Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
9 stycznia 2017 19:42 | ID: 1360452
Trzymajcie kciuki! Własnie idziemy na wywiad z Moniką Mrozowską! Już wkrótce jego owoce na stronie :D
9 stycznia 2017 22:09 | ID: 1360457
Hej i ja na chwilę zaglądam. Dziś w pracy miałam napięty grafik i chyba cały styczeń taki będzie. W domu też zasiadlam do zlecenia. W pokoju dalsza część remontu i chyba nie zapowiada się na szybki koniec. Już nie mogę się doczekać kiedy tam wszystko poustawiam i poskladam. Zmęczona jestem tym pędem. Już tęsknię za zwyklym sprzataniem, gotowaniem i odwiedzinami rodziny...a teraz wszystko w biegu, na nic nie mam czasu. dobranoc
10 stycznia 2017 10:20 | ID: 1360481
Hejka przedpoludniowo. Wlasnie zjadlam sniadanie a teraz kawka. Pozdrawiam z pracy.
10 stycznia 2017 12:05 | ID: 1360491
Hejka przedpoludniowo. Wlasnie zjadlam sniadanie a teraz kawka. Pozdrawiam z pracy.
HEJKA i Tobie pozdrowionka ślę...
10 stycznia 2017 12:06 | ID: 1360492
Co słychać, szara codzienność...wstanie, mycie, ogarnianie mieszkanka itp.
10 stycznia 2017 12:30 | ID: 1360496
Czekam u chirurga na zdjecie szwow Pozdrawiają
10 stycznia 2017 12:37 | ID: 1360497
Czekam u chirurga na zdjecie szwow Pozdrawiają
Trzymaj się BASIU...
10 stycznia 2017 12:42 | ID: 1360499
Już jestem w domku. Przegryzam kanapki i czytam co nowego na świecie. Kupiłam sobie kapsułki na stawy i witaminer. Trzeba wzmocnić się przed sezonem działkowym.
10 stycznia 2017 14:00 | ID: 1360509
Ja jeszcze w pracy. Czas na kanapke i chwile oddechu wiec zagladam do Was.
10 stycznia 2017 14:09 | ID: 1360511
Ja jeszcze w pracy. Czas na kanapke i chwile oddechu wiec zagladam do Was.
Smacznego !!!
10 stycznia 2017 15:00 | ID: 1360516
Dzisiaj dzień załatwiania spraw.Szcześliwie syn miał troche czasu wiec do zusu zajechaliśmy ,na poczcie wysyłki zrealizowałam ,troche zakupów;chemi , niteczki i jedzonko i wreszcie jestem w domu.Ale zgłodniałam ,najpierw zjadłam grochówke którą mąż ugotował,potem jabłko i jeszcze kanapke.Powinnam sie oszczedzac bo wydaje mi sie że coś ubrania sie zbiegły.koleżanki mówoą zmień proszek, ale ja wiem że to diete trzeba zmienic
10 stycznia 2017 16:16 | ID: 1360533
Dzisiaj dzień załatwiania spraw.Szcześliwie syn miał troche czasu wiec do zusu zajechaliśmy ,na poczcie wysyłki zrealizowałam ,troche zakupów;chemi , niteczki i jedzonko i wreszcie jestem w domu.Ale zgłodniałam ,najpierw zjadłam grochówke którą mąż ugotował,potem jabłko i jeszcze kanapke.Powinnam sie oszczedzac bo wydaje mi sie że coś ubrania sie zbiegły.koleżanki mówoą zmień proszek, ale ja wiem że to diete trzeba zmienic
He he he i ja ugotowałam dzisiaj grochówkę...
10 stycznia 2017 16:17 | ID: 1360535
Sama kawkę piję bo mężuś kumplowi pomaga... Pogadałam z siostrą męża i tak leci powoli czas...
10 stycznia 2017 16:33 | ID: 1360544
3,5 godz siedziałam u chirurga żeby zjąć szwy Ciągle ktoś wchodził bez kolejki w trybie pilnym i dlatego tak długo zeszło Rozgrzewam się herbatką W poczekalni nie grzeją zimno jak diabli
10 stycznia 2017 17:16 | ID: 1360548
Wrocilam do domku. Po drodze wjechalam mlodemu dresy kupic. Teraz juz kawke popoludniowa popijam.
10 stycznia 2017 19:26 | ID: 1360556
3,5 godz siedziałam u chirurga żeby zjąć szwy Ciągle ktoś wchodził bez kolejki w trybie pilnym i dlatego tak długo zeszło Rozgrzewam się herbatką W poczekalni nie grzeją zimno jak diabli
To Basiu współczuję...
10 stycznia 2017 19:27 | ID: 1360557
Sama kawkę piję bo mężuś kumplowi pomaga... Pogadałam z siostrą męża i tak leci powoli czas...
Wreszcie mam męża w domu... dłuuugo mu zeszło...
10 stycznia 2017 19:30 | ID: 1360558
Dzwoniłam do starszego syna i okazało się, że siedzi na zwolnieniu z Tymciem i sam przy okazji zachorował... To tydzień mają z "głowy"...
10 stycznia 2017 19:54 | ID: 1360562
Dzwoniłam do starszego syna i okazało się, że siedzi na zwolnieniu z Tymciem i sam przy okazji zachorował... To tydzień mają z "głowy"...
Zdrowka dla Twoich chlopakow!!!!
10 stycznia 2017 19:55 | ID: 1360563
Sama kawkę piję bo mężuś kumplowi pomaga... Pogadałam z siostrą męża i tak leci powoli czas...
Wreszcie mam męża w domu... dłuuugo mu zeszło...
Twoj w donku a moj niedlugo do pracy odjezdza.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.