lubisz www.familie.pl ?
23 stycznia 2011 16:25 | ID: 390481
hmmmm, jestem tu kilka dni - spróbowałam, no i kilka kopniaków na dzień dobry już dostałam;
nie wiem , co myśleć - w wielu tematach nie wolno się sprzeciwić , a ja nie umiem zawsze przytakiwać - ja mam własne zdanie
czytając Familie bez rejestrowania się myślałam, że jest tu" łatwiej"
23 stycznia 2011 16:35 | ID: 390495
lubię :)
23 stycznia 2011 20:48 | ID: 390784
hmmmm, jestem tu kilka dni - spróbowałam, no i kilka kopniaków na dzień dobry już dostałam;
nie wiem , co myśleć - w wielu tematach nie wolno się sprzeciwić , a ja nie umiem zawsze przytakiwać - ja mam własne zdanie
czytając Familie bez rejestrowania się myślałam, że jest tu" łatwiej"
Pytanie...UWIELBIAM
Alberta...nie wchodź w te wątki, gdzie za dobrze się nie czujesz..albo po prostu z nich wyjdź i nigdy więcej nie wracaj...Każdy ma prawo się wypowiedzieć..demokrację mamy
A poza tym...ja np. nie wchodzę w wątki religijne,czy typowo moralno-religijne..bo mam w tych kwestiach odmienne zdanie od większości i mnie te posty w wątkach doprowadzają do szału
Ogólnie jest o.k. nic dodać, nic ująć:-)
23 stycznia 2011 20:56 | ID: 390802
Lubię, dlatego często tu zaglądam. Też mam czasem inne zdanie niż większość np. w sprawie nauczycieli, ale chodzi chyba o dyskusję, a nie o to, by przytakiwać innym
23 stycznia 2011 21:50 | ID: 390864
Lubię, dlatego często tu zaglądam. Też mam czasem inne zdanie niż większość np. w sprawie nauczycieli, ale chodzi chyba o dyskusję, a nie o to, by przytakiwać innym
23 stycznia 2011 21:51 | ID: 390867
Alberto to Ty od kiedy tu jesteś to ciągle się czepiasz, ale wiemy im jestś i smutno że to robisz miałam inne zdanie o Tobie.
23 stycznia 2011 22:35 | ID: 390892
Alberto to Ty od kiedy tu jesteś to ciągle się czepiasz, ale wiemy im jestś i smutno że to robisz miałam inne zdanie o Tobie.
ale dlaczego wypowiadacie się tylko tak, jakbym ja atakowała,a nie WY mnie
Justyno, nie masz prawa w taki sposób o mnie się wypowiadać, nie znasz mnie
nie zależy mi na tym, czy Ty masz o mnie takie, czy inne zdanie
mam prośbę, żebyś napisała, w którym miejscu Ciebie dotknęłam, bo myślę, że każdy mówi za siebie
Justynko - nie oczerniaj mnie - popatrz, co Ty piszesz i czy wszyscy to przyjmują pozytywnie, czy tylko grzecznościowo nie chcą Ciebie urazić
jesteś osobą bardzo odważną i w dodatku mężatką - do czegoś to zobowiązuje, prawda!?
24 stycznia 2011 10:36 | ID: 391187
Bardzo lubię familie.
24 stycznia 2011 10:47 | ID: 391196
Alberto to nie my na dzień dobry zarzuciłysmy Ci, że piszesz "bzdety"...
Tak lubię - ale jako portal, miejsce w sieci :)
24 stycznia 2011 10:51 | ID: 391199
Alberto to nie my na dzień dobry zarzuciłysmy Ci, że piszesz "bzdety"...
Tak lubię - ale jako portal, miejsce w sieci :)
bo niektórzy tak piszą
czy to słowo obraźliwe w stosunku do innych tu napisanych?
a czy powinno się wytykać czepialstwo, jeśli go nie ma, tylko dla zasady, bo któraś powiedziała coś nieprawdziwego o mnie i co???wszystkie muszą w to uwierzyć?
24 stycznia 2011 10:58 | ID: 391205
Alberto to nie my na dzień dobry zarzuciłysmy Ci, że piszesz "bzdety"...
Tak lubię - ale jako portal, miejsce w sieci :)
bo niektórzy tak piszą
czy to słowo obraźliwe w stosunku do innych tu napisanych?
a czy powinno się wytykać czepialstwo, jeśli go nie ma, tylko dla zasady, bo któraś powiedziała coś nieprawdziwego o mnie i co???wszystkie muszą w to uwierzyć?
