Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
18 stycznia 2011 14:31 | ID: 384231
Głodna się przez Was robię...
To wyciagaj kanapke :)
Nie mam. Wszystko już zjadłam :)
Na szczescie juz niedlugo konczysz prace :)
Mi jeszcze 2 i pol godziny zostaly...
18 stycznia 2011 14:32 | ID: 384234
45 minut mi zostało... ale zanim dojadę na obiad to chyba umrę z głodu :)
18 stycznia 2011 14:33 | ID: 384237
A ja na wieczór mam sprzątanie bo pół dnia przebąblowałam!!!! Niedługo Cent wróci z pracy:) Ale na pewno sprzątac nie pomoże
A może jednak Go przekonasz???A jak nie, to w końcu opiekę masz, więc jak nie dziś to jutro:)
No właśnie! Czyściej w domu mam jak chodze do pracy!!!!
18 stycznia 2011 14:34 | ID: 384238
Ja też po obiadku. Był kapusniaczek.
W ogóle leniwie mi ten dzień mija.
Mężu wróci późno.
Jula leży i ogląda Krecika.
A ja siedzę z Wami:)
Chyba czas na kawkę, co?:)
18 stycznia 2011 14:35 | ID: 384242
45 minut mi zostało... ale zanim dojadę na obiad to chyba umrę z głodu :)
A kanapeczek to sie do pracy nie bierze Kasiu?
18 stycznia 2011 14:40 | ID: 384247
45 minut mi zostało... ale zanim dojadę na obiad to chyba umrę z głodu :)
A kanapeczek to sie do pracy nie bierze Kasiu?
Ja nie biorę kanapeczek do pracy o ja głupia! Wyskakuję wtedy się ratować w jakimś fast foodzie. Ohyda!
Zaraz jedziemy po Małego, mam reklamówkę strojów na bal karnawałowy, będziemy z Kubusiem przymierzać. I mam kolorowe peruki, ale będzie zabawa!
18 stycznia 2011 14:40 | ID: 384248
Dziewczyny pół blachy zostało zapraszam ;)
Kurcze, czemu ja tak daleko mieszkam od Ciebie...
18 stycznia 2011 14:41 | ID: 384250
45 minut mi zostało... ale zanim dojadę na obiad to chyba umrę z głodu :)
A kanapeczek to sie do pracy nie bierze Kasiu?
Kasia wzieła, ale zjadła
18 stycznia 2011 14:43 | ID: 384251
45 minut mi zostało... ale zanim dojadę na obiad to chyba umrę z głodu :)
A kanapeczek to sie do pracy nie bierze Kasiu?
Kasia wzieła, ale zjadła
Dlatego ja zawsze mam cos na czarna godzine w szufladzie... bo nidgy nie wiesz kiedy napadnie Cie Maly Glod
18 stycznia 2011 14:43 | ID: 384253
Dziewczyny pół blachy zostało zapraszam ;)
Kurcze, czemu ja tak daleko mieszkam od Ciebie...
...Aniu, to śmigaj do mnie...jeszcze pierś indyka w sosiku została...
18 stycznia 2011 14:45 | ID: 384259
Idę zaraz do domu... Karolina dzwoniła i coś się nie tęgo czuje... Pewnie jutro będzie lekarz w robocie... :( Więc ja na wolnym z Julką... Ech..
Nie dobrze:( Zdrówka życzę.. Trzymaj się Agnieszko!
18 stycznia 2011 14:47 | ID: 384260
45 minut mi zostało... ale zanim dojadę na obiad to chyba umrę z głodu :)
A kanapeczek to sie do pracy nie bierze Kasiu?
Kasia wzieła, ale zjadła
Dlatego ja zawsze mam cos na czarna godzine w szufladzie... bo nidgy nie wiesz kiedy napadnie Cie Maly Glod
U Kasi to chyba już Wielki Głód
18 stycznia 2011 14:48 | ID: 384262
Dziewczyny pół blachy zostało zapraszam ;)
Kurcze, czemu ja tak daleko mieszkam od Ciebie...
...Aniu, to śmigaj do mnie...jeszcze pierś indyka w sosiku została...
Do Torunia mam dużo bliżej (to fakt) ,ale muszę jeszcze siedzieć w pracy prawie dwie godziny, bo dziś wtorek
18 stycznia 2011 14:49 | ID: 384267
45 minut mi zostało... ale zanim dojadę na obiad to chyba umrę z głodu :)
A kanapeczek to sie do pracy nie bierze Kasiu?
Przecież napisałam że już zjadłam.
18 stycznia 2011 14:50 | ID: 384269
witam po pracy. czekam na chłopaków z prawie gotowym obiadem. po drodze kupiłam znicz i wiązankę na jutrzejszy pogrzeb babci
dziś w końcu rozbierzemy hcoinkę,bo jakoś w ostatnich dniach nie było na to nastroju...
18 stycznia 2011 14:50 | ID: 384270
ja odpoczywam:) witam wszystkich:)
18 stycznia 2011 14:53 | ID: 384275
ja odpoczywam:) witam wszystkich:)
Witaj!
Chyba długo Cię u nas nie było...
Co słychać?
18 stycznia 2011 14:55 | ID: 384284
ja odpoczywam:) witam wszystkich:)
Chyba moje oczy mnie mylą - LADY się pojawiła - no Kochana witaj...
18 stycznia 2011 14:56 | ID: 384286
ależ jestem głodna...
18 stycznia 2011 14:59 | ID: 384289
ja chyba nie dam rady nic przełknąć. Moja krtan i znajomy ból gardła powrócił. Ehh...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.