Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
20 grudnia 2010 22:59 | ID: 359283
Mnie już dobija brak komputera, pożyczanie go od mamy robi się uciążliwe i nie ukrywam że jakoś wieczory bez Was są nudne.
Nie mogę uwierzyć w to że mój synuś skończył już 2 miesiące :):):):)
Już ?
20 grudnia 2010 23:02 | ID: 359285
Ok zbliża się pora karmienia.
Do czwartku mnie może nie być. Prosze trzymajcie kciuki w czwartek, o 11.20 rozprawa się zacznie.... mam nadzieję że uda się dużo wywalczyć. Martwię się jedynie jakimi kłamstwami nerwy mi zszarpie dawca. I jak ja mam to zrobić żeby się nie denerwować.
Nie denerwuj się, nie warto, na niektóre rzeczy nie mamy wpływu, powodzenia !
20 grudnia 2010 23:21 | ID: 359301
Nie było mnie pół dnia a tu tyyyle się dzieje...
Ja miałam za...prz przy "rozładowywaniu" starego segmentu... oj ale się narobiłam. Jutro czeka mnie jeszcze więcej pracy bo mycie szkła - a mam tego - nie powiem... i dalsze porządki w układaniu wszystkiego co się da w nowych mebelkach... ech zachciało się babie zmian...bo nie miała biedy...
20 grudnia 2010 23:22 | ID: 359302
Dobry wieczor..choc to juz naprawde pozny wieczor.
20 grudnia 2010 23:24 | ID: 359303
Nie było mnie pół dnia a tu tyyyle się dzieje...
Ja miałam za...prz przy "rozładowywaniu" starego segmentu... oj ale się narobiłam. Jutro czeka mnie jeszce więcej pracy bo mycie szkła - a mam tego - nie powiem... i dalsze porządki w układaniu wszystkiego co się da w nowych mebelkach... ech zachciało się babie zmian...bo nie miała biedy...
Ale za to jak sie potem usiadzie i popatrzy na nowe mebelki to bedzie radocha :))) To nic, ze sie czlowiek namorduje, ale pewnie na pare lat spokoj.
20 grudnia 2010 23:26 | ID: 359305
Dobry wieczor..choc to juz naprawde pozny wieczor.
witam wieczornie.
20 grudnia 2010 23:35 | ID: 359309
Dobry wieczor..choc to juz naprawde pozny wieczor.
WITAJ WIECZORNIE ANIU !!!
20 grudnia 2010 23:37 | ID: 359310
Nie było mnie pół dnia a tu tyyyle się dzieje...
Ja miałam za...prz przy "rozładowywaniu" starego segmentu... oj ale się narobiłam. Jutro czeka mnie jeszce więcej pracy bo mycie szkła - a mam tego - nie powiem... i dalsze porządki w układaniu wszystkiego co się da w nowych mebelkach... ech zachciało się babie zmian...bo nie miała biedy...
Ale za to jak sie potem usiadzie i popatrzy na nowe mebelki to bedzie radocha :))) To nic, ze sie czlowiek namorduje, ale pewnie na pare lat spokoj.
Jest tej radości trochę ale niestety - narobić się trzeba...
20 grudnia 2010 23:46 | ID: 359315
Nie było mnie pół dnia a tu tyyyle się dzieje...
Ja miałam za...prz przy "rozładowywaniu" starego segmentu... oj ale się narobiłam. Jutro czeka mnie jeszce więcej pracy bo mycie szkła - a mam tego - nie powiem... i dalsze porządki w układaniu wszystkiego co się da w nowych mebelkach... ech zachciało się babie zmian...bo nie miała biedy...
Ale za to jak sie potem usiadzie i popatrzy na nowe mebelki to bedzie radocha :))) To nic, ze sie czlowiek namorduje, ale pewnie na pare lat spokoj.
Jest tej radości trochę ale niestety - narobić się trzeba...
Tak to juz jest, ze chyba nic latwo nie przychodzi. Jak sobie przypomne moja wyprowadzke, pakowanie kartonow i wysylka do Anglii..170 kg dobytku, kartony pooklejac - czyste szalenstwo..i jak ja dalam rade???