Alberto ja się Ciebie nie czepiam. Absolutnie nie mam takiego zamiaru. Wychodzę z założenia, że im więcej różnych zdań na dany temat tym lepiej. I za to właśnie cenię i familie i ludzi, którzy tu się wypowiadają. Jakby każdy miał taki sam pogląd to by było mega nudno. Czepialstwo to inna sprawa... bzdety były napisane w stosunku do mojego bloga... więc nie dziw się, że mogło to kogoś urazić. Na przykład mnie :))))
Ale genaralnie nie ważne. Masz prawo mieć taką opinię na temat mojego bloga. Tak samo jak komuś innemu może się podobać to co piszę. Ale prawo do wyrażania własnych poglądów i opini ma niestety to do siebie, że druga strona też ma prawo wyrazić swoje zdanie i zareagować. Ot - wymiana zdań. Jest akcja to jest i reakcja. Mam nadzieję, że po mocnym wejściu dasz się nam poznać i w zapomnienie pójdą wszystkie niesnaski.
24 stycznia 2011 11:03 | ID: 391209
Wtrące się... Tak mi przyszło na myśl, że jak się gdzieś człowiek pojawia po raz pierwszy to zawsze robi jakieś wrażenie... I najczęściej staramy się by było ono dobre... I bez względu na to, czy pojawiamy się w rzeczywistości wirtualnej czy tej realnej, to chyba wypada być na dzień dobry grzecznym a nie zaczynać od atakowania innych...I nie ma to nic wspólnego z racją posiadania własnego zdania... Bo jakoś sobie nie wyobrażam, że przychodzę na spotkanie z ludźmi, których nie dość że nie znam, to jeszcze są to ludzie "zasiedziali" w danym miejscu i wymyślam im, iż piszą bzdety... Coś mi tu nie gra odnośnie podstawowych zasad kultury... Można się nie zgadzać, ale napisać to w zupełnie inny sposób nie uchybiając podstawowym założeniom właściwych stosunków interpersonalnych....
24 stycznia 2011 11:26 | ID: 391238
Bardzo lubię familie.pl
24 stycznia 2011 11:34 | ID: 391246
no i kto tu napisał coś na nie???
wszyscy - "tak lubię"
przypomina mi się przyrzeczenie chrztu św. w Kościele - "czy wierzycie" - "tak wierzymy"
wierzącym - wierzę, ale tutaj w części ,bo tak powinnam napisać, bo będę uważana za tą, która jątrzy, a wcale tak nie jest
można się zagłaskać i przytakiwać niedouczone pewniaki w niektórych postach
ja tego nie uznaję i sama potrzebuję uwag, a nie fochów
24 stycznia 2011 11:37 | ID: 391252
Alberto, czy nie uważasz, że dziwne byłoby, gdyby ktoś nie lubił familie.pl, a mimo wszystko wchodził na tę stronę? Jeśli byłoby tak w moim przypadku, to byłby to masochizm :)
24 stycznia 2011 11:57 | ID: 391271
Alberto, czy nie uważasz, że dziwne byłoby, gdyby ktoś nie lubił familie.pl, a mimo wszystko wchodził na tę stronę? Jeśli byłoby tak w moim przypadku, to byłby to masochizm :)
no to popatrz Jaśmino, ilu jest zarejestrowanych, a ilu dyskutuje
co, nie chcą - a może poczytają , to uważają, bo przecież Ci starzy muszą się do nich przyzwyczaić!
jeszcze coś nie tak napiszę!
każdy zaczynał i nie wszyscy są odważni, żeby dyskutować
24 stycznia 2011 12:00 | ID: 391273
Dla mnie to jest logiczne, że gdybym nie lubiła, to bym tu nawet nie zaglądała...
24 stycznia 2011 12:05 | ID: 391281
Nikt do lubienia nikogo nie zmusza.
A propos pisania, że się nie lubi. Pamiętacie taki wątek w którym kiedyś rozmawialiśmy już o tym samym? Założyła Go chyba Isiunia. Napisałam wtedy, że nie lubię
24 stycznia 2011 12:11 | ID: 391287
Nikt do lubienia nikogo nie zmusza.
A propos pisania, że się nie lubi. Pamiętacie taki wątek w którym kiedyś rozmawialiśmy już o tym samym? Założyła Go chyba Isiunia. Napisałam wtedy, że nie lubię
a ja chyba napisałam - że lubię... ha ha ha - i zdania nie zmieniłam...
24 stycznia 2011 12:16 | ID: 391291
Alberto, czy nie uważasz, że dziwne byłoby, gdyby ktoś nie lubił familie.pl, a mimo wszystko wchodził na tę stronę? Jeśli byłoby tak w moim przypadku, to byłby to masochizm :)
Zgadzam się. Jak gdzieś nie lubię wchodzić to nie wchodzę. Familie.pl lubię, nawet bardzo. Mogę co najwyżej nie lubić np. pewnych użytkowników, pewnych opcji w serwisie... ale ogólnie Familie lubię.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.