Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
23 grudnia 2010 13:34 | ID: 361219
mi została już tylko do zrobienia rybka po grecku no i ciacho
23 grudnia 2010 13:43 | ID: 361223
To masz dobrze, bo ja mam jeszcze sporo do zrobienia a do 15:30 siedzę w pracy.
23 grudnia 2010 13:52 | ID: 361227
no ja mam o tyle dobrze bo siedze w domku wiec mam wiecej czasu,ale tez napewno sie wyrobisz Aniu ze wszystkim
23 grudnia 2010 13:55 | ID: 361231
Stanę na głowie żeby się wyrobić
23 grudnia 2010 13:57 | ID: 361232
masa;
1 litr mleka,25 dag.margaryny,6 łyżek cukru,10 łyżek kaszy mannej,10dag.wiórek kokosowych,30 dag.herbatników,polewa czekoladowa
przepis;
do garnka wlać mleko,wsadzić margaryne i dodać cukier(zagotować)do gotującej się masy wsypać manne i wiórki,chwile pogotować aż masa zgestnieje.na blaszce rozłozyć herbatniki i wylać gorącą mase,na mase znów herbatniki,gdy masa ostygnie ciasto polać polewą i posypac wiórkami
Polecam to ciasto z dodatkiem owoców. Wersja bez wiórków w blogu kulinarnym.
ja musiałam sobie siąść. Zabrałam się za robotę pełną parą - umyłam podłogę na balkonie, posprzątałam w sypialni i przedpokoju. W międzyczasie próbuję uśpić Młodego. I mi się słabo zrobiło.
23 grudnia 2010 13:57 | ID: 361233
Ufff... mogę tu z WAMI teraz trochę odsapnąć... wszystko już przygotowane tylko wsatwiać do piekarnika i piec... ale to pod wieczór, marchew na sałatkę wstawiona, pościel zminiona a brudna już wyprana... i kosz pusty...
WITAJCIE !!!
23 grudnia 2010 13:58 | ID: 361235
To masz dobrze, bo ja mam jeszcze sporo do zrobienia a do 15:30 siedzę w pracy.
Kofffana zrobisz - bo kto jak nie TY... hehehe
23 grudnia 2010 14:00 | ID: 361239
zagryzam boczek czekoladą ...
23 grudnia 2010 14:00 | ID: 361240
Witaj Grażynko!
Zastanawiałam się gdzie sie podziewasz:)
23 grudnia 2010 14:05 | ID: 361245
ja nawet nie mam zakupów do końca zrobionych ... wczoraj byliśmy w tesco a tam nawet ryby nie mieli :/ a już było za późno aby gdzie indziej jechać :/ mąż miał dzisiaj o 14 kończyć ale się do niego dodzwonić nie mogę pewnie jak zwykle późno wróci a ja do rana będę w garach siedziała :/
23 grudnia 2010 14:10 | ID: 361247
zagryzam boczek czekoladą ...
Hehehe - "mistrzowski" zestaw...
23 grudnia 2010 14:11 | ID: 361248
ja nawet nie mam zakupów do końca zrobionych ... wczoraj byliśmy w tesco a tam nawet ryby nie mieli :/ a już było za późno aby gdzie indziej jechać :/ mąż miał dzisiaj o 14 kończyć ale się do niego dodzwonić nie mogę pewnie jak zwykle późno wróci a ja do rana będę w garach siedziała :/
No nie zazdroszczę - nie dość, że wyboru w sklepach za dużego już nie ma to jeszcze ludzi od groma i trochę. My na szczęście zrobiliśmy zakupy przed 10tym.
23 grudnia 2010 14:12 | ID: 361249
No to dziewczyny... jaki piękny i ciemny barszcz mi wyszedł :)))) Jeszcze się trochę popichci ale już widzę, że będzie rewelacyjny. Nie ma to jak suszone buraki.
23 grudnia 2010 14:12 | ID: 361250
Witaj Grażynko!
Zastanawiałam się gdzie sie podziewasz:)
Miałam Oliweczkę do południa i troszeczkę pracy ale już jestem wyrobiona to mogę sobie pozwolić na bycie tutaj... Przyjemność w życiu też się należy... no nie...
23 grudnia 2010 14:14 | ID: 361251
ja nawet nie mam zakupów do końca zrobionych ... wczoraj byliśmy w tesco a tam nawet ryby nie mieli :/ a już było za późno aby gdzie indziej jechać :/ mąż miał dzisiaj o 14 kończyć ale się do niego dodzwonić nie mogę pewnie jak zwykle późno wróci a ja do rana będę w garach siedziała :/
U nas w TESCO maly ruch ale za to w BIEDRONCE - do połowy sklepu z wóżkami stoją w kolejce... swat mi mówił, gdy po Oliweczkę przyjechał...
23 grudnia 2010 14:15 | ID: 361252
No to dziewczyny... jaki piękny i ciemny barszcz mi wyszedł :)))) Jeszcze się trochę popichci ale już widzę, że będzie rewelacyjny. Nie ma to jak suszone buraki.
O - ja nigdy z suszonych nie robiłam... warto kiedyś spróbować...
23 grudnia 2010 14:31 | ID: 361259
No to dziewczyny... jaki piękny i ciemny barszcz mi wyszedł :)))) Jeszcze się trochę popichci ale już widzę, że będzie rewelacyjny. Nie ma to jak suszone buraki.
O - ja nigdy z suszonych nie robiłam... warto kiedyś spróbować...
Dają niesamowity kolor - tylko żeby mi farfocle nie latały pomiędzy zębami to zaparzam je w osobnym garnuszku i po godzince przez sitko przelewam samą wodę spod buraków do bulionu z warzyw :)))
23 grudnia 2010 14:38 | ID: 361264
Witaj Grażynko!
Zastanawiałam się gdzie sie podziewasz:)
Miałam Oliweczkę do południa i troszeczkę pracy ale już jestem wyrobiona to mogę sobie pozwolić na bycie tutaj... Przyjemność w życiu też się należy... no nie...
Oczywiście Grażynko!
No to dziewczyny... jaki piękny i ciemny barszcz mi wyszedł :)))) Jeszcze się trochę popichci ale już widzę, że będzie rewelacyjny. Nie ma to jak suszone buraki.
O - ja nigdy z suszonych nie robiłam... warto kiedyś spróbować...
Dają niesamowity kolor - tylko żeby mi farfocle nie latały pomiędzy zębami to zaparzam je w osobnym garnuszku i po godzince przez sitko przelewam samą wodę spod buraków do bulionu z warzyw :)))
O takim patencie z suszonymi burakami nie słyszałam. Dzieki FL mozna tylu ciekawych rzeczy się dowiedzieć
23 grudnia 2010 14:43 | ID: 361268
Od rana zrobiłam: sernik na zimno i pychotkę, sałatkę sledziową, krokiety, śledzie w oleju, pieczarki w śmietanie, obiad- skrzydełka. Teraz obgotowuję kapuchę na gołąbki ( wrrrrr!). Jak zrobię goląbki- z żarciem na dziś będzie finisz. Za to w domu- syfffff.
23 grudnia 2010 14:47 | ID: 361272
Od rana zrobiłam: sernik na zimno i pychotkę, sałatkę sledziową, krokiety, śledzie w oleju, pieczarki w śmietanie, obiad- skrzydełka. Teraz obgotowuję kapuchę na gołąbki ( wrrrrr!). Jak zrobię goląbki- z żarciem na dziś będzie finisz. Za to w domu- syfffff.
Ale za to ile zrobiłaś! Podziwiam
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.