Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
14 stycznia 2011 10:11 | ID: 378597
Witajcie. I ja zapracowana jestem niemiłosiernie... jak to zwykle bywa w piątek. Wszystko się pali. Na szczęście Młody wychodząc dzisiaj rano zabrał ze sobą kask strażacki i jestem teraz odpowiednio wyposażona do gaszenia tych pożarów.
14 stycznia 2011 10:12 | ID: 378598
Ależ mi net dziś muli!!!!! Normalnie szok!!!! Wiecie co? Wczoraj wieczorkiem miałam wizytę jakichś dwóch Pań, które strasznie mnie namawiały, żebym otworzyła swój sklep internetowy:))) Hahahah.... Śmiechu warte:) Nie dość, że zmarnowały mi pół wieczora, to jeszcze strasznie namolne były!
U mnie ostatnio tak często bywa...
A nic Ci nie zginęło - bo wiesz czasami to tylko taka "podpucha" a tu potem widzisz, że czego nie masz... Osttanimi czasy często się słyszy takie historie..
OMatko, nie zajarzyłam o co chodzi!!!!! Nie, dzięki Bogu, wszystko na swoim miejscu. resztą powiedziłam tym Paniom, żeby sobie już poszły, bo jest prawie 22 w nocy i chyba juz czas:)
Chodziło mi o to, że czasami wiesz jest ich więcej - Ciebie zagadują w dom u a po obejściu ktoś inny chodzi... i po prostu kradnie... Znam takie przypadki i dlatego tak napisałam Żanetko
Grażynko, u mnie takie zachowanie nie ma szans:) Są na podwórku dwa psy:) I jakby nie było, to napewno nie pozwoliłby obcym na swobodne poruszanie się na podwórku:))) le to właśnie jest dobre:) Mały alarmu narobi, a duży zębiska potrafi pokazać. A, że biegaja luzem, to głupi ten, kto ryzykuje wejście na podwórko, pod nieobecność właściciela:)))
14 stycznia 2011 10:12 | ID: 378599
Witam z pracy:) To mój drugi post od 2 dni:D Zajeta byłam na maxa:) Zaliczyłam też randkę w międzyczasie i zebranie w przedszkolu:D
WITAJ IZA !!!
Ciekawie brzmi - randkę zaliczyłam
14 stycznia 2011 10:13 | ID: 378600
Witajcie. I ja zapracowana jestem niemiłosiernie... jak to zwykle bywa w piątek. Wszystko się pali. Na szczęście Młody wychodząc dzisiaj rano zabrał ze sobą kask strażacki i jestem teraz odpowiednio wyposażona do gaszenia tych pożarów.
Witaj Kaśka!Tak się zastanawiałam, gdzie jesteś, że Cię nie ma...
14 stycznia 2011 10:13 | ID: 378602
I jestem w pracy, jednak się zebrałam i nie żałuję.
Pracuś z Ciebie nie mogłaś usiedzieć w domu?
Witam z pracy:) To mój drugi post od 2 dni:D Zajeta byłam na maxa:) Zaliczyłam też randkę w międzyczasie i zebranie w przedszkolu:D
Iza! Nie pisz tu głośno o randce Cent przeczyta no chyba, że to była randka z nim
14 stycznia 2011 10:14 | ID: 378603
Witajcie. I ja zapracowana jestem niemiłosiernie... jak to zwykle bywa w piątek. Wszystko się pali. Na szczęście Młody wychodząc dzisiaj rano zabrał ze sobą kask strażacki i jestem teraz odpowiednio wyposażona do gaszenia tych pożarów.
WITAJ KASIU !!!
To TYMUŚ przewidujący jest
14 stycznia 2011 10:14 | ID: 378606
Witajcie. I ja zapracowana jestem niemiłosiernie... jak to zwykle bywa w piątek. Wszystko się pali. Na szczęście Młody wychodząc dzisiaj rano zabrał ze sobą kask strażacki i jestem teraz odpowiednio wyposażona do gaszenia tych pożarów.
już Cię szukaliśmy od rana ;))
14 stycznia 2011 10:16 | ID: 378612
OMatko, nie zajarzyłam o co chodzi!!!!! Nie, dzięki Bogu, wszystko na swoim miejscu. resztą powiedziłam tym Paniom, żeby sobie już poszły, bo jest prawie 22 w nocy i chyba juz czas:)
Chodziło mi o to, że czasami wiesz jest ich więcej - Ciebie zagadują w dom u a po obejściu ktoś inny chodzi... i po prostu kradnie... Znam takie przypadki i dlatego tak napisałam Żanetko
Grażynko, u mnie takie zachowanie nie ma szans:) Są na podwórku dwa psy:) I jakby nie było, to napewno nie pozwoliłby obcym na swobodne poruszanie się na podwórku:))) le to właśnie jest dobre:) Mały alarmu narobi, a duży zębiska potrafi pokazać. A, że biegaja luzem, to głupi ten, kto ryzykuje wejście na podwórko, pod nieobecność właściciela:)))
Faktrycznie psy takich natrętów odstraszają... ale lepiej dmuchać na zimne...
14 stycznia 2011 10:17 | ID: 378613
Witam z pracy:) To mój drugi post od 2 dni:D Zajeta byłam na maxa:) Zaliczyłam też randkę w międzyczasie i zebranie w przedszkolu:D
Witaj Izo!
Zastanawiałam się co porabisza, bo mało Cię ostatnio na forum. Teraz już wszystko jasne:P
A z kim byłaś na tej randce Z Robertem...
