Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
13 stycznia 2011 13:08 | ID: 377522
anibunny (2011-01-13 12:57:17)jagienka (2011-01-13 12:51:22) anibunny (2011-01-13 12:49:30) jagienka (2011-01-13 12:43:30) Witam w biegu... Ale mam młyn.. Kasia! Czy nasi zwierzchnicy jak i nasze obowiązki umówiły się wspólnie na zawalenie nas pracą???? :) A do tego upaćkałam sobie klawaiturę czekoladą!!! Łakomstwo nie popłaca... :) Agnieszko ja z checia Ci pomoge, bo sama mam niewiele dzis do roboty i zajmuje sie sprawami, na przyszly tydzien :) Wiesz czym ta pomoc by się skończyła? Naszym wspólnym plotkowaniem... Ale my kobiety jestesmy stowrzone do robienia kilku rzeczy naraz, wiec i robota by byla zrobiona i poplotkowane by bylo ;) przyjemne z pozytecznym! :)Zgadzam się z tobą fajnie jest połączyć przyjemne z porzytecznym..A u mnie niewesoło Damian ma zapalenie płuca Madzia zapalenie płuc normalnie szok nie wie jak ja to wszystko wytrzymam aby choroby i choroby.....
Bardzo współczuję Moniko! Zdrówia życzę Twoim dzieciom!
13 stycznia 2011 13:12 | ID: 377537
Witam w biegu...
Ale mam młyn.. Kasia! Czy nasi zwierzchnicy jak i nasze obowiązki umówiły się wspólnie na zawalenie nas pracą???? :)
A do tego upaćkałam sobie klawaiturę czekoladą!!! Łakomstwo nie popłaca... :)
Oni się chyba umówili. Ale dlaczego ja nie mam czekolady?
Bo ja mam Kasiu - i mogę poczęstować...
13 stycznia 2011 13:15 | ID: 377545
Witam znów na chwilkę:) Pojawiam się i znikam znów:) Czekam na młodego, bo niedługo ze szkoły wróci. Mąż pojechał szwagrowi drzewo pomóc wozić, a ja siedzę z małym w domku:) Moi rodzice znów na kawkę zajadą:) Ale to jeszcze trochę, tak za godzinkę.
13 stycznia 2011 13:16 | ID: 377547
13 stycznia 2011 13:18 | ID: 377557
Zszokowała mnie informacja o mężu Wamat. Głupie myśli wpadają do głowy, jesteśmy z tego samego miasta przecież...
Czyli to już potwierdzone? Strach wychodzić z domu, szok. Mam nadzieję, że wszyscy wrócicie do zdrowia
Alu, nie tylko Ty masz takie myśli....Ja przecież też jestem często i gęsto u Was w mieście....Jakoś nie mogę w to uwierzyć....Szkoda mi Pani Wandy i Jej męża.
13 stycznia 2011 13:20 | ID: 377560
Zszokowała mnie informacja o mężu Wamat. Głupie myśli wpadają do głowy, jesteśmy z tego samego miasta przecież...
Czyli to już potwierdzone? Strach wychodzić z domu, szok. Mam nadzieję, że wszyscy wrócicie do zdrowia
Alu, nie tylko Ty masz takie myśli....Ja przecież też jestem często i gęsto u Was w mieście....Jakoś nie mogę w to uwierzyć....Szkoda mi Pani Wandy i Jej męża.
A ja zaczynam świrować, oboje z mężem kilka dni już chorujemy, chyba na grypę...
Dobrze, że jutro idę do lekarza.
13 stycznia 2011 13:21 | ID: 377561
Dzisiaj, mimo strasznego zmeczenia wysprzatalam wszystko, poszlam polezec z Hania i slysze jakis lomot. Wstaje, szukam co spadlo i nic nie widze az nagle w salonie ........okazalo sie, ze wystrzelil szampan ktory stal w szafce na wino. Zalal caly salon, obraz, zabawki Hani doslownie wszystko. Musialam wszystko umyc
. Najgorsze bylo to, ze Hania darla sie bo chciala raczkowac, a ja ja wsadzilam dokrzeselka jak akurat bylo tyle "atrakcji".
13 stycznia 2011 13:23 | ID: 377563
Męża powoli wybudzam, pojedziemy po Małego. Wcześniej odbiorę swoje wyniki.
13 stycznia 2011 13:24 | ID: 377566
i znowu mam przymusowe wolne w pracy poza tym dzwonił tata z przesmutną wiadomością. opisałam w blogu...
