości,
ten trzeci , również niezły komputerowiec powiadomił o tym fakcie odpowiednie organa i
sprawa zaszła bardzo daleko ,
cała grupa ma teraz niezłą nauczkę!:-P
29 stycznia 2011 13:21 | ID: 397266
Witam wszystkich pięknie i radośnie!
Wskoczyłam tylko na chwilkę, żeby zameldować że czuję się świetnie: zero kaca tylko miłe wspomnienia z wczorajszego wieczoru!
Zmykam do sobotnich obowiązków!
WITAJ AGUŚ !!!
Jak w dobrym towarzystwie się pije i cuuuś dobregoto i kaca - BRAK !!!
29 stycznia 2011 13:23 | ID: 397267
uciekam do robienia obiadku:)))
Powodzenia :) Ja dziś idę "na gotowe".
29 stycznia 2011 13:29 | ID: 397271
I ja wpadam w wirze prac domowych. Odkurzę i jestem wolna. Idziemy do mojej mamy.
Ala a co ze zdjęciem babeczek dla nas?
A wiesz...miałam zrobić zdjęcie i przypomniało mi się o tym w samochodzie w drodze do przedszkola. Jaka byłam zła, a babeczki były szczelnie zapakowane. Potem na samej imprezie to już tak głupio mi było. Jutro zrobię kilka i wtedy zadebiutuję w blogu kulinarnym. Bo te babczeki nie dość, że dobre ti i bardzo fotogeniczne :)
Mam nadzieję, że przepis jest łatwy to i ja się skuszę
29 stycznia 2011 13:31 | ID: 397272
Marlenko jakby nie był łatwy to bym się nie zabierała. Jest łopatologicznie łatwy, taki w sam raz dla mnie
29 stycznia 2011 13:40 | ID: 397282
Marlenko jakby nie był łatwy to bym się nie zabierała. Jest łopatologicznie łatwy, taki w sam raz dla mnie
Bo ja to wiesz taki kucharz jestem w dziedzinie słodkości, że szkoda gadać
29 stycznia 2011 13:46 | ID: 397284
Marlenko jakby nie był łatwy to bym się nie zabierała. Jest łopatologicznie łatwy, taki w sam raz dla mnie
Bo ja to wiesz taki kucharz jestem w dziedzinie słodkości, że szkoda gadać
na pewno nie gorszy niż ja :)
Dobra Kochani, pakuję syna mega i oddalam się do mamy.
Do sklikania potem.
29 stycznia 2011 13:53 | ID: 397288
Miłego popołudnia Ala
29 stycznia 2011 14:00 | ID: 397292
chłopcy się nawściekali z sąsiadem i dalej im mało za godzinę mąż wróci. obiad mam tylko do odgrzania. po południu jeszcze odkurzanie i mycie podłóg a potem leniuchowanie z rodziną.
miłego popołudnia
29 stycznia 2011 14:15 | ID: 397307
chłopcy się nawściekali z sąsiadem i dalej im mało za godzinę mąż wróci. obiad mam tylko do odgrzania. po południu jeszcze odkurzanie i mycie podłóg a potem leniuchowanie z rodziną.
miłego popołudnia
U mnie dziś mama sprzątała bo ona w przeciwieństwie do mnie po miesięcznej przerwie nie może się doczekać powrotu do pracy
29 stycznia 2011 15:11 | ID: 397343
Zaglądam do Was na chwilkę...
Już się obrobiłam z pracami przewidzianymi na sobotę i mogę w końcu usiąść spokojnie i poklikać;)
29 stycznia 2011 16:18 | ID: 397423
Zaglądam do Was na chwilkę...
Już się obrobiłam z pracami przewidzianymi na sobotę i mogę w końcu usiąść spokojnie i poklikać;)
No to się cieszę Aniu, że już z nami jesteś ;)
29 stycznia 2011 16:22 | ID: 397434
Zaglądam do Was na chwilkę...
Już się obrobiłam z pracami przewidzianymi na sobotę i mogę w końcu usiąść spokojnie i poklikać;)
No to się cieszę Aniu, że już z nami jesteś ;)
Miło mi Marleno:)
Jak tam Twoje zdrówko? Wygnałaś chorubsko?
29 stycznia 2011 16:25 | ID: 397440
Zaglądam do Was na chwilkę...
Już się obrobiłam z pracami przewidzianymi na sobotę i mogę w końcu usiąść spokojnie i poklikać;)
No to się cieszę Aniu, że już z nami jesteś ;)
Miło mi Marleno:)
Jak tam Twoje zdrówko? Wygnałaś chorubsko?
Tylko lekko gardło mnie boli ale da się żyć ;)
29 stycznia 2011 16:46 | ID: 397467
Zaglądam do Was na chwilkę...
Już się obrobiłam z pracami przewidzianymi na sobotę i mogę w końcu usiąść spokojnie i poklikać;)
No to się cieszę Aniu, że już z nami jesteś ;)
Miło mi Marleno:)
Jak tam Twoje zdrówko? Wygnałaś chorubsko?
Tylko lekko gardło mnie boli ale da się żyć ;)
Cieszę się że jest lepiej! Oby tak dalej:)
Chrześniak mojego męża znów ma zapalenie ucha. Poprzedni raz był na początku roku. Pewnie będzie miał znowu zakładaną sączkę do ucha, jak poprzednim razem:( Chłopczyk ma tylko 17 miesięcy...
29 stycznia 2011 16:47 | ID: 397470
Cieszę się że jest lepiej! Oby tak dalej:)
Chrześniak mojego męża znów ma zapalenie ucha. Poprzedni raz był na początku roku. Pewnie będzie miał znowu zakładaną sączkę do ucha, jak poprzednim razem:( Chłopczyk ma tylko 17 miesięcy...
Biedaczek
29 stycznia 2011 16:51 | ID: 397477
Cieszę się że jest lepiej! Oby tak dalej:)
Chrześniak mojego męża znów ma zapalenie ucha. Poprzedni raz był na początku roku. Pewnie będzie miał znowu zakładaną sączkę do ucha, jak poprzednim razem:( Chłopczyk ma tylko 17 miesięcy...
Biedaczek
Chyba najgorzej jak dzieci chorują
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.