Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
17 grudnia 2010 15:26 | ID: 356677
Uciekam bo - meble przywieżli
SZYMUŚ GRATULUJĘ 2000 pościków !!!
17 grudnia 2010 15:42 | ID: 356683
Witam z domu! cent w pracy a ja czekam za gazem:) Moze zrobię nalesniki na obiadek:)
MIłego popołudnia:)
17 grudnia 2010 15:44 | ID: 356685
Witajcie KOCHANI!!!!
Dzisiaj spędziłam dłuższy czas na zakupach.O 9.00 pojechaliśmy z mężem do miasta.Kupiłam fajne dresiki bo brzuszek rośnie a w nich najwygodniej.Po powrocie zajadaliśmy się pyszną zapiekanką ziemniaczaną w wykonaniu bratowej.Pyszna!!!
Właśnie skończyłam sprzątać i znalazłam czas,żeby spotkać się z wami tu na Familie.Jutro teściowa wyjeżdża do niemiec z bratową cały dom dla nas!!!Święta spędzimy w dwójkę.Tak postanowiliśmy.
Pozdrawiam
17 grudnia 2010 17:15 | ID: 356727
Gratulacje Grażynko:)
17 grudnia 2010 17:16 | ID: 356729
Witam z domu! cent w pracy a ja czekam za gazem:) Moze zrobię nalesniki na obiadek:)
MIłego popołudnia:)
I ja się czujesz, jak Cent ma drugą zmianę????
Czy mogę się wprosić na naleśnika????
17 grudnia 2010 17:18 | ID: 356732
Ja wyprałam dywan, umylam lodówkę i w koncu mam czas na kawkę i na FL:)))) Jutro i mnie czekają duże zakupy. Muszę jeszcze obgarnąć w domku, bo pewnie kolejni goście na parapetówkę zjadą:)))) A lenia mam niewąskiego:)
17 grudnia 2010 19:28 | ID: 356830
Soniu ...nie lubię już wiem jak idzie na popołudnie! Poranne zmiany są lepsze!
Ja bardzo nie lubię jak po zmroku członkowie rodziny nie są w moim zasięgu:) Muszą być w domu wtedy czuję się komortowo:)
17 grudnia 2010 19:34 | ID: 356835
Meble już w domku ale za skręcanie zabieramy się jutro, syn przyjechał to pomoże i zięć jak dotrze z Olsztyna... nie mógł ruszyć bo samochód nie chciał zapalić... Mam nadzieję, że do jutra... dojedzie ale wcześniej pojadą do szpitala około 80km "oglądać" nowonarodzone bliżniaczki brata i bratowej. Oliweczka już nie może się doczekać kiedy ich zobaczy...
17 grudnia 2010 19:36 | ID: 356839
Soniu ...nie lubię już wiem jak idzie na popołudnie! Poranne zmiany są lepsze!
Ja bardzo nie lubię jak po zmroku członkowie rodziny nie są w moim zasięgu:) Muszą być w domu wtedy czuję się komortowo:)
To ja miałam i mam dobrze - mąż nigdy nie pracował na zmiany...
A co do tego by wszycy członkowie rodzinki byli w zasięgu wzroku to prawda - komfort jest !!!
17 grudnia 2010 20:01 | ID: 356867
Właśnie zawieźliśmy mięsko do wędzenia. Odbiór jutro wieczorem.
Mam nadzieję, że ja "baba miastowa " dobrze przygotowałam mięsko i kiełbaski. Postawiłam zaczyn na chlebek, który upiekę w czwartek. I zastanawiam się co robić jutro?
17 grudnia 2010 20:45 | ID: 356925
Soniu ...nie lubię już wiem jak idzie na popołudnie! Poranne zmiany są lepsze!
Ja bardzo nie lubię jak po zmroku członkowie rodziny nie są w moim zasięgu:) Muszą być w domu wtedy czuję się komortowo:)
Ja rówiez ie lubię, nie cierpię drugich zmian!!!!! Nie ma, jak jest rodzinka w komplecie!!!!
