Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
22 grudnia 2010 10:29 | ID: 360192
boze jaki ja glupolek jestem
Godzine temu wstawilam bigos do piekarnika tylko, ze .................zapomnialam go wlaczyc!!!!!!!!
Ha ha ha - zdarza się
22 grudnia 2010 10:50 | ID: 360205
Hurrra !!! Już pierwszy prezencik mam - kubeczek Familie.pl - jaki śliczny... Oliweczka go dostanie zgodnie z obietnicą.
DZIĘKUJĘ raz jeszcze !!!
22 grudnia 2010 11:11 | ID: 360218
No to pieczeń w piekarniku, schab i boczek przyprawione okupują lodówkę, a filety nadziane pomidorami. Mogę się zabierać za resztę okien.
22 grudnia 2010 11:12 | ID: 360220
Wróciłam i połowę już załatwiłam. Teraz czekam aż Łukasz wstanie i ruszamy do Bartoszyc
22 grudnia 2010 11:14 | ID: 360222
Wróciłam i połowę już załatwiłam. Teraz czekam aż Łukasz wstanie i ruszamy do Bartoszyc
Szerokości , przyczepności
22 grudnia 2010 12:25 | ID: 360283
Dobra lecę dalej wydawać kasę ;) do usłyszenia :)
22 grudnia 2010 12:30 | ID: 360291
Trzy okna umyte. Został salon - ale to dopiero jak Młody się zdrzemnie. Pieczeń wyszła z piekarnika a na jej miejsce powędrowały nadziewane piersi z kuraka. Obiadek zrobiony. Coś jeszcze miała dzisiaj w planach?
22 grudnia 2010 12:31 | ID: 360292
No to sobie posiedziałam! A traz czas na dalsze wojaże! Jade zalatwiać już naprawdę ostatnie sprawy przed Świętami!
22 grudnia 2010 12:31 | ID: 360293
Wróciłam i połowę już załatwiłam. Teraz czekam aż Łukasz wstanie i ruszamy do Bartoszyc
Szerokości , przyczepności
Oj tak !!!
22 grudnia 2010 12:32 | ID: 360296
Dobra lecę dalej wydawać kasę ;) do usłyszenia :)
Tylko wszystkich nie wydaj...
22 grudnia 2010 12:34 | ID: 360299
Trzy okna umyte. Został salon - ale to dopiero jak Młody się zdrzemnie. Pieczeń wyszła z piekarnika a na jej miejsce powędrowały nadziewane piersi z kuraka. Obiadek zrobiony. Coś jeszcze miała dzisiaj w planach?
Oj Kasia to widzę, że działasz na całego, dobrze mi w tym roku, że nie przygotowuję świąt... hehehe Ale po 30 latach to chyba ten jeden raz należy się
22 grudnia 2010 12:35 | ID: 360301
Trzy okna umyte. Został salon - ale to dopiero jak Młody się zdrzemnie. Pieczeń wyszła z piekarnika a na jej miejsce powędrowały nadziewane piersi z kuraka. Obiadek zrobiony. Coś jeszcze miała dzisiaj w planach?
Kasia - miałaś usiąść i wypić z nami kawę
22 grudnia 2010 12:35 | ID: 360302
No to sobie posiedziałam! A traz czas na dalsze wojaże! Jade zalatwiać już naprawdę ostatnie sprawy przed Świętami!
To powodzenia IZA!!!
22 grudnia 2010 12:36 | ID: 360303
Trzy okna umyte. Został salon - ale to dopiero jak Młody się zdrzemnie. Pieczeń wyszła z piekarnika a na jej miejsce powędrowały nadziewane piersi z kuraka. Obiadek zrobiony. Coś jeszcze miała dzisiaj w planach?
Oj Kasia to widzę, że działasz na całego, dobrze mi w tym roku, że nie przygotowuję świąt... hehehe Ale po 30 latach to chyba ten jeden raz należy się
Jak najbardziej Grażynko!
22 grudnia 2010 12:36 | ID: 360304
Trzy okna umyte. Został salon - ale to dopiero jak Młody się zdrzemnie. Pieczeń wyszła z piekarnika a na jej miejsce powędrowały nadziewane piersi z kuraka. Obiadek zrobiony. Coś jeszcze miała dzisiaj w planach?
Kasia - miałaś usiąść i wypić z nami kawę
Przecież rano wypiłam... ja jedną dziennie tylko piję :))))
Ale mogę sobie herbatkę zrobić.
22 grudnia 2010 12:37 | ID: 360305
ANIU a jak u Ciebie święta - blisko ???
22 grudnia 2010 12:38 | ID: 360306
Trzy okna umyte. Został salon - ale to dopiero jak Młody się zdrzemnie. Pieczeń wyszła z piekarnika a na jej miejsce powędrowały nadziewane piersi z kuraka. Obiadek zrobiony. Coś jeszcze miała dzisiaj w planach?
Oj Kasia to widzę, że działasz na całego, dobrze mi w tym roku, że nie przygotowuję świąt... hehehe Ale po 30 latach to chyba ten jeden raz należy się
Jak najbardziej Grażynko!
Hehehe - też ANIU tak myślę
22 grudnia 2010 12:39 | ID: 360307
Trzy okna umyte. Został salon - ale to dopiero jak Młody się zdrzemnie. Pieczeń wyszła z piekarnika a na jej miejsce powędrowały nadziewane piersi z kuraka. Obiadek zrobiony. Coś jeszcze miała dzisiaj w planach?
Kasia - miałaś usiąść i wypić z nami kawę
Przecież rano wypiłam... ja jedną dziennie tylko piję :))))
Ale mogę sobie herbatkę zrobić.
Oczywiście:) Będzie nam miło
22 grudnia 2010 12:41 | ID: 360308
ANIU a jak u Ciebie święta - blisko ???
Blisko Grażynko, choć atmosfery świątecznej w tym roku wybitnie nie czuję.
Kulminacja ostatecznych przygotowań przypada na czwartek i piątek. Boje się jednak o atmosferę, bo u mnie w domu ostatnio jest róznie
22 grudnia 2010 12:46 | ID: 360317
Kasiu - możesz mi się teraz zrewanżować, dać mi kopniaka bym ruszyła swoją i poszla do roboty - myć szkła i wstawić obiadek
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.