Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
13 stycznia 2011 15:24 | ID: 377788
Łukasz już przyjechał jadę zaraz do lekarza 3majcie kciuki :)
13 stycznia 2011 15:48 | ID: 377816
Łukasz już przyjechał jadę zaraz do lekarza 3majcie kciuki :)
Powodzenia Marlenko! Trzymam kciuki :)
13 stycznia 2011 16:29 | ID: 377841
u mnie dzisiaj kolejny dzień bolącej nogi. dziś jest troszkę lepiej i udało mi się trochę posprzątać w domu.
13 stycznia 2011 16:35 | ID: 377846
Czas zbierac zabawki i wypad z piaskownicy ;) do sklikania pozniej...
13 stycznia 2011 17:04 | ID: 377865
Łukasz już przyjechał jadę zaraz do lekarza 3majcie kciuki :)
Trzymam Marlenko !!!
13 stycznia 2011 17:05 | ID: 377866
u mnie dzisiaj kolejny dzień bolącej nogi. dziś jest troszkę lepiej i udało mi się trochę posprzątać w domu.
ASIU a co z tą nogą masz ???
13 stycznia 2011 17:06 | ID: 377867
Czas zbierac zabawki i wypad z piaskownicy ;) do sklikania pozniej...
Liczę na Ciebie - wieczorkiem ANIU
13 stycznia 2011 17:09 | ID: 377869
Ja za chwilkę też uciekam... Może wieczorem wpadnę, choć mam kuraka do zrobienia, więc nie wiem czy dam radę
Kurak już CI nie... ucieknie... tak więc czekam wieczorkiem na Twoje towarzystwo
13 stycznia 2011 17:14 | ID: 377874
Dochodzą do mnie jakies okrzyki wojenne na górze więc lecę przejąć mojego małego czasoumilacza:))
13 stycznia 2011 17:20 | ID: 377880
a mnie coś wszystko dziś wkurza, chyba zmiana pogody będzie
13 stycznia 2011 17:39 | ID: 377885
a mnie coś wszystko dziś wkurza, chyba zmiana pogody będzie
Ja od wczoraj jakaś podminowana jestem i kiepsko się czuję - też zwalam to na - pogodę...
13 stycznia 2011 17:45 | ID: 377891
13 stycznia 2011 17:58 | ID: 377903
Wizytę opisałam w blogu i znikam na godzinkę ochłonąć...
13 stycznia 2011 18:00 | ID: 377907
13 stycznia 2011 18:07 | ID: 377911
Fajnie ANIU
A ja sama w domku. Mąż wpadł tylko na obiadek i kawusię i ponownie poszedł do pracy...
13 stycznia 2011 18:08 | ID: 377913
Wizytę opisałam w blogu i znikam na godzinkę ochłonąć...
To idę poczytać...
13 stycznia 2011 18:10 | ID: 377914
13 stycznia 2011 18:11 | ID: 377915
Kolejna "wizyta" sąsiada za mną:((( Tym razem nie obyło się od straszenia nas policją:) A ja mu na to, że policja już u nas z rana była, i pewnie już im się znudziło:) Ale co nerwy popsuł, to popsuł:(
13 stycznia 2011 18:12 | ID: 377917
Wizytę opisałam w blogu i znikam na godzinkę ochłonąć...
przeczytalam... niekompetentna kobieta... bo lekarzem to bym jej nie nazwala...
Marlenko trzymaj sie kochana
13 stycznia 2011 18:14 | ID: 377918
Kolejna "wizyta" sąsiada za mną:((( Tym razem nie obyło się od straszenia nas policją:) A ja mu na to, że policja już u nas z rana była, i pewnie już im się znudziło:) Ale co nerwy popsuł, to popsuł:(
Wam to akurat policja nic nie zrobi...twoje podworko, twoje psy...a ten se lazi i sie rzadzi...no bez przesady...musisz sie uzbroic w cierpliwosc, bo tylko tak z nim wygrasz!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.