Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
22 października 2016 10:37 | ID: 1347296
Na razie sama jestem bo mężuś ponownie dzisiaj i jutro za kolegę jeździ... Wstawiłam pranko...
22 października 2016 13:04 | ID: 1347309
Na zakupach byłam.. ale okropnie ciasno wszędzie! Miejsce znaleźć na parkingu to istny cud! Myślałam że może pogoda ludzi przestraszy i będą w dmu siedzieć
22 października 2016 14:04 | ID: 1347313
Oczywiście pogoda pokrzyżowała nam plany. Więc gotuję obiady i piekę szarlotkę.
22 października 2016 17:54 | ID: 1347333
Hej, zrobiłam porządki w domu, łazienka generalnie sprzatnieta, odkurzone, kurze powycierane, cztery prania zrobione. W domku cieplutko to.pranie szybko schnie, niedługo będę składać. Był wujek na kawie. Szybko zlecial dzionek. Narobilam się trochę i dokumentów nie chce mi sie robić....ale chwilę odpoczne i zrobię chociaż część.
22 października 2016 17:59 | ID: 1347335
... a do mnie "przyplatał się kolega leń", traktowałam go kawką i herbatką a nawet papieroskiem.Straszyłam tez stosikiem prasowania ale on dalej kusi mnie, że robota nie zając i nie ucieknie a prasowanie pościeli i ścierek mogę sobie odpuścic
22 października 2016 21:04 | ID: 1347341
Poświęciłam dwie i pół godziny na wypełnianie dokumentów. Resztę dokumentów skończę jutro. Dziś pisałam ręcznie, jutro też mam troszkę "ręcznej roboty" ale w większości na komputerze. Myślę, że jak się postaram to dam radę i jutro skończę, jeśli mi nikt nie przeszkodzi. Teraz jestem już po wieczornej toalecie i leżę w łóżku przed tv. Jutro rano wybieram się do kościoła i na cmentarz. Miłego wieczoru kochani.
22 października 2016 21:07 | ID: 1347342
... a do mnie "przyplatał się kolega leń", traktowałam go kawką i herbatką a nawet papieroskiem.Straszyłam tez stosikiem prasowania ale on dalej kusi mnie, że robota nie zając i nie ucieknie a prasowanie pościeli i ścierek mogę sobie odpuścic
Czasami trzeba sobie poleniuchowac :-) :-) :-)
23 października 2016 07:05 | ID: 1347356
Ponownie nie spałam, męża do pracy po godz.5 pożegnałam a sama wzięłam się za składanie prania... Rozmawiałam wczoraj z córką to u Oliwki koleżanka jest, która miała nocować... Robiły muffinki i piekły sobie pizzę, miały spać w śpiworach tak jak to bywa na biwakach... Ojjj te dzieciaczki... Oliwcia zadowolona, że Olafek był grzeczny... W piątek na basenie z zięciem była.
23 października 2016 07:08 | ID: 1347357
Dobrze słychać z mieszkaniem naszych Młodych, w środę po niedzieli podpisują już u notariusza umowę kupna i mieszkanko będzie ich...
23 października 2016 07:09 | ID: 1347358
... a do mnie "przyplatał się kolega leń", traktowałam go kawką i herbatką a nawet papieroskiem.Straszyłam tez stosikiem prasowania ale on dalej kusi mnie, że robota nie zając i nie ucieknie a prasowanie pościeli i ścierek mogę sobie odpuścic
Czasami trzeba sobie poleniuchowac :-) :-) :-)
Trzeba, trzeba, roboty jeszcze nikt nie przerobił...
23 października 2016 10:07 | ID: 1347370
Hej niedzielnie:) Pogoda u nas w miarę, ale mgliście i znów bez słońca....Wstać się nie chciało dziś, a pospałam długo;)
23 października 2016 15:19 | ID: 1347391
Hej, dziś poświęciłam cztery godziny i skończyłam wypełniać dokumenty i tworzyć pisma i wnioski. W pracy pewnie robiła bym to dłużej bo zawsze jakiś telefon przeszkodzi, interesant lub koleżanka obok. Teraz jestem już po obiedzie, wzięłam tabletkę i.położyłam się bo żołądek mnie boli. Mam już wolne do wieczora :-) Mam.nadzieję, że zaraz mi.przejdzie i będę się relaksowac...miłego niedzielnego popołudnia kochani
23 października 2016 15:36 | ID: 1347395
Dzień dobry wróciłam z pracy, zjedliśmy obiadek, odpoczniemy i na 17-ta do kościoła
23 października 2016 19:36 | ID: 1347427
witam wieczorowo! dzisiaj tak późno, bo miałam aktywny dzień! byłam na przejażdżce rowereowej z mężem i synkiem, potem na cmentarzu, spacery niedaleko domu i tak minał dzień!
23 października 2016 20:01 | ID: 1347440
Dziewczyny mi się pochorowały. Jutro rano mąż pójdzie do przychodni zarejestrować Olę i Maję. A po południu zaprowadzi i przyprowadzi Alę z treningu.
23 października 2016 21:24 | ID: 1347448
Jednak byłam u bratowej. Najpierw przyjechała na cmentarz i do mnie siostra (z Iławy) a chwilę później bratowa zadzwoniła, żebym przyjechała, bo już wszystko naprawione. Pojecałyśmy więc na chwilę z siostrą. A tam wypieki (tort, sernik, jabłecznik). Była też bratanica z rodzinką i imieniny zaliczone.
24 października 2016 03:26 | ID: 1347478
Jednak byłam u bratowej. Najpierw przyjechała na cmentarz i do mnie siostra (z Iławy) a chwilę później bratowa zadzwoniła, żebym przyjechała, bo już wszystko naprawione. Pojecałyśmy więc na chwilę z siostrą. A tam wypieki (tort, sernik, jabłecznik). Była też bratanica z rodzinką i imieniny zaliczone.
To miło spędziłaś dzionek...
24 października 2016 03:26 | ID: 1347479
Hej niedzielnie:) Pogoda u nas w miarę, ale mgliście i znów bez słońca....Wstać się nie chciało dziś, a pospałam długo;)
U nas trochę słońca było...
24 października 2016 03:27 | ID: 1347480
witam wieczorowo! dzisiaj tak późno, bo miałam aktywny dzień! byłam na przejażdżce rowereowej z mężem i synkiem, potem na cmentarzu, spacery niedaleko domu i tak minał dzień!
To fajny dzionek miałaś ze swoimi chłopakami...
24 października 2016 03:29 | ID: 1347481
Dziewczyny mi się pochorowały. Jutro rano mąż pójdzie do przychodni zarejestrować Olę i Maję. A po południu zaprowadzi i przyprowadzi Alę z treningu.
Zdróweczka dziewczynkom , u nas Tymcio wczoraj jeszcze raz wymiotował a Ziemowit nie... jakiś wirus chyba grasuje...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.