17 grudnia 2010 20:47 | ID: 356929
Ja wlaśnie kimnęłam się, patrząc na wiadomości.... Maly padl a ja obok niego:))) Teraz wstalam, palę w piecku, bo wiatr znów straszny!!! A muszę jeszcze wyjść na dwór pieski zamknąć:(((( Czy i u Was taki chłód przejmujący dziś jest?
17 grudnia 2010 20:59 | ID: 356954
Strasznie mrozi, moj pies ma lapy na grzejniku prawie tak mu dobrze w domku, ale bede musiala go przed noca wypuscic na chwile. Zrobi rundke wkolo domu i znowu do grzejnika sie przykleji.
Soniu, a z tego co mi Ala mowila to mieszkasz niedaleko NML, tak?!
17 grudnia 2010 21:03 | ID: 356962
Witajcie, dzisiaj cały dzień w biegu. Troszkę załatwiania spraw. Jutro jade zrobić porządek z komputerem, w prawdzie matryce dopiero po świętach będe załatwiać ale może uda mi się odzyskać dane z dysku. I w sumie w ogóle uruchomić mój komputer. Póki co mama dzieli się swoim komputerem.
17 grudnia 2010 21:09 | ID: 356971
Najważniejszą informacją dnia jest fakt, że zaczął się weekend Poza tym mój M. zjeżdża z trasy i przez te zasypane i zaśnieżone drogi nie wiem o której będzie...a nie wziął kluczy od domofonu
17 grudnia 2010 21:13 | ID: 356976
Strasznie mrozi, moj pies ma lapy na grzejniku prawie tak mu dobrze w domku, ale bede musiala go przed noca wypuscic na chwile. Zrobi rundke wkolo domu i znowu do grzejnika sie przykleji.
Soniu, a z tego co mi Ala mowila to mieszkasz niedaleko NML, tak?!
Zgadza się:))) W Brat....
17 grudnia 2010 21:15 | ID: 356980
Strasznie mrozi, moj pies ma lapy na grzejniku prawie tak mu dobrze w domku, ale bede musiala go przed noca wypuscic na chwile. Zrobi rundke wkolo domu i znowu do grzejnika sie przykleji.
Soniu, a z tego co mi Ala mowila to mieszkasz niedaleko NML, tak?!
Jako, że mieszkam na górce( a wlaściewie górze!!!) to u nas wieje nieziemsko!!!! MOże w mieście tego tak nie czuć, ale u nas tak:) Psiaki zamknęłam, bo chyba by im łapki pozamarzały!!!
17 grudnia 2010 21:18 | ID: 356983
Najważniejszą informacją dnia jest fakt, że zaczął się weekend Poza tym mój M. zjeżdża z trasy i przez te zasypane i zaśnieżone drogi nie wiem o której będzie...a nie wziął kluczy od domofonu
Nakważniejsze, że zjeżdża do domku!!!!! Wiem, jak się czeka na męża, który ma wrócić z trasy:))) Mój tez niedawno wrócił z delegaji:)))
17 grudnia 2010 22:11 | ID: 357058
Witam wieczornie... Właśnie wróciłam z teatru.. Jestem usatysfakcjonowana spektaklem i nasycona kulturalnie po dziurki w nosie... Chyba muszę częściej odwiedzać to sanktuarium Melpomeny... :)
17 grudnia 2010 22:12 | ID: 357060
Witajcie, dzisiaj cały dzień w biegu. Troszkę załatwiania spraw. Jutro jade zrobić porządek z komputerem, w prawdzie matryce dopiero po świętach będe załatwiać ale może uda mi się odzyskać dane z dysku. I w sumie w ogóle uruchomić mój komputer. Póki co mama dzieli się swoim komputerem.
Najważniejsze, ze mozesz do nas zagladać:) Dane z dysku dobry fachowiec powinien odzyskac.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.