Zalozyłam taki wątek aby rozmawiać w nim na biężąco jak leci dzien aby nie robic OT w innych tematach.
Jakie więc plany na popołudnie?
16 grudnia 2010 13:04 | ID: 355416
Dziękuję ANIU w jego imieniu
16 grudnia 2010 13:29 | ID: 355455
Robią u mnie w pracy dziurę w stropie...to ja się lepiej zmywam stąd!
16 grudnia 2010 13:35 | ID: 355465
Ja narazie wybywam, trzeba potanczyc z zelazkiem, potem paszteciki do zrobienia..Milego dnia zycze :)
16 grudnia 2010 13:36 | ID: 355467
A ja dalej zamiast pracować jestem z Wami.
Nie kopać. Proszę tylko zmobilizować do pracy :)))
16 grudnia 2010 13:38 | ID: 355468
Kasia, no coś ! Zostań lepiej z Nami
16 grudnia 2010 13:38 | ID: 355471
Robią u mnie w pracy dziurę w stropie...to ja się lepiej zmywam stąd!
Oooo... a co oni tam... wiercą Dawaj nogi za pas...
16 grudnia 2010 13:41 | ID: 355474
A ja dalej zamiast pracować jestem z Wami.
Nie kopać. Proszę tylko zmobilizować do pracy :)))
Już ponownie tego błędu nie popełnię...
Nie zrobisz dzisiaj - zrobisz jutro...
16 grudnia 2010 13:42 | ID: 355476
Ja narazie wybywam, trzeba potanczyc z zelazkiem, potem paszteciki do zrobienia..Milego dnia zycze :)
Ania nie pochwalilas sie jak Tiramisu urodzinowe wyszlo? :)
16 grudnia 2010 13:42 | ID: 355477
16 grudnia 2010 13:53 | ID: 355488
A ja dalej zamiast pracować jestem z Wami.
Nie kopać. Proszę tylko zmobilizować do pracy :)))
Też tak sobie myślałam, ze miałaś pracować...:))) Ale my jesteśmy fajniejsi niz praca:D:D
16 grudnia 2010 13:54 | ID: 355491
16 grudnia 2010 14:30 | ID: 355536
zalecialam na chwilke do was bo siostra internet mi przywiozla. u nas wszystko ok.czesciej na gg jestem takze mozna mnie tam zlapac... pozdrawaim was!!!! i jowis tez
16 grudnia 2010 14:39 | ID: 355555
I ja witam:))) Zima u nas na całego, aż z domku wyjść się nie chce:((( Do tego straszny wiatr!!!! Dziś bylo znów trochę załatwiania, ale w sumie nie załatwiłam nic. Nie miałam swoich dwóch zdjęć( do dowodu) no i mąz też nie:(((( Jutro od nowa...
16 grudnia 2010 14:48 | ID: 355570
Na obiadek wstawiłam zupkę grochową... zachodzę i co... nie gotuje się... zabrakło gazu... i gdzie dzownić, nie znam numeru... zawsze mąż zamawiał i wcześniej nie było problemu bo mieliśmy kuchenkę 2 palniki elektryczne a 2 gazowe... Za telefondzwonię do kuzynki gdzie zamówić gaz i jest... 50zł z kieszeni
16 grudnia 2010 14:50 | ID: 355573
Hehehe - dziura jak dziura - może cościk innego...
16 grudnia 2010 14:51 | ID: 355577
Oj dziękuję OLU...
16 grudnia 2010 14:52 | ID: 355580
u nas gaz 54zl. wczoraj i my zamawialismy
16 grudnia 2010 14:52 | ID: 355581
Na obiadek wstawiłam zupkę grochową... zachodzę i co... nie gotuje się... zabrakło gazu... i gdzie dzownić, nie znam numeru... zawsze mąż zamawiał i wcześniej nie było problemu bo mieliśmy kuchenkę 2 palniki elektryczne a 2 gazowe... Za telefondzwonię do kuzynki gdzie zamówić gaz i jest... 50zł z kieszeni
No to drogo macie:((( U nas gaz jest po 42 zeta:))
16 grudnia 2010 15:01 | ID: 355593
Na obiadek wstawiłam zupkę grochową... zachodzę i co... nie gotuje się... zabrakło gazu... i gdzie dzownić, nie znam numeru... zawsze mąż zamawiał i wcześniej nie było problemu bo mieliśmy kuchenkę 2 palniki elektryczne a 2 gazowe... Za telefondzwonię do kuzynki gdzie zamówić gaz i jest... 50zł z kieszeni
No to drogo macie:((( U nas gaz jest po 42 zeta:))
Wiecie co? W takich momentach doceniam bycie podłączaną do gazociągu miejskiego.
16 grudnia 2010 15:08 | ID: 355604
Na obiadek wstawiłam zupkę grochową... zachodzę i co... nie gotuje się... zabrakło gazu... i gdzie dzownić, nie znam numeru... zawsze mąż zamawiał i wcześniej nie było problemu bo mieliśmy kuchenkę 2 palniki elektryczne a 2 gazowe... Za telefondzwonię do kuzynki gdzie zamówić gaz i jest... 50zł z kieszeni
No to drogo macie:((( U nas gaz jest po 42 zeta:))
Wiecie co? W takich momentach doceniam bycie podłączaną do gazociągu miejskiego.
Nie dziwię się:)))) U mnie gaz skończył się dziś do południa i mąż też butlę przekładał:)))
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.