-
30509
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-12-02 11:30:48
2 grudnia 2010 11:30 | ID: 342742
wróciłam już,troszkę się uspokoiło więc nie było tak źle chociaż cieżko sie idzie
-
30510
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-12-02 11:37:15
2 grudnia 2010 11:37 | ID: 342749
Oj u mnie się działo w nocy... Oliweczka tak nam kaszlała i wymiotowała, że karetkę wzywaliśmy, o godzinie 1,30 w nocy swacia musiała do nas przyjechać i dać Oliweczce zastrzyk bo lekarka chciala położyć ją do szpitala - dobrze, że ona jest pielegniarką.
Dzisiaj jest już po drugim zastrzyku i teraz sobie leży i bajeczki ogląda. Aż żal na nią patrzeć taka bladziutka jest - ech

WITAM wszystkich !!!
-
30511
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-12-02 11:38:33
2 grudnia 2010 11:38 | ID: 342753
kasianml napisał 2010-12-02 11:05:32Hej dziewczyny! Dzis to juz cala Polska zasypana jak slysze w radio.
Siedze w domku i czekam na meza, bo trzeba zapasy do lodowki porobic

Oj tak i u nas sypie, jak dobrze, że córka z wnuczką miały dobrą pogodę i szczęśliwie dojechały.
-
30512
usunięty użytkownik
2010-12-02 11:39:27
2 grudnia 2010 11:39 | ID: 342754
oliwka napisał 2010-12-02 11:37:15Oj u mnie się działo w nocy... Oliweczka tak nam kaszlała i wymiotowała, że karetkę wzywaliśmy, o godzinie 1,30 w nocy swacia musiała do nas przyjechać i dać Oliweczce zastrzyk bo lekarka chciala położyć ją do szpitala - dobrze, że ona jest pielegniarką.
Dzisiaj jest już po drugim zastrzyku i teraz sobie leży i bajeczki ogląda. Aż żal na nią patrzeć taka bladziutka jest - ech

WITAM wszystkich !!!
Witaj Grażynko!
Współczuje Wam bardzo, a zwłaszcza Oliwce

Zdrówka życzę Twojej Wnusi!


-
30513
usunięty użytkownik
2010-12-02 11:50:29
2 grudnia 2010 11:50 | ID: 342763
właśnie dzwonili od laryngologa, że pani doktor nie da rady dojechać i przełożyli nam wizytę na wtorek na 8:10.
-
30514
usunięty użytkownik
2010-12-02 11:51:00
2 grudnia 2010 11:51 | ID: 342764
oliwka napisał 2010-12-02 11:37:15Oj u mnie się działo w nocy... Oliweczka tak nam kaszlała i wymiotowała, że karetkę wzywaliśmy, o godzinie 1,30 w nocy swacia musiała do nas przyjechać i dać Oliweczce zastrzyk bo lekarka chciala położyć ją do szpitala - dobrze, że ona jest pielegniarką.
Dzisiaj jest już po drugim zastrzyku i teraz sobie leży i bajeczki ogląda. Aż żal na nią patrzeć taka bladziutka jest - ech

WITAM wszystkich !!!
Grazynko najwazniejsze, ze masz ja u siebie!!! Lepszej opieki od Twojej miec nie bedzie, wiec na pewno szybciutko wroci do zdrowka!
-
30515
usunięty użytkownik
2010-12-02 11:51:46
2 grudnia 2010 11:51 | ID: 342765
gochna napisał 2010-12-02 11:50:29właśnie dzwonili od laryngologa, że pani doktor nie da rady dojechać i przełożyli nam wizytę na wtorek na 8:10.
I dobrze, zaoszczedzisz sobie stresu!
-
30516
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-12-02 11:53:12
2 grudnia 2010 11:53 | ID: 342767
Witajie. Jestem a sekundę. Mati chory. Wczoraj otarliśmy się o szpital, ale udało się go uniknąć. Teraz modlę się do Boga, żeby małego nie wzięło. Jakaś sraczko- żygaczka. Wirus. Okropnie się boję. A do tego sama jestem z tym wszystkim. Była na noc maoja mama ale pojechala już do domu, bo jeszcze trochę i by nie dojechała. Ciężko u nas jest. Zapisy odwolałam. Nie dojechałabym. Może jutro sie uda. Trzymajcie kciuki za moe dzieci.
-
30517
usunięty użytkownik
2010-12-02 11:58:15
2 grudnia 2010 11:58 | ID: 342771
DLA OLIWKI ZDROWKA!!!

