Z ciałem biegamy biegamy do lekarza cokolwiek nas zaboli.. czy nie nie powinno tak być i z duszą? Gdy mamy problem, za wichrowania w życiu fajnie byłoby sobie wszystko poukładać z pomocą psychoterapeuty czy psychologa a może dobrego przewodnika duchowego. Przyjaciel może i wysłucha lecz nie zawsze wszystko zrozumie i potrafi doradzić.. W sumie wszystkie choroby ciała zaczynają się od duszy..
Byliście kiedyś u takiego lekarza od duszy? Czy pomógł Wam?