-
29389
usunięty użytkownik
2010-11-25 10:24:18
25 listopada 2010 10:24 | ID: 336259
jagienka napisał 2010-11-24 21:20:46Własnie wróciliśmy z pogotwia... Były podejrzenia o uszkodzenie płuca ale na szczęście żebra nie połamane... Za to lewa ręka w nadgarstku to mała miazga... Popłakałam się bo nerwy puściły... slubny poobijany i będzie siny ale głowa cała i reszta oprócz tej ręki też... Niemniej znów zwolnienie na ok 4 tygodnie... Martwimy się jak szef w pracy na to zareaguje...
Dziękuję Wam Kochani za pozytywne myśli...
Aguś - będzie dobrze!
mnie nie będzie na forum. jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować - zapraszam na gg. jestem też dostępna pod telefonem.
walczymy o zdrowie, być może i życie naszej psiny
nagle nam zachorowała i to bardzo poważnie. dzisiaj weterynarz nam powie jakie są rokowania.
ja żyję, choć padam na ryjek ze zmęczenia - intensywne dni z Tosią kończą się po 22:00, a później nie mogę spać bo malszek urządza harce nieziemskie. do tego strasznie brzuch mi się stawiać zaczął
-
29390
usunięty użytkownik
2010-11-25 10:27:32
25 listopada 2010 10:27 | ID: 336262
oliwka napisał 2010-11-25 10:09:55Dzięki Dziewczyny za GRATULACJE !!!
SZYMUŚ - zdróweczka Ci życze i tulam mocno by tak nie bolało
ojj dziekuje
-
29391
usunięty użytkownik
2010-11-25 10:28:56
25 listopada 2010 10:28 | ID: 336263
Witam wszystkich i wszystkim dziękuję za dobre słowa...
Noc była kiepska... Mało spana... Rano porobiłam w domu co trzeba, pomogłam Ślubnemu w ubraniu, przygotowałam Mu śniadanko.. Teraz na chwilę wyskoczyłam do pracy, bo musiałam pokończyć pewne rzeczy... Ślubny pojechał na rozmowę z szefem... Denerwuję się... Więc znów proszę Was niesmiało o kciuki... :((
Ps. Gosia! Dzięki za telefon! Karolina mi mówiła...
-
29392
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-11-25 10:32:28
25 listopada 2010 10:32 | ID: 336265
jagienka napisał 2010-11-25 10:28:56Witam wszystkich i wszystkim dziękuję za dobre słowa...
Noc była kiepska... Mało spana... Rano porobiłam w domu co trzeba, pomogłam Ślubnemu w ubraniu, przygotowałam Mu śniadanko.. Teraz na chwilę wyskoczyłam do pracy, bo musiałam pokończyć pewne rzeczy... Ślubny pojechał na rozmowę z szefem... Denerwuję się... Więc znów proszę Was niesmiało o kciuki... :((
Ps. Gosia! Dzięki za telefon! Karolina mi mówiła...
WITAJ ASIU !!! Trzymamy te kciuki trzymamy
. Nie martw się będzie dobrze, musi być !!!
-
29393
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-11-25 10:33:22
25 listopada 2010 10:33 | ID: 336266
anibunny napisał 2010-11-25 10:11:39Ale mi sie spac chce...po 3 rano wrocilam z jarmarku i ledwo zyje...a tu pracowac jeszcze trzeba
Hehehe - to po coś "balowała" tak dłuuugo...
-
29394
usunięty użytkownik
2010-11-25 10:34:11
25 listopada 2010 10:34 | ID: 336268
gochna napisał 2010-11-25 10:24:18jagienka napisał 2010-11-24 21:20:46Własnie wróciliśmy z pogotwia... Były podejrzenia o uszkodzenie płuca ale na szczęście żebra nie połamane... Za to lewa ręka w nadgarstku to mała miazga... Popłakałam się bo nerwy puściły... slubny poobijany i będzie siny ale głowa cała i reszta oprócz tej ręki też... Niemniej znów zwolnienie na ok 4 tygodnie... Martwimy się jak szef w pracy na to zareaguje...
Dziękuję Wam Kochani za pozytywne myśli...