13 stycznia 2011 13:27 | ID: 377573
Dzisiaj, mimo strasznego zmeczenia wysprzatalam wszystko, poszlam polezec z Hania i slysze jakis lomot. Wstaje, szukam co spadlo i nic nie widze az nagle w salonie ........okazalo sie, ze wystrzelil szampan ktory stal w szafce na wino. Zalal caly salon, obraz, zabawki Hani doslownie wszystko. Musialam wszystko umyc
. Najgorsze bylo to, ze Hania darla sie bo chciala raczkowac, a ja ja wsadzilam dokrzeselka jak akurat bylo tyle "atrakcji".
Złośliwość rzeczy martwych!
13 stycznia 2011 13:27 | ID: 377575
Zszokowała mnie informacja o mężu Wamat. Głupie myśli wpadają do głowy, jesteśmy z tego samego miasta przecież...
Czyli to już potwierdzone? Strach wychodzić z domu, szok. Mam nadzieję, że wszyscy wrócicie do zdrowia
Alu, nie tylko Ty masz takie myśli....Ja przecież też jestem często i gęsto u Was w mieście....Jakoś nie mogę w to uwierzyć....Szkoda mi Pani Wandy i Jej męża.
Ja też się boję....Też często bywa w NML
13 stycznia 2011 13:28 | ID: 377580
Dzisiaj, mimo strasznego zmeczenia wysprzatalam wszystko, poszlam polezec z Hania i slysze jakis lomot. Wstaje, szukam co spadlo i nic nie widze az nagle w salonie ........okazalo sie, ze wystrzelil szampan ktory stal w szafce na wino. Zalal caly salon, obraz, zabawki Hani doslownie wszystko. Musialam wszystko umyc
. Najgorsze bylo to, ze Hania darla sie bo chciala raczkowac, a ja ja wsadzilam dokrzeselka jak akurat bylo tyle "atrakcji".
No to ładną awarię miałaś ;)
13 stycznia 2011 13:28 | ID: 377581
Męża powoli wybudzam, pojedziemy po Małego. Wcześniej odbiorę swoje wyniki.
Daj znać jak wyszły.
13 stycznia 2011 13:29 | ID: 377584
Dzisiaj, mimo strasznego zmeczenia wysprzatalam wszystko, poszlam polezec z Hania i slysze jakis lomot. Wstaje, szukam co spadlo i nic nie widze az nagle w salonie ........okazalo sie, ze wystrzelil szampan ktory stal w szafce na wino. Zalal caly salon, obraz, zabawki Hani doslownie wszystko. Musialam wszystko umyc
. Najgorsze bylo to, ze Hania darla sie bo chciala raczkowac, a ja ja wsadzilam dokrzeselka jak akurat bylo tyle "atrakcji".
Wspolczuje...raz mi czerwone wino musujace wystrzelilo...skonczylo sie na praniu wykladziny, malowaniu scian...a tego zapachu wina nie moglam sie pozbyc pzez kilka dni
13 stycznia 2011 13:30 | ID: 377587
Zszokowała mnie informacja o mężu Wamat. Głupie myśli wpadają do głowy, jesteśmy z tego samego miasta przecież...
Czyli to już potwierdzone? Strach wychodzić z domu, szok. Mam nadzieję, że wszyscy wrócicie do zdrowia
Alu, nie tylko Ty masz takie myśli....Ja przecież też jestem często i gęsto u Was w mieście....Jakoś nie mogę w to uwierzyć....Szkoda mi Pani Wandy i Jej męża.
Ja też się boję....Też często bywa w NML
Poza tym, to tak niedaleko...Zaledwie dwa, trzy km....
13 stycznia 2011 13:31 | ID: 377592
i znowu mam przymusowe wolne w pracy poza tym dzwonił tata z przesmutną wiadomością. opisałam w blogu...
Monika nie mogę tego znaleść ?
13 stycznia 2011 13:40 | ID: 377615
i znowu mam przymusowe wolne w pracy poza tym dzwonił tata z przesmutną wiadomością. opisałam w blogu...
Idę zobaczyć.... Widać nie tylko ja mam taki przekichany dzień!!!!
13 stycznia 2011 13:45 | ID: 377633
13 stycznia 2011 13:46 | ID: 377635
praca, praca, praca.....co za dzień....ale ja to lubię....:-)
P. S. boli mnie oko...mam takie wrażenia jakby mi cos wpadło...
13 stycznia 2011 13:47 | ID: 377638
Ja też nie:((
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.