Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
6 maja 2016 20:03 | ID: 1307970
Wróciłam do domku, zjadłam obiad i poszłam na leżak do ogrodu. Odpoczęłam i jest ok:)
6 maja 2016 20:16 | ID: 1307977
DZIEŃ DOBRY w piąteczek...
Tez się cieszę! Choć całkiem pracowicie mi się zapowiada..
U mnie również, jutro znów do pracy a potem dalej remontu ciąg dalszy...
Ooo a co to, ponownie remontujesz...
6 maja 2016 22:12 | ID: 1307994
wiecie co! byłam dzisiaj zbierać pędy sosny! i już syropek się robi! zasypałam cukrem! pozostaje tylko czekać z 2-3tygodnie!
6 maja 2016 22:45 | ID: 1308013
wiecie co! byłam dzisiaj zbierać pędy sosny! i już syropek się robi! zasypałam cukrem! pozostaje tylko czekać z 2-3tygodnie!
Prawdziwa Matka Natura z Ciebie GOSIU - BRAWO !!!
6 maja 2016 22:48 | ID: 1308016
wiecie co! byłam dzisiaj zbierać pędy sosny! i już syropek się robi! zasypałam cukrem! pozostaje tylko czekać z 2-3tygodnie!
Prawdziwa Matka Natura z Ciebie GOSIU - BRAWO !!!
syrop z mniszka lekarskiego już w piwnicy jest!:D:D stawiam na naturę!
6 maja 2016 22:59 | ID: 1308022
wiecie co! byłam dzisiaj zbierać pędy sosny! i już syropek się robi! zasypałam cukrem! pozostaje tylko czekać z 2-3tygodnie!
Prawdziwa Matka Natura z Ciebie GOSIU - BRAWO !!!
syrop z mniszka lekarskiego już w piwnicy jest!:D:D stawiam na naturę!
I bardzo dobrze...
7 maja 2016 05:36 | ID: 1308029
Spania ponownie w nocy nie było... za oknem dawno świta...
7 maja 2016 12:40 | ID: 1308054
wiecie co! byłam dzisiaj zbierać pędy sosny! i już syropek się robi! zasypałam cukrem! pozostaje tylko czekać z 2-3tygodnie!
Ależ z ciebie ekspertka!
Super w zimę jak znalazł!
7 maja 2016 12:41 | ID: 1308055
Spania ponownie w nocy nie było... za oknem dawno świta...
Oj Grażynko! Ile Ty sobie wschodów słońca obejrzysz
7 maja 2016 14:02 | ID: 1308060
Spania ponownie w nocy nie było... za oknem dawno świta...
Oj Grażynko! Ile Ty sobie wschodów słońca obejrzysz
O tak Kochana...
7 maja 2016 14:09 | ID: 1308061
Trochę przy sobocie dałam po robocie, pranko wyprane i się suszy na balkonie, wcześniej na nim sprzątnęłam i już stolik z krzesełkami wystawiliśmy, przesadziłam też kilka doniczek kwiatów domowych bo już się o to prosiły...
Mężuś ponownie świeżutkie rybki dostał... duuuże liny i szczupaki...mniam... Za tydzień syn z synową i Ziemusiem przyjeżdżają to pojedzą sobie bo baaardzo za nią przepadają... Tymcio z drugą babcią przyjedzie już w środę...
7 maja 2016 21:32 | ID: 1308120
dzisiaj dzień zleciał szybko! tak się szwendałam bez celu! po południu byłam z Maksiem na pikniku rodzinnym! jezdził na kucyku, zjeżdżał na dmuchanej zjeżdzalni! jakoś bidulek przeziebił się! kaszle i i ma katar! po 19 juz zasnął, mówił, że jest chory i zmęczony!
7 maja 2016 23:03 | ID: 1308168
dzisiaj dzień zleciał szybko! tak się szwendałam bez celu! po południu byłam z Maksiem na pikniku rodzinnym! jezdził na kucyku, zjeżdżał na dmuchanej zjeżdzalni! jakoś bidulek przeziebił się! kaszle i i ma katar! po 19 juz zasnął, mówił, że jest chory i zmęczony!
Ojjj mały bidulek, zdróweczka mu życzę i odpoczynku miłego...
8 maja 2016 07:18 | ID: 1308183
ja wczoraj odwiedzilam mojego chrzesniaka przyszlego taki malenki jest ! az sie zachcialo :)
8 maja 2016 09:48 | ID: 1308232
ja wczoraj odwiedzilam mojego chrzesniaka przyszlego taki malenki jest ! az sie zachcialo :)
No to do dzieła:)
8 maja 2016 09:49 | ID: 1308233
ja wczoraj odwiedzilam mojego chrzesniaka przyszlego taki malenki jest ! az sie zachcialo :)
To do "roboty"...
8 maja 2016 09:49 | ID: 1308234
Zamierzam się dziś polenić. Narazie obiad robię po południu relaks:)
8 maja 2016 09:51 | ID: 1308235
Chyba namówię mężusia na wypad do jego chrześniaka już duuużego i żonatego i dzieciatego... Ma swój domek to tam zawsze chłodniej jest niż w tych naszych murach...
8 maja 2016 09:52 | ID: 1308236
Zamierzam się dziś polenić. Narazie obiad robię po południu relaks:)
I tak powinno być, w niedzielę odpoczywamy... Ja mam obiadek z wczoraj...
8 maja 2016 09:54 | ID: 1308239
Chyba namówię mężusia na wypad do jego chrześniaka już duuużego i żonatego i dzieciatego... Ma swój domek to tam zawsze chłodniej jest niż w tych naszych murach...
Jak wróciłam wczoraj z pracy to aż miło było, chłodek w ogrodzie..Nawet z mężem rozmawialiśmy, że w mieście chyba bardziej gorąco...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.