Dlaczego lubimy plotkować? Czy brakuje nam innych tematów do rozmowy, czy po prostu potrzebujemy wygadać swoje opinie , żale , pretensje. Wyrzucić to co nas boli?!
2 maja 2011 15:57 | ID: 507936
Plotkują,obgadują,obmawiają wszyscy i nie uwierzę w to,że jest ktoś kto tego nie robi!!!Jednak kiedy obmawianie kogos za plecami jest bardzo nie ładne.My sami nie lubimy kiedy mówi sie o nas w czasie naszej nieobecności.Obmawianie kojarzy się z czymś nie miłym.Jednak trzeba wiedzieć kiedy przestać bo może być to fatalne w skutkach!!!
5 maja 2011 15:22 | ID: 512038
A ja się zastanawiam kiedy dla Was zaczyna się plotkowanie a kiedy to jest jeszcze tylko rozmowa o kimś kto w tej rozmowie nie uczestniczy? Nie każda rozmowa jest przecież plotkowaniem i obgadywaniem.
Też często sie nad tym zastanawiam.
Przecież często rozmawiamy o kimś ( a nie tylko o czymś), wiec to juz jest obgadywanie?
Plotkowanie może zaczyna sie wtedy, kiedy nie powtórzylibyśmy słów na temat tej osoby przy niej?
To raczej obgadywanie. Plotkowanie kojarzy mi się przede wszystkim z powtarzaniem niesprawdzonych informacji, a obgadywanie z mówieniem o kimś za jego plecami i to często swiaodmie czegoś, co miało zostać w tajemnicy.
7 maja 2011 22:01 | ID: 514948
Plotkowanie i obgadywanie leży w naturze człowieka i można to zaliczyć do wad. Niestety. Grunt to panować nad sobą, nie wymyslać bajek.
7 maja 2011 22:03 | ID: 514955
mamy dostac z pawlem mieszkanie na takim jednym osiedlu..juz sie boje tam mieszkac bo naprawde tam same ,,PLOTKARY mieszkaja... caly dzien-kawka i ploty...
matkoooo
7 maja 2011 22:08 | ID: 514969
U mojego męża w miasteczku te bleblanie to normalka u starszych kobietekUsiądzie Ci taka pod oknem i Ci obrobi jak nikt inny.MASAKRA
Te stare babiczki tak już mają.
7 maja 2011 22:09 | ID: 514971
U mojego męża w miasteczku te bleblanie to normalka u starszych kobietekUsiądzie Ci taka pod oknem i Ci obrobi jak nikt inny.MASAKRA
Te stare babiczki tak już mają.
u nas nie tylko te stare...
mlodsze jeszcze lepiej to zrobiaaaaa
7 maja 2011 22:11 | ID: 514973
U mojego męża w miasteczku te bleblanie to normalka u starszych kobietekUsiądzie Ci taka pod oknem i Ci obrobi jak nikt inny.MASAKRA
Te stare babiczki tak już mają.
u nas nie tylko te stare...
mlodsze jeszcze lepiej to zrobiaaaaa
To Ja bym im obmalowała te młode
7 maja 2011 22:13 | ID: 514974
U mojego męża w miasteczku te bleblanie to normalka u starszych kobietekUsiądzie Ci taka pod oknem i Ci obrobi jak nikt inny.MASAKRA
Te stare babiczki tak już mają.
u nas nie tylko te stare...
mlodsze jeszcze lepiej to zrobiaaaaa
To Ja bym im obmalowała te młode
normalnie te osiedle u nas to masakra....
7 maja 2011 22:15 | ID: 514977
U mojego męża w miasteczku te bleblanie to normalka u starszych kobietekUsiądzie Ci taka pod oknem i Ci obrobi jak nikt inny.MASAKRA
Te stare babiczki tak już mają.
u nas nie tylko te stare...
mlodsze jeszcze lepiej to zrobiaaaaa
To Ja bym im obmalowała te młode
normalnie te osiedle u nas to masakra....
Ja to nie rozumiem takich ludzi.Najlepiej komuśobmalować a swojej to się już nie widzi...A to jest największy błąd
7 maja 2011 22:17 | ID: 514982
U mojego męża w miasteczku te bleblanie to normalka u starszych kobietekUsiądzie Ci taka pod oknem i Ci obrobi jak nikt inny.MASAKRA
Te stare babiczki tak już mają.
u nas nie tylko te stare...
mlodsze jeszcze lepiej to zrobiaaaaa
To Ja bym im obmalowała te młode
normalnie te osiedle u nas to masakra....
Ja to nie rozumiem takich ludzi.Najlepiej komuśobmalować a swojej to się już nie widzi...A to jest największy błąd
zgadzam sie
7 maja 2011 22:45 | ID: 515023
Ja strasznie nie lubię plotkować. Niejednokrotnie przekonałam się na własnej skórze jak plotki, które bardzo często są albo zmyślone, albo, że tak powiem "dopowiedziane" (ktoś coś usłyszy, dopowie sobie resztę, lekko poprzekręca i "puści w świat") potrafią zaboleć. Strasznie się buntuję kiedy ktoś przy mnie zaczyna plotkować...
7 maja 2011 22:52 | ID: 515033
Nienawidzę plotkować. Nie lubię "nowinek" na temat osób, które mnie nie interesują. Mam swoje życie i jest wystarczająco ciekawe by nie gadać o innych. Wiem na pewno, że dużo gada się o mnie wśród starych znajomych i ludziach z obecnego osiedla ze względu na dziecko...
Ja nawet nie lubię czytać o osobach publicznych, nie obchodzi mnie ich życie.
7 maja 2011 23:03 | ID: 515047
U mojego męża w miasteczku te bleblanie to normalka u starszych kobietekUsiądzie Ci taka pod oknem i Ci obrobi jak nikt inny.MASAKRA
Te stare babiczki tak już mają.
Ja tam póki co na ławeczce jeszcze nie przesiaduję
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.