-
30518
usunięty użytkownik
2010-12-02 12:00:16
2 grudnia 2010 12:00 | ID: 342772
Sonia napisał 2010-12-02 11:53:12Witajie. Jestem a sekundę. Mati chory. Wczoraj otarliśmy się o szpital, ale udało się go uniknąć. Teraz modlę się do Boga, żeby małego nie wzięło. Jakaś sraczko- żygaczka. Wirus. Okropnie się boję. A do tego sama jestem z tym wszystkim. Była na noc maoja mama ale pojechala już do domu, bo jeszcze trochę i by nie dojechała. Ciężko u nas jest. Zapisy odwolałam. Nie dojechałabym. Może jutro sie uda. Trzymajcie kciuki za moe dzieci.
zanetko dobrze ze sie pojawilas, bo juz sie zastanawialam czy cos zlego sie u ciebie dzieje...Zycze duuuuzo zdrowka dla chlopcow!!!!
-
30519
usunięty użytkownik
2010-12-02 12:01:01
2 grudnia 2010 12:01 | ID: 342773
anibunny napisał 2010-12-02 12:00:16Sonia napisał 2010-12-02 11:53:12Witajie. Jestem a sekundę. Mati chory. Wczoraj otarliśmy się o szpital, ale udało się go uniknąć. Teraz modlę się do Boga, żeby małego nie wzięło. Jakaś sraczko- żygaczka. Wirus. Okropnie się boję. A do tego sama jestem z tym wszystkim. Była na noc maoja mama ale pojechala już do domu, bo jeszcze trochę i by nie dojechała. Ciężko u nas jest. Zapisy odwolałam. Nie dojechałabym. Może jutro sie uda. Trzymajcie kciuki za moe dzieci.
zanetko dobrze ze sie pojawilas, bo juz sie zastanawialam czy cos zlego sie u ciebie dzieje...Zycze duuuuzo zdrowka dla chlopcow!!!!
Żanetko mialo byc oczywiscie...
-
30520
usunięty użytkownik
2010-12-02 12:01:56
2 grudnia 2010 12:01 | ID: 342774
Dziewczyny dostały antybiotyk . Dobrze , że mieszkamy w mieście , w samym centrum i do przychodni 5 minut. Majka śpi przy rozszczelnionym oknie, bo przyzwyczaiła się werandować w kombinezonie pod przykryciem. A ja siedzę przy kompie w ciepłym polarkowym szlafroku ( na ubraniach) i w kapturze na głowie. Bo pomimo, ze okna zamknięte ale przecież są rozszczelnione a wiatr właśnie z tej strony zawiewa. A w domku ogólnie mamy cieplutko.
-
30521
usunięty użytkownik
2010-12-02 12:08:15
2 grudnia 2010 12:08 | ID: 342778
Żaneto, Wandziu - zdrówka dla dzieciaczków!!!
ja się własnie zastanawiam, czy nie zapakować Tośki na sanki i nie iść po chleb i zapłacić rachunku.
-
30522
usunięty użytkownik
2010-12-02 12:10:06
2 grudnia 2010 12:10 | ID: 342780
Sonia napisał 2010-12-02 11:53:12Witajie. Jestem a sekundę. Mati chory. Wczoraj otarliśmy się o szpital, ale udało się go uniknąć. Teraz modlę się do Boga, żeby małego nie wzięło. Jakaś sraczko- żygaczka. Wirus. Okropnie się boję. A do tego sama jestem z tym wszystkim. Była na noc maoja mama ale pojechala już do domu, bo jeszcze trochę i by nie dojechała. Ciężko u nas jest. Zapisy odwolałam. Nie dojechałabym. Może jutro sie uda. Trzymajcie kciuki za moe dzieci.
Moja Olka tez to miala w piatek, ja w sobote. Trzymam kciuki za zdrowie Twoich dzieci!!!
-
30523
oaza
Zarejestrowany: 12-10-2010 14:59 .
Posty: 1642
2010-12-02 12:10:37
2 grudnia 2010 12:10 | ID: 342781
praca, praca i praca... a tak mi się nie chce. Mati o 5:00 zerwał się z płaczem, więc spać mi się na dodatek chce...:(
-
30524
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-12-02 12:19:35
2 grudnia 2010 12:19 | ID: 342788
uporałam się z prasowaniem. ufff ;) obiad gotowy. niedługo mężula budzę a potem zmykam do pracy
-
30525
usunięty użytkownik
2010-12-02 12:23:29
2 grudnia 2010 12:23 | ID: 342796
A u mnie w pracy dziś paczusie dla naszych dzieci dostaliśmy...taki miły akcent w tym trudnym dniu

