Gdybyscie mogli spedzic chwile sam na sam z wymarzonym aktorem, to kto to by byl?
Mnie sie marzy spotkanie z Robinem Williamsem. Uwielbiam tego aktora i podziwiam za jego umiejetnosc gry w filmach.
26 lutego 2012 06:29 | ID: 752075
Jestem tylko babą z prowincji. Ale byłabym w siódmym niebie gdybym mogła przytulić Meryl Streep albo "Sarandonkę". Tylko one jedne zasługują na moje uściski. a z facetów? Może Kevin Costner albo Mel Gibson.
Wańdziu my to chyba 2 w 1 TO SAMO Tylko na 1 miejscu CEWIN COSTNER.....
26 lutego 2012 19:57 | ID: 752373
Wybrałabym dwóch:
Frank Martin
Eddie Murphy
26 lutego 2012 20:18 | ID: 752388
Z nieżyjących T. Savalas, P. Swayze, a z żyjących: J. Gajos, K. Reeves, A. Kaufman
27 lutego 2012 07:30 | ID: 752524
hmmm...nie mam ulubionego aktora, ale intryguje mnie np Anna Dymna (jeśli może być kobieta)
27 lutego 2012 20:46 | ID: 752907
Ja tylko mogę pomarzyć - Patrick Swayze... może kiedyś gdzieś tammm....
O ja też-może kiedyś, gdzieś tam się uda...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.