Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
19 stycznia 2011 09:56 | ID: 385376
Dziś też był problem z rozstaniem w przedszkolu?
rano twierdził,że chce iść bo weźmie nową zabawkę,a w przedskolu jednak odwidziało mu się i znowu był problem.
wczoraj szukałam w necie psychologa dziecięcego z kalisza i...tylko jeden...do tego na kase chorych,a ja nie mam nadal legitymacji-nie moge się doprosić męża o nią-a jest wymagana
To faktycznie ciężka sprawa...
19 stycznia 2011 09:58 | ID: 385378
Rozumiem Cię Marleno, ale na samym wysyłaniu CV nie poprzestawaj. Chodź,pytaj, jak Cię wyrzucają drzwiami, to Ty oknem wchodź;)
Wiem Aniu działam jak tylko się da
19 stycznia 2011 09:58 | ID: 385379
Mąż mi się rozchorował i właśnie używa kanapy którą miałam prać. Tym sposobem klikam z pracy, zajadam pączki miniaturki :)
Zdrowia życzę meżowi a Ty Ala nie zajadaj smutków pączkami;)
19 stycznia 2011 09:59 | ID: 385380
Mąż mi się rozchorował i właśnie używa kanapy którą miałam prać. Tym sposobem klikam z pracy, zajadam pączki miniaturki :)
Ala nie mów mi o pączkach! Faszeruj męża lekami by szybko wyzdrowiał
19 stycznia 2011 09:59 | ID: 385382
Rozumiem Cię Marleno, ale na samym wysyłaniu CV nie poprzestawaj. Chodź,pytaj, jak Cię wyrzucają drzwiami, to Ty oknem wchodź;)
Wiem Aniu działam jak tylko się da
I tak trzymaj Marleno! Niedługo wiosna, ofert pracy napewno będzie więcej i coś znajdzie się też dla Ciebie:)
19 stycznia 2011 10:01 | ID: 385384
Męża faszerowałam gripexami i innymi cudami ponad tydzień. Nie ma możliwości zaciągnąć go do lekarza. Ale dziś sam zdecydował.
Mąż mi się rozchorował i właśnie używa kanapy którą miałam prać. Tym sposobem klikam z pracy, zajadam pączki miniaturki :)
Zdrowia życzę meżowi a Ty Ala nie zajadaj smutków pączkami;)
W stresie zazwyczaj nie jem więc pączki świadczą o chwilowej równowadze ducha :)
19 stycznia 2011 10:01 | ID: 385385
uciekam sprzątać,bo niedługo mąż wraca
19 stycznia 2011 10:03 | ID: 385388
Męża faszerowałam gripexami i innymi cudami ponad tydzień. Nie ma możliwości zaciągnąć go do lekarza. Ale dziś sam zdecydował.
Mąż mi się rozchorował i właśnie używa kanapy którą miałam prać. Tym sposobem klikam z pracy, zajadam pączki miniaturki :)
Zdrowia życzę meżowi a Ty Ala nie zajadaj smutków pączkami;)
W stresie zazwyczaj nie jem więc pączki świadczą o chwilowej równowadze ducha :)
A to przepraszam i życzę smacznego
Co do męża, to pewnie na wyjeździe mu zależy i chce się wykurować do niedzieli
19 stycznia 2011 10:03 | ID: 385389
rano twierdził,że chce iść bo weźmie nową zabawkę,a w przedskolu jednak odwidziało mu się i znowu był problem.
wczoraj szukałam w necie psychologa dziecięcego z kalisza i...tylko jeden...do tego na kase chorych,a ja nie mam nadal legitymacji-nie moge się doprosić męża o nią-a jest wymagana
Magda( szymuś) nie myslałas o Poradni psych-pedagog? Tam psycholodzy udzielają pomocy dzieciom z róznych grup wiekowych. Wizyta jest bezpłatna, bez skierowania a to tez ważne.
