Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
20 grudnia 2010 17:28 | ID: 358972
Cześć wszystkim ja tylko na chwilę przywitac sie i powiedzieć co tam u mnie:) a więc już druga 5 w indeksie:) huuura!!!! w pracy zamieszanie i duzo pracy przed świętami i nowym rokiem...padam!!!!
Super! Kolejnych piątek życzę i choć troche czasu na odpoczynek, bo bez tego ani rusz
Cześć wszystkim ja tylko na chwilę przywitac sie i powiedzieć co tam u mnie:) a więc już druga 5 w indeksie:) huuura!!!! w pracy zamieszanie i duzo pracy przed świętami i nowym rokiem...padam!!!!
CZEŚĆ MADZIU i gratuluję tak pięknej ocenki
Madziu gratuluję :)
Czas zbierać się do pracy, a tak mi się nie chce :(
Dziękuje Wam bardzo:)
20 grudnia 2010 17:29 | ID: 358973
Znowu zawitałam. jak wróciłam z pracy to odśniezyłam cały wiazd, schody i chodniki przed domem. Potem wzięłam się za ogarnianie kuchni i gotowanie, a teraz zajrzałam na chwilę do Was. Niedługo uciekam do wanny a potem jeszce p[omoge mamie w kuchni co nie co:)
20 grudnia 2010 17:35 | ID: 358978
Wróciliśmy z mężem od mamy.Pojechaliśmy na herbatkę.Na drogach biało i ślisko lepiej siedzieć w domku,albo zaprzyjaźnić się z niedzwiedziem na okres zimy ;)
20 grudnia 2010 17:45 | ID: 358983
A ja siedzę jeszcze w pracy:( Zaraz do domu, dzieci, lekcje i lepienie uszek.
20 grudnia 2010 18:12 | ID: 358996
Witajcie. Dzis u mnie znów dzień zabiegany.... Zakładaliśmy konto dla męża, likwidowaliśmy stare. Jeszcze spodnie mu w międzyczasie musiałam kupić, trochę ciuchów dla chłopaków...I zła jestem!!! Widziałam fajne kurteczki, a mojego rozmiaru nie było!!!!!
20 grudnia 2010 18:59 | ID: 359045
ile można prasować? ano można
Tosia spała a ja zamiast położyć się z nią to zaszalałam w kuchni. a teraz prasuję i prasuję.
ogólnie - ostatecznie chcę się wyrobić z praniem na święta.
20 grudnia 2010 19:19 | ID: 359077
Ja wróciłam z chłopakami z dworu. Tera znikam kolację robić:)
20 grudnia 2010 19:24 | ID: 359083
Umyłam głowę! Ledwie mówię a znajomi mojego głosu przez telefon nie poznają to wolę już nie ryzykować porannego mycia przed wyjściem do pracy... Coś mnie bierze ewidentnie jest to przeziębienie!
20 grudnia 2010 19:25 | ID: 359084
no i mąż do końca roku na zwolnieniu lekarskim ;) chłopaki szaleją. nie mam dziś na nic siły i ochoty. wstałam o 4 i teraz padam na twarz...
20 grudnia 2010 19:54 | ID: 359103
Idę śledzie robić... im pierdoły nie przeszkadzają
20 grudnia 2010 19:58 | ID: 359104
Chyba krtań mam zaatakowaną....jak nie przejdzie w czwartek idę do lekarza...
20 grudnia 2010 19:59 | ID: 359105
Chyba krtań mam zaatakowaną....jak nie przejdzie w czwartek idę do lekarza...
Do czwartku to Ci pójdzie na oskrzela.
20 grudnia 2010 20:01 | ID: 359109
Ja upiekłam biszkopt, zagniotłam kruche ciasto na sernik i zamroziłam oraz zmieliłam z mężem orzechy włoskie do masy orzechowej, którą wykorzystam do babeczek.
Jutro spowiedz bozonarodzeniowa. Jesli uda mi się urwać z pracy to zdążę a jesli nie to nie mam szans.
U Mai w przedszkolu był dziś Gwiazdor. Dzieciaki dostały słodycze, miały chyba jasełka. Nie jestem na bieżąco bo tydzień Maja nie chodziła.
Teraz w końcu mam chwilkę by siąść do kompa.
20 grudnia 2010 20:02 | ID: 359110
Kaśka...ja juz z kaszlem chodzę tydzień...pewnie już poszło:(
20 grudnia 2010 20:38 | ID: 359128
Kaśka...ja juz z kaszlem chodzę tydzień...pewnie już poszło:(
No to jutro do lekarza a nie w czwartek dopiero!!!!! Chcesz się doprawić na same święta???
U nas ok. Małe już wł óżkach i spią:) Mąz jeszcze leży przed nocką. Ja z Wami chwilkę a potem spać:) Zmęczona jestem dziś...
20 grudnia 2010 20:40 | ID: 359131
Soniu...nie chcę ale mam tak pracę poukładaną, ze nikt inny za mnie tego nie zrobi i odpuścić nie mogę:(
Wiem, że praca nie najważniejsza ale..są pewne rzeczy związane z moja pracą których delegować nie mogę...
20 grudnia 2010 20:43 | ID: 359133
Soniu...nie chcę ale mam tak pracę poukładaną, ze nikt inny za mnie tego nie zrobi i odpuścić nie mogę:(
Wiem, że praca nie najważniejsza ale..są pewne rzeczy związane z moja pracą których delegować nie mogę...
To może po pracy idź??? Nawet prywatnie. Nawet jak będziesz chodzić do pracy, to leki będziesz miala i napewno będzie lepiej.
20 grudnia 2010 20:44 | ID: 359135
Chyba krtań mam zaatakowaną....jak nie przejdzie w czwartek idę do lekarza...
Kochana,
Ty już jutro idź do lekarza a nie w czwartek.W czwartek może być jeszcze gorzej.
20 grudnia 2010 20:46 | ID: 359137
Soniu...nie chcę ale mam tak pracę poukładaną, ze nikt inny za mnie tego nie zrobi i odpuścić nie mogę:(
Wiem, że praca nie najważniejsza ale..są pewne rzeczy związane z moja pracą których delegować nie mogę...
Niestety czasem tak jest... Mam nadzieję, że wybronisz się przed jakimś poważniejszym świństwem...
Cześć koleżanki...
Jestem cała w radosnych skowronkach bo od jutra mam już URLOP!!! Wprawdzie lubię moją pracę, ale muszę choć minimum obowiązków przedświątecznych wypełnić... :))))
20 grudnia 2010 21:02 | ID: 359150
Idę zagrać ze Ślubnym w "scrabble"... Ale dam Mu łupnia! hihihi...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.