-
30526
usunięty użytkownik
2010-12-02 12:25:18
2 grudnia 2010 12:25 | ID: 342798
gochna napisał 2010-12-02 12:08:15 Żaneto, Wandziu - zdrówka dla dzieciaczków!!!
ja się własnie zastanawiam, czy nie zapakować Tośki na sanki i nie iść po chleb i zapłacić rachunku.
Gochna! Jeżeli pogoda pozwala na to to się wybieraj! Ale kochana weź pod uwagę fakt, że jesteś "baba w ciąży"i uważaj na siebie, bo masz w brzuszku jeszcze jedno dziecko o które musisz dbać.
A przepraszam, że się pytam nie masz konta w banku i nie robisz przelewów internetem? To jest ogromnie wygodne i przyjemne. Siedzisz sobie w ciepełku z kawusią i płacisz za rachunki. Ja tak już robię kilka lat odkąd wprowadzili taką możliwość. A za dokonywanie przelewów nie płacę.
-
30527
usunięty użytkownik
2010-12-02 12:30:14
2 grudnia 2010 12:30 | ID: 342801
Babcia Ali i Mai napisał 2010-12-02 12:25:18gochna napisał 2010-12-02 12:08:15 Żaneto, Wandziu - zdrówka dla dzieciaczków!!!
ja się własnie zastanawiam, czy nie zapakować Tośki na sanki i nie iść po chleb i zapłacić rachunku.
Gochna! Jeżeli pogoda pozwala na to to się wybieraj! Ale kochana weź pod uwagę fakt, że jesteś "baba w ciąży"i uważaj na siebie, bo masz w brzuszku jeszcze jedno dziecko o które musisz dbać.
A przepraszam, że się pytam nie masz konta w banku i nie robisz przelewów internetem? To jest ogromnie wygodne i przyjemne. Siedzisz sobie w ciepełku z kawusią i płacisz za rachunki. Ja tak już robię kilka lat odkąd wprowadzili taką możliwość. A za dokonywanie przelewów nie płacę.
jasne, że będę uważać. dzisiaj jest nawet ciepło i wiatru nie ma więc myślę nad skorzystaniem z możliwości saneczkowania.
mamy konto internetowe, ale co miesiąd do 5go pieniądze są na koncie zamrożone, a rachunek musze zapłacić do 4go. no i przy okazji kupiłabym też chleb, pieczarki na jutro do pizzy i jakieś mandarynki, banany czy coś.
-
30528
usunięty użytkownik
2010-12-02 12:33:57
2 grudnia 2010 12:33 | ID: 342804
O matko! Moja wypowiedz jest na stronie startowej:)
Czuje się doceniona