Aguś - będzie dobrze!
mnie nie będzie na forum. jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować - zapraszam na gg. jestem też dostępna pod telefonem.
walczymy o zdrowie, być może i życie naszej psiny
nagle nam zachorowała i to bardzo poważnie. dzisiaj weterynarz nam powie jakie są rokowania.
ja żyję, choć padam na ryjek ze zmęczenia - intensywne dni z Tosią kończą się po 22:00, a później nie mogę spać bo malszek urządza harce nieziemskie. do tego strasznie brzuch mi się stawiać zaczął
Jagienka i Gochna trzymacie się,będzie dobrze
-
29395
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-11-25 10:34:26
25 listopada 2010 10:34 | ID: 336269
Mama Tymka napisał 2010-11-25 10:19:52Trochę pracuję, trochę zaglądam do Was... i jakoś dzień mija :)))
A jutro jest PIĄTEK :)))
ROzchorowanym życzę zdrowia.
Opiekunom chorych - siły.
A całej reszcie tego co chcecie.
DZIĘKI KASIU jesteś taaaka dobra
-
29396
usunięty użytkownik
2010-11-25 10:45:24
25 listopada 2010 10:45 | ID: 336275
oliwka napisał 2010-11-25 10:33:22anibunny napisał 2010-11-25 10:11:39Ale mi sie spac chce...po 3 rano wrocilam z jarmarku i ledwo zyje...a tu pracowac jeszcze trzeba
Hehehe - to po coś "balowała" tak dłuuugo...
nawet nie wiem kiedy ten czas tak zlecial...zorientowalam sie jak kolega powiedzial...a wiesz ze za 5 godzin zacznamy prace
dzieki temu chociaz troche pospalam...poza tym na jarmaku bylo swietnie
-
29397
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-11-25 10:47:14
25 listopada 2010 10:47 | ID: 336278
anibunny napisał 2010-11-25 10:45:24oliwka napisał 2010-11-25 10:33:22anibunny napisał 2010-11-25 10:11:39Ale mi sie spac chce...po 3 rano wrocilam z jarmarku i ledwo zyje...a tu pracowac jeszcze trzeba
Hehehe - to po coś "balowała" tak dłuuugo...
nawet nie wiem kiedy ten czas tak zlecial...zorientowalam sie jak kolega powiedzial...a wiesz ze za 5 godzin zacznamy prace
dzieki temu chociaz troche pospalam.
..poza tym na jarmaku bylo swietnie Domyślam się... hehehe - bo byś tam tak długo niebyła...
-
29398
usunięty użytkownik
2010-11-25 10:47:58
25 listopada 2010 10:47 | ID: 336279
gochna napisał 2010-11-25 10:24:18jagienka napisał 2010-11-24 21:20:46Własnie wróciliśmy z pogotwia... Były podejrzenia o uszkodzenie płuca ale na szczęście żebra nie połamane... Za to lewa ręka w nadgarstku to mała miazga... Popłakałam się bo nerwy puściły... slubny poobijany i będzie siny ale głowa cała i reszta oprócz tej ręki też... Niemniej znów zwolnienie na ok 4 tygodnie... Martwimy się jak szef w pracy na to zareaguje...
Dziękuję Wam Kochani za pozytywne myśli...
Aguś - będzie dobrze!
mnie nie będzie na forum. jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować - zapraszam na gg. jestem też dostępna pod telefonem.
walczymy o zdrowie, być może i życie naszej psiny
nagle nam zachorowała i to bardzo poważnie. dzisiaj weterynarz nam powie jakie są rokowania.
ja żyję, choć padam na ryjek ze zmęczenia - intensywne dni z Tosią kończą się po 22:00, a później nie mogę spać bo malszek urządza harce nieziemskie. do tego strasznie brzuch mi się stawiać zaczął
Aguś, Gosiu! Trzymam kciuki i tulam mocno!
-
29399
usunięty użytkownik
2010-11-25 10:51:15
25 listopada 2010 10:51 | ID: 336284
oliwka napisał 2010-11-25 10:47:14anibunny napisał 2010-11-25 10:45:24oliwka napisał 2010-11-25 10:33:22anibunny napisał 2010-11-25 10:11:39Ale mi sie spac chce...po 3 rano wrocilam z jarmarku i ledwo zyje...a tu pracowac jeszcze trzeba
Hehehe - to po coś "balowała" tak dłuuugo...
nawet nie wiem kiedy ten czas tak zlecial...zorientowalam sie jak kolega powiedzial...a wiesz ze za 5 godzin zacznamy prace
dzieki temu chociaz troche pospalam.
