Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
9 stycznia 2011 18:12 | ID: 373177
Dziekuje wszystkim za troske! Kochane jestescie :)
A ja wlasnie sie zastanawialam, gdzie Cie "wessalo" przez sobote,a to wojna z wirusami. Trzymaj sie cieplutko bidulko.
Powoli do siebie dochodze...ciesze sie ze dzis udalo mi sie zwlec z lozka! Nawet wypilam kubek herbaty i zjadlam kisiel! :)
kuruj sie kochana, te wirusy to podłe i podstepne są...całe siły wysysają
9 stycznia 2011 18:46 | ID: 373212
sasiad wali mlotkiem juz od kilku godzin! Co on tam wyprawia? Bo to nie jest wbijanie gwodzi, tylko raczej wyburzanie czegos! zaraz chyba pojde do niego i zapytam czy wszystko w porzadku! zaglusza mi nawet tv...
9 stycznia 2011 18:48 | ID: 373215
a nie powinien wczesniej sąsiadów uprzedzić?
9 stycznia 2011 18:51 | ID: 373219
sasiad wali mlotkiem juz od kilku godzin! Co on tam wyprawia? Bo to nie jest wbijanie gwodzi, tylko raczej wyburzanie czegos! zaraz chyba pojde do niego i zapytam czy wszystko w porzadku! zaglusza mi nawet tv...
Współczuję:!!! Wiem, co to znaczy upierdliwy sąsiad:)
9 stycznia 2011 18:52 | ID: 373220
a nie powinien wczesniej sąsiadów uprzedzić?
No wlasnie! Tym bardziej ze sasiad nie pracuje, to moglby takie rzeczy robic w tygodniu, a nie przy niedzieli! Naprawde wali niemilosiernie, gdyby nie to ze jestem taka slaba, to juz dawno bym sie do niego przespacerowala!
9 stycznia 2011 19:16 | ID: 373246
a nie powinien wczesniej sąsiadów uprzedzić?
No wlasnie! Tym bardziej ze sasiad nie pracuje, to moglby takie rzeczy robic w tygodniu, a nie przy niedzieli! Naprawde wali niemilosiernie, gdyby nie to ze jestem taka slaba, to juz dawno bym sie do niego przespacerowala!
Sąsiad ma chyba coś nie tak:))))
U nas chłopaki patrzą na bajkę a potem kąpanie i do łóżek. Dziś ostatni dzień lenistwa i jutro młody do szkoły.
9 stycznia 2011 19:21 | ID: 373253
a nie powinien wczesniej sąsiadów uprzedzić?
No wlasnie! Tym bardziej ze sasiad nie pracuje, to moglby takie rzeczy robic w tygodniu, a nie przy niedzieli! Naprawde wali niemilosiernie, gdyby nie to ze jestem taka slaba, to juz dawno bym sie do niego przespacerowala!
Sąsiad ma chyba coś nie tak:))))
U nas chłopaki patrzą na bajkę a potem kąpanie i do łóżek. Dziś ostatni dzień lenistwa i jutro młody do szkoły.
jak nie pracuje to ja bym się wściekła w końcu reszta świata w niedzielę odpoczywa po pracy!
9 stycznia 2011 19:26 | ID: 373260
Znikam, obowiązki kapielowe wyzywają.
9 stycznia 2011 19:26 | ID: 373264
Nie dość, że kiepsko się czuję, humoru coś nie mam to Młody mnie wręcz dobija.
9 stycznia 2011 19:27 | ID: 373266
Czas na TV i Wiadomości...
Miłego wieczorku życzę !!!
9 stycznia 2011 19:38 | ID: 373283
No to mam teraz wieczór tylko dla Was :)
9 stycznia 2011 19:40 | ID: 373287
Nie dość, że kiepsko się czuję, humoru coś nie mam to Młody mnie wręcz dobija.
Współczuję bo wiem jak to jest... na szczęście mnie dzisiaj taki stan omija i Młody mógłby mi na głowę wejść a ja nic.
Cześć Marlena...
A w ogóle zastanawiam się kiedy mój Małżonek zacznie przeklinać swój gwiazdkowy prezent... goli sie już pół godziny :P zwykłą maszynką było by chyba z 5 razy szybciej.
9 stycznia 2011 19:41 | ID: 373292
No to mam teraz wieczór tylko dla Was :)
A jak sie czujesz? Jest jakas poprawa?
9 stycznia 2011 19:43 | ID: 373296
Nie dość, że kiepsko się czuję, humoru coś nie mam to Młody mnie wręcz dobija.
Współczuję bo wiem jak to jest... na szczęście mnie dzisiaj taki stan omija i Młody mógłby mi na głowę wejść a ja nic.
Cześć Marlena...
A w ogóle zastanaiwam się kiedy mój Małżonek zacznie przeklinac swój gwiazdkowy prezent... goli sie już pół godziny :P
A moze mu sie spodobalo ;)
9 stycznia 2011 20:00 | ID: 373314
No to mam teraz wieczór tylko dla Was :)
A jak sie czujesz? Jest jakas poprawa?
Brzuch boli mniej ale kręgosłup zapewne znowu wymaga zastrzyków. Czas chyba iść do neurologa
9 stycznia 2011 20:03 | ID: 373318
Właśnie wyglądam przez okno, światełko WOŚP u nas działa!!!
9 stycznia 2011 20:03 | ID: 373319
Oglądam Warszawskie światełko do nieba... coś pięknego.
9 stycznia 2011 20:03 | ID: 373321
No to mam teraz wieczór tylko dla Was :)
A jak sie czujesz? Jest jakas poprawa?
Brzuch boli mniej ale kręgosłup zapewne znowu wymaga zastrzyków. Czas chyba iść do neurologa
Auc! Nie brzmi to zbyt milo! Mam nadzieje ze jednak obejdzie sie bez takich srodkow!
9 stycznia 2011 20:05 | ID: 373325
Oglądam Warszawskie światełko do nieba... coś pięknego.
Ja też oglądam lubie te widowisko
9 stycznia 2011 20:06 | ID: 373328
No to mam teraz wieczór tylko dla Was :)
A jak sie czujesz? Jest jakas poprawa?
Brzuch boli mniej ale kręgosłup zapewne znowu wymaga zastrzyków. Czas chyba iść do neurologa
Zawczasu się zarejestruj, bo pewnie będziesz czekać na wizytę. Współczuję Ci.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.