Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
2 stycznia 2011 13:24 | ID: 366825
Wróciliśmy ze spacero-zakupów. Śnieg sypie delikatnie, poszaleliśmy chwilę i teraz każdy zajmuje się swoimi sprawami.
U nas na spacerki pogoda dzisiaj cudowna, cieplutko, nie wieje. Odprowadzałam Oliweczkę do samochodu to wracać do domu się nie chciało - tak przyjemnie jest...
2 stycznia 2011 13:26 | ID: 366827
Witam niedzielnie!
Mąż rano pojechał do pracy i wróci dopiero jutro. Ja z Mają pojechałysmy do kościoła a potem do rodziców na kawę. Po godzinie byłam juz w domu. W domu posiedziałam troche z teściową, potem teść zaprosił mnie i Maję na obiad a teraz mam chwilkę do siebie... Dobrze że jutro do pracy... Mam dość napiety grafik na ten tydzień...muszę zrobić zakupy, pranie, bo snowu pełen kosz, zmienić pościel i przygotować jakieś smakołyki na urodzinki mojej Mai:) W środę skończy 5 lat! Właśnie, jeszcze muszę pamietać żeby kupić jakieś dobre cukierki, żeby mogła wziąść do przedszkola;)
2 stycznia 2011 13:27 | ID: 366828
Idę odśnieżyć bo jutro do pracy nie wyjadę ;)
Oj to MARLENKO nie zazdroszczę tej "łopatologii"...
2 stycznia 2011 13:27 | ID: 366830
Witaj Grażynko. Nie smuć się, Oliwka przyjedzie znowu szybciej niż myślisz. Co do pracowitości, dopiero dziś jestem w formie
To dobrze, że jesteś juz na "chodzie" przynajmniej "SYLWKA 2010" zapamiętasz...
Oj zapamiętam. Mialam odpalone Familie i coś tam pisałam ale chyba lepiej do tego nie wracać.
2 stycznia 2011 13:29 | ID: 366831
Witam niedzielnie!
Mąż rano pojechał do pracy i wróci dopiero jutro. Ja z Mają pojechałysmy do kościoła a potem do rodziców na kawę. Po godzinie byłam juz w domu. W domu posiedziałam troche z teściową, potem teść zaprosił mnie i Maję na obiad a teraz mam chwilkę do siebie... Dobrze że jutro do pracy... Mam dość napiety grafik na ten tydzień...muszę zrobić zakupy, pranie, bo snowu pełen kosz, zmienić pościel i przygotować jakieś smakołyki na urodzinki mojej Mai:) W środę skończy 5 lat! Właśnie, jeszcze muszę pamietać żeby kupić jakieś dobre cukierki, żeby mogła wziąść do przedszkola;)
To wszystkiego naj... dla MAI.... Oliweczka dopiero w sierpniu skończy 5 lat.
WITAJ ANIU !!!
2 stycznia 2011 13:30 | ID: 366834
Witaj Grażynko. Nie smuć się, Oliwka przyjedzie znowu szybciej niż myślisz. Co do pracowitości, dopiero dziś jestem w formie
To dobrze, że jesteś juz na "chodzie" przynajmniej "SYLWKA 2010" zapamiętasz...
Oj zapamiętam. Mialam odpalone Familie i coś tam pisałam ale chyba lepiej do tego nie wracać.
Hehehe - to jak w tym watku "pijesz - nie pisz"...
2 stycznia 2011 13:31 | ID: 366835
Witajcie, troszkę oddechu po otatnich wydarzeniach było mi potrzebne. Wczoraj upiekłam jabłecznik wg przepisu Izy ... pyszny :):):).
Bloga zamierzam dalej pisać, pomimo tego że "tatusiek" czepia się go.
2 stycznia 2011 13:43 | ID: 366849
Witaj Moniko! Dobrze że czujeszcz się lepiej a decyzja o blobu bardzo dobra:) Tylko tak dalej:)))
Dzięki Grażynko za życzenia dla Mai:) Jak ten czas leci...
2 stycznia 2011 13:43 | ID: 366850
Oddalam się robić obiadek.
2 stycznia 2011 13:47 | ID: 366854
Zaleje nas ;/ gdzieś na dachu obsunęła się dachówka i woda leje nam się z desek spod dachu, jak to zacznie wszystko topnieć to będzie masakra ;/
2 stycznia 2011 14:04 | ID: 366865
No to masz nie wesoło Marlena!
Nie można cos z tym zrobić? Chociaż prowizorycznie zatkać dziurę?
2 stycznia 2011 14:06 | ID: 366867
No to masz nie wesoło Marlena!
Nie można cos z tym zrobić? Chociaż prowizorycznie zatkać dziurę?
Ale nie wiemy gdzie dokładnie osunęła się dachówka :(
2 stycznia 2011 14:10 | ID: 366879
Zaglądam na chwilkę - Młody śpi, ja robię obiadek, a że jutro idę na kilka dni do szpitala to zamiast siedzieć z Wami idę się poprzytulać z Małżonkiem. Wybaczycie, no nie?
2 stycznia 2011 14:15 | ID: 366884
Zaglądam na chwilkę - Młody śpi, ja robię obiadek, a że jutro idę na kilka dni do szpitala to zamiast siedzieć z Wami idę się poprzytulać z Małżonkiem. Wybaczycie, no nie?
Wybaczymy ale czemu idziesz do szpitala? Co się dzieje?
2 stycznia 2011 14:17 | ID: 366886
Zaglądam na chwilkę - Młody śpi, ja robię obiadek, a że jutro idę na kilka dni do szpitala to zamiast siedzieć z Wami idę się poprzytulać z Małżonkiem. Wybaczycie, no nie?
Wybaczymy ale czemu idziesz do szpitala? Co się dzieje?
Pewnie że wybaczymy. Mam nadzieję że nic poważnego.
2 stycznia 2011 14:21 | ID: 366888
Przegląd kardiologiczny mam mieć. Raz na 10 lat warto się przebadać.
2 stycznia 2011 14:25 | ID: 366894
No to Kasiu życzę Ci zeby się okazało że jesteś okazem zdrowia:)
Szybko do nas wracaj, bo dziwnie będzie bez Ciebie na forum:(
Marlena, z tymi dachówkami to faktycznie problem macie. Dobrze że zapowiadają znowu ochłodzenie, ale problem niestety powróci przy kolejnej odwilży:( Nie macie dostepu do strychu czy poddasza, żeby ewentualnie poszukać tego felernego przecieku?
2 stycznia 2011 14:28 | ID: 366896
Dachówki są tak przymarźnięte, że nie można ich ruszyć więc pozostaje nam się modlić by nas bardzo nie zalało
2 stycznia 2011 14:32 | ID: 366898
No to Marlena trzymam kciuki, żeby straty były jak najmniejsze!
2 stycznia 2011 14:37 | ID: 366902
Witaj Moniko! Dobrze że czujeszcz się lepiej a decyzja o blobu bardzo dobra:) Tylko tak dalej:)))
Dzięki Grażynko za życzenia dla Mai:) Jak ten czas leci...
Oj leci... leci...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.