21 grudnia 2010 00:05 | ID: 359323
Nie było mnie pół dnia a tu tyyyle się dzieje...
Ja miałam za...prz przy "rozładowywaniu" starego segmentu... oj ale się narobiłam. Jutro czeka mnie jeszce więcej pracy bo mycie szkła - a mam tego - nie powiem... i dalsze porządki w układaniu wszystkiego co się da w nowych mebelkach... ech zachciało się babie zmian...bo nie miała biedy...
Ale za to jak sie potem usiadzie i popatrzy na nowe mebelki to bedzie radocha :))) To nic, ze sie czlowiek namorduje, ale pewnie na pare lat spokoj.
Jest tej radości trochę ale niestety - narobić się trzeba...
Tak to juz jest, ze chyba nic latwo nie przychodzi. Jak sobie przypomne moja wyprowadzke, pakowanie kartonow i wysylka do Anglii..170 kg dobytku, kartony pooklejac - czyste szalenstwo..i jak ja dalam rade???
Trzeba bylo dac rade,to dalas,ja jak sobie przypomne nasza przeprowadzke do nowego domu to juz nigdy wiecej nie chce sie przeprowadzac.i znowu mi sie klawiatura poprzestawiala.
21 grudnia 2010 00:15 | ID: 359326
O tak z tymi remontami i przeprowadzkami tak jest... człowiek tak się narobi ale potem fajnie na efekty popatrzeć... Dam radę - muszę - nie mam wyjścia Dobrze, że nie muszę świąt przygotowywać... to powoli wyrobię się
Padam na... ryjek więc będe sie żegnała...
21 grudnia 2010 00:15 | ID: 359328
Tak to bylo, terminy bardzo napiete, bo kurier do odbioru juz umowiony, tu juz mieszkanie nowy wlascicielom zdac, a ja jeszcze w dodatku w na antybiotykach. Troche to mnie kosztowalo.
21 grudnia 2010 00:21 | ID: 359330
Tak to bylo, terminy bardzo napiete, bo kurier do odbioru juz umowiony, tu juz mieszkanie nowy wlascicielom zdac, a ja jeszcze w dodatku w na antybiotykach. Troche to mnie kosztowalo.
to ja mialam tak ze w sobote bralam slub a w poniedzialek musielismy sie ze starego domu wyprowadzic.i tak nowi nabywcy poszli nam na reke zebym mogla do slubu ze starego domu jechac.
21 grudnia 2010 07:19 | ID: 359340
Ja dzisiej raniutko wstałam bo już nie mogłam spać to znaczy o 4.30 a zresztą mąż dopracy na 6 to i tak nie śpię ....A dzisiej mnie czeka wędzenie to trochę będzie robotki....Pozdrawiam wszystkich ,którzy są po....
21 grudnia 2010 07:27 | ID: 359342
Witaj Moniko! Faktycznie ranny ptaszek dziś z CIebie!
Ja juz jestem w pracy ale narazie sama bo moi koledzy dojadą standardowo za 5 minut.
Kawke już mam więc jest dobrze. W nocy nie mogłam spać i teraz jestem jakaś zflaczała
21 grudnia 2010 07:33 | ID: 359345
Dzięki Anniu że nie jestem tu sama kawkę też piję kochana i też mam jakoś doła
21 grudnia 2010 07:37 | ID: 359346
Cześć dziewczyny! Ja jeszcze w domu ptzy kawie o 8 wyruszam do pracy:)
21 grudnia 2010 07:39 | ID: 359348
Cześć dziewczyny! Ja jeszcze w domu ptzy kawie o 8 wyruszam do pracy:)
Witaj Iza! Życzę Ci szerokości i przyczepności na trasie!
21 grudnia 2010 08:37 | ID: 359385
Witajcie :) udało mi się wczoraj załatwić dwa dni wolnego przed świętami więc dziś ostatni dzień pracy ;)
21 grudnia 2010 08:43 | ID: 359391
cześć wszystkim:) Ja całkiem domowo ale tylko dopijam kawę i lecę dalej.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.