..poza tym na jarmaku bylo swietnie Domyślam się... hehehe - bo byś tam tak długo niebyła...
co roku tu u nas jest wlasnie taki typowy niemiecki Weihnachtsmarkt i naprawde warto sie tam wybrac :)
-
29400
usunięty użytkownik
2010-11-25 10:54:08
25 listopada 2010 10:54 | ID: 336288
jagienka napisał 2010-11-24 21:20:46Własnie wróciliśmy z pogotwia... Były podejrzenia o uszkodzenie płuca ale na szczęście żebra nie połamane... Za to lewa ręka w nadgarstku to mała miazga... Popłakałam się bo nerwy puściły... slubny poobijany i będzie siny ale głowa cała i reszta oprócz tej ręki też... Niemniej znów zwolnienie na ok 4 tygodnie... Martwimy się jak szef w pracy na to zareaguje...
Dziękuję Wam Kochani za pozytywne myśli...
O, matko! Trzymaj się Dziewczyno! Będzie dobrze!
-
29401
usunięty użytkownik
2010-11-25 10:57:50
25 listopada 2010 10:57 | ID: 336291
gochna napisał 2010-11-25 10:24:18jagienka napisał 2010-11-24 21:20:46Własnie wróciliśmy z pogotwia... Były podejrzenia o uszkodzenie płuca ale na szczęście żebra nie połamane... Za to lewa ręka w nadgarstku to mała miazga... Popłakałam się bo nerwy puściły... slubny poobijany i będzie siny ale głowa cała i reszta oprócz tej ręki też... Niemniej znów zwolnienie na ok 4 tygodnie... Martwimy się jak szef w pracy na to zareaguje...
Dziękuję Wam Kochani za pozytywne myśli...
Aguś - będzie dobrze!
mnie nie będzie na forum. jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować - zapraszam na gg. jestem też dostępna pod telefonem.
walczymy o zdrowie, być może i życie naszej psiny
nagle nam zachorowała i to bardzo poważnie. dzisiaj weterynarz nam powie jakie są rokowania.
ja żyję, choć padam na ryjek ze zmęczenia - intensywne dni z Tosią kończą się po 22:00, a później nie mogę spać bo malszek urządza harce nieziemskie. do tego strasznie brzuch mi się stawiać zaczął
Gosia, jestem z Tobą! Trzymam kciuki żeby z psiakiem było dobrze! Dbaj o siebie:)
-
29402
julia 1
Zarejestrowany: 23-11-2010 11:05 .
Posty: 286
2010-11-25 11:01:06
25 listopada 2010 11:01 | ID: 336293
witajcie.my juz mamy posprzatane,kawka sie parzy wiec na chwile moge tu zajrzec. no i trzymamy rowniez kciuki za psinke.
-
29403
usunięty użytkownik
2010-11-25 11:32:27
25 listopada 2010 11:32 | ID: 336320
julia 1 napisał 2010-11-25 11:01:06witajcie.my juz mamy posprzatane,kawka sie parzy wiec na chwile moge tu zajrzec. no i trzymamy rowniez kciuki za psinke.
a ja jeszcze nie poprzatalam...
-
29404
Emilkaa
Zarejestrowany: 12-11-2010 13:16 .
Posty: 76
2010-11-25 12:08:32
25 listopada 2010 12:08 | ID: 336372
ja dzis sobie w domku siedze z Dominikem,bo nie mialam z kim go zostawic,i na chwilke zajzalam tu
-
29405
usunięty użytkownik
2010-11-25 12:18:45
25 listopada 2010 12:18 | ID: 336378
szymuś napisał 2010-11-25 11:32:27julia 1 napisał 2010-11-25 11:01:06witajcie.my juz mamy posprzatane,kawka sie parzy wiec na chwile moge tu zajrzec. no i trzymamy rowniez kciuki za psinke.
a ja jeszcze nie poprzatalam...
ide sprzatac
-
29406
usunięty użytkownik
2010-11-25 12:19:22
25 listopada 2010 12:19 | ID: 336379
Zajadam przepyszną drożdżówkę którą dostałam od kolegi :)
-
29407
usunięty użytkownik
2010-11-25 12:21:40
25 listopada 2010 12:21 | ID: 336380
Podlozylam do pieca, bo zimno na dworze...i mysle co dzis na obiad zrobic!!!
-
29408
julia 1
Zarejestrowany: 23-11-2010 11:05 .
Posty: 286
2010-11-25 12:25:24
25 listopada 2010 12:25 | ID: 336387
to tak jak my.w piecu juz rozpalilam jak tylko odprowadzilam syna do szkoly,a na obiad zrobie zurek z kielbaska.