19 stycznia 2011 10:03 | ID: 385390
Męża faszerowałam gripexami i innymi cudami ponad tydzień. Nie ma możliwości zaciągnąć go do lekarza. Ale dziś sam zdecydował.
Mąż mi się rozchorował i właśnie używa kanapy którą miałam prać. Tym sposobem klikam z pracy, zajadam pączki miniaturki :)
Zdrowia życzę meżowi a Ty Ala nie zajadaj smutków pączkami;)
W stresie zazwyczaj nie jem więc pączki świadczą o chwilowej równowadze ducha :)
A to przepraszam i życzę smacznego
Co do męża, to pewnie na wyjeździe mu zależy i chce się wykurować do niedzieli
Mam taką nadzieję :)))
19 stycznia 2011 10:03 | ID: 385391
uciekam sprzątać,bo niedługo mąż wraca
Zajżyj do nas jeszcze;)
19 stycznia 2011 10:09 | ID: 385396
Mąż mi się rozchorował i właśnie używa kanapy którą miałam prać. Tym sposobem klikam z pracy, zajadam pączki miniaturki :)
w raz z ociepleniem przyszły choróbska...wrrr
19 stycznia 2011 10:11 | ID: 385398
Mąż mi się rozchorował i właśnie używa kanapy którą miałam prać. Tym sposobem klikam z pracy, zajadam pączki miniaturki :)
w raz z ociepleniem przyszły choróbska...wrrr
No ja 5 dzień biorę antybiotyk.
rano twierdził,że chce iść bo weźmie nową zabawkę,a w przedskolu jednak odwidziało mu się i znowu był problem.
wczoraj szukałam w necie psychologa dziecięcego z kalisza i...tylko jeden...do tego na kase chorych,a ja nie mam nadal legitymacji-nie moge się doprosić męża o nią-a jest wymagana
Magda( szymuś) nie myslałas o Poradni psych-pedagog? Tam psycholodzy udzielają pomocy dzieciom z róznych grup wiekowych. Wizyta jest bezpłatna, bez skierowania a to tez ważne.
Marteczka ma rację, na wizytę w poradni psychologiczno pedagogicznej czekałam miesiąc ale z obsługi byłam bardzo zadowolona.
19 stycznia 2011 10:12 | ID: 385399
Witam porannie:) Mąż wrócił wczoraj o 22:00 biedaczysko!
19 stycznia 2011 10:17 | ID: 385407
Ja również korzystałam z poradni psychologiczno- pedagogicznej, wizyta darmowa i bez skierowania ;)
19 stycznia 2011 10:18 | ID: 385409
Ja również korzystałam z poradni psychologiczno- pedagogicznej, wizyta darmowa i bez skierowania ;)
Ja po takiej wizycie czułam taką ulgę, ze moglabym tam chodzić raz w miesiącu.
19 stycznia 2011 10:27 | ID: 385413
ja też kwalifikuję się do lekarza,ale mnie ciężko zaciągnąć do niego,na razie wzbraniam się od zwolnienia chorobowego bo niewiem czy to nie zawadzi na moim przedłużeniu umowy...ale wszystkie dostępne w domu leki nie pomagają....
19 stycznia 2011 10:27 | ID: 385414
19 stycznia 2011 10:44 | ID: 385419
Ja również korzystałam z poradni psychologiczno- pedagogicznej, wizyta darmowa i bez skierowania ;)
Ja po takiej wizycie czułam taką ulgę, ze moglabym tam chodzić raz w miesiącu.
Ja chodziłam w gimnazjum jak miałam problemy i bardzo super wspominam wizyty i rozmowy z Panią psycholog
19 stycznia 2011 10:46 | ID: 385420
Olu ja miałam problemy i nie mogłam o nich porozmawiać z koleżanką więc wybrałam najpierw pedagoga szkolnego, a on mi polecił psychologa
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.