14 stycznia 2011 10:19 | ID: 378617
OMatko, nie zajarzyłam o co chodzi!!!!! Nie, dzięki Bogu, wszystko na swoim miejscu. resztą powiedziłam tym Paniom, żeby sobie już poszły, bo jest prawie 22 w nocy i chyba juz czas:)
Chodziło mi o to, że czasami wiesz jest ich więcej - Ciebie zagadują w dom u a po obejściu ktoś inny chodzi... i po prostu kradnie... Znam takie przypadki i dlatego tak napisałam Żanetko
Grażynko, u mnie takie zachowanie nie ma szans:) Są na podwórku dwa psy:) I jakby nie było, to napewno nie pozwoliłby obcym na swobodne poruszanie się na podwórku:))) le to właśnie jest dobre:) Mały alarmu narobi, a duży zębiska potrafi pokazać. A, że biegaja luzem, to głupi ten, kto ryzykuje wejście na podwórko, pod nieobecność właściciela:)))
Faktrycznie psy takich natrętów odstraszają... ale lepiej dmuchać na zimne...
Ja tam przezorna jestem,i nigdy na noc psów nie zamykam. A są tak nauczone,że od nikogo jedzenia nie wezmą tylko ode mnie, więc jestem pod tym względem spokojna:)
14 stycznia 2011 10:19 | ID: 378621
Witajcie. I ja zapracowana jestem niemiłosiernie... jak to zwykle bywa w piątek. Wszystko się pali. Na szczęście Młody wychodząc dzisiaj rano zabrał ze sobą kask strażacki i jestem teraz odpowiednio wyposażona do gaszenia tych pożarów.
Witaj Kasiu!
Widze że zapracowana jesteś maksymalnie. Możecie sobie z Izą łapkę podać;)
A jak tam ten Pan z pretensjami do Ciebie? Wyjaśniło się o oc mu chodziło...
14 stycznia 2011 10:20 | ID: 378622
I jestem w pracy, jednak się zebrałam i nie żałuję.
Pracuś z Ciebie nie mogłaś usiedzieć w domu?
Gdybym została w domu i patrzyla na ogrom prac dowomych które czekają na realizację, rozchorowałabym się bardziej. Czego oczy nie widzą sercu nie żal. Udaję, że jest posprzatane :)
14 stycznia 2011 10:21 | ID: 378624
Namawiam Rodziców na kawkę u mnie:) Może się skuszą:)
14 stycznia 2011 10:25 | ID: 378639
Namawiam Rodziców na kawkę u mnie:) Może się skuszą:)
U Córci napewno wypiją:)))
14 stycznia 2011 10:26 | ID: 378644
I jestem w pracy, jednak się zebrałam i nie żałuję.
Pracuś z Ciebie nie mogłaś usiedzieć w domu?
Gdybym została w domu i patrzyla na ogrom prac dowomych które czekają na realizację, rozchorowałabym się bardziej. Czego oczy nie widzą sercu nie żal. Udaję, że jest posprzatane :)
Super podejście też chyba tego spróbuję
14 stycznia 2011 10:33 | ID: 378664
Gdybym została w domu i patrzyla na ogrom prac dowomych które czekają na realizację, rozchorowałabym się bardziej. Czego oczy nie widzą sercu nie żal. Udaję, że jest posprzatane :)
Super podejście też chyba tego spróbuję
Polecam, na chwilę wprowadza w całkiem niezły nastrój.
14 stycznia 2011 10:36 | ID: 378670
Witajcie. I ja zapracowana jestem niemiłosiernie... jak to zwykle bywa w piątek. Wszystko się pali. Na szczęście Młody wychodząc dzisiaj rano zabrał ze sobą kask strażacki i jestem teraz odpowiednio wyposażona do gaszenia tych pożarów.
już Cię szukaliśmy od rana ;))
Zauważyłam. Iza mnie znalazła i przypomniała o istnieniu Familie. Taka jestem zarobiona, że nawet nie zauważyłam, że mi czegoś brakowało.
14 stycznia 2011 10:39 | ID: 378675
Witajcie. I ja zapracowana jestem niemiłosiernie... jak to zwykle bywa w piątek. Wszystko się pali. Na szczęście Młody wychodząc dzisiaj rano zabrał ze sobą kask strażacki i jestem teraz odpowiednio wyposażona do gaszenia tych pożarów.
już Cię szukaliśmy od rana ;))
Zauważyłam. Iza mnie znalazła i przypomniała o istnieniu Familie. Taka jestem zarobiona, że nawet nie zauważyłam, że mi czegoś brakowało.
...tylko" czegoś", a nie 'KOGOŚ"...przecież familie, to my, a nie nasze pisanie......
14 stycznia 2011 10:42 | ID: 378679
Witajcie. I ja zapracowana jestem niemiłosiernie... jak to zwykle bywa w piątek. Wszystko się pali. Na szczęście Młody wychodząc dzisiaj rano zabrał ze sobą kask strażacki i jestem teraz odpowiednio wyposażona do gaszenia tych pożarów.
już Cię szukaliśmy od rana ;))
Zauważyłam. Iza mnie znalazła i przypomniała o istnieniu Familie. Taka jestem zarobiona, że nawet nie zauważyłam, że mi czegoś brakowało.
No właśnie - zagosciłaś w wątku "Szukamy was":)))
Dobrze, ze jesteś:)
14 stycznia 2011 10:45 | ID: 378687
Namawiam Rodziców na kawkę u mnie:) Może się skuszą:)
No i się skusili:) Niedługo znikam, bo goście jadą:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.