Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
27 stycznia 2016 20:58 | ID: 1277628
U nas spokojny wieczór już, chłopcy u siebie, ja na lapku, zaraz lecę na film, fajny jest na tv4, pająki w metrze....
27 stycznia 2016 21:03 | ID: 1277638
Lekarka była po 14-tej. I jest zdania, że mama kwalifikuje się do ZOL-u. Poradziła aby przedzwonić na pogotowie. Mama musi już dzisiaj otrzymać antybiotyk W tej chwili ma 39,2 gorączki. A jak już trafi na oddział , to wymuszać skierowanie poprzez szpital do ZOL-u. Bo ta droga jest najszybsza.
jesli lekarka tak radzi więc powinnas tak zrobic ja tylko trzymam mocno kciuki !
Przy takich leżących może zdarzyćsię zapalenie płuc Koniecznie dzwoń po pogotowie
Pani Wando niech Pani dzwoni, bo rzeczywiście może wdac sie zapalenie płuc. Moja babcia tez była leżąca i ze tak brzydko sie wyrażę "wyładowała" w szpitalu z zapaleniem płuc i ropniem( ropieniem?) na płucu.
Zadzwoniłam na pogotowie. To już zakrawa na kpiny. "Manewrowy" stwierdził: co pogotowie pomoże. Ale po ostrej wymiania zdań przyśle karetkę.
To już kpiny naprawdę Co za pytanie?!!!!! Słusznie , że postawiłaś na swoim
I nie obyło się bez awantury. Bo nie chcieli sanitariusze wziąć mamy do szpitala. Ale dopięłam swego. Mama jest w szpitalu pod fachową ( może ?) opieką.
Normalnie rece opadają :/. Dobrze , ze Pani zrobila awanturę, od tego sa zeby ludziom pomagać.
Pewnie że tak! Nie ma na co czekać jak taka goraczka.. zawsze na miejscu szybciej coś pomogą.
straszna jest ta nasza sluzba zdrowia....
To wszystko przechodzi ludzkie pojęcie... Najważniejsze, że zabrali Ci Wandziu Mamę, Ona będzie miała teraz opiekę, a sama niewiele byś zdziałała, gdyby coś złego się działo. Trzymaj się kochana i zdrówka dla mamy.
oczywiscie ze teraz bedzie miec opieke :) najwazniejsze jest teraz jej zdrowie :*
Cięzko ,oj ciężko,współczuję bo sama przez to przechodziłam.Nie chcą starszych ludzi w szpitalu,a wdomu nie ma jak pomoc i ten wielki niepokój o bliską osobę.Czy nie ma u was pielęgniarki środowiskowej?pomogła by przy opiece domowej.
27 stycznia 2016 22:44 | ID: 1277675
Lekarka była po 14-tej. I jest zdania, że mama kwalifikuje się do ZOL-u. Poradziła aby przedzwonić na pogotowie. Mama musi już dzisiaj otrzymać antybiotyk W tej chwili ma 39,2 gorączki. A jak już trafi na oddział , to wymuszać skierowanie poprzez szpital do ZOL-u. Bo ta droga jest najszybsza.
jesli lekarka tak radzi więc powinnas tak zrobic ja tylko trzymam mocno kciuki !
Przy takich leżących może zdarzyćsię zapalenie płuc Koniecznie dzwoń po pogotowie
Pani Wando niech Pani dzwoni, bo rzeczywiście może wdac sie zapalenie płuc. Moja babcia tez była leżąca i ze tak brzydko sie wyrażę "wyładowała" w szpitalu z zapaleniem płuc i ropniem( ropieniem?) na płucu.
Zadzwoniłam na pogotowie. To już zakrawa na kpiny. "Manewrowy" stwierdził: co pogotowie pomoże. Ale po ostrej wymiania zdań przyśle karetkę.
To już kpiny naprawdę Co za pytanie?!!!!! Słusznie , że postawiłaś na swoim
I nie obyło się bez awantury. Bo nie chcieli sanitariusze wziąć mamy do szpitala. Ale dopięłam swego. Mama jest w szpitalu pod fachową ( może ?) opieką.
Normalnie rece opadają :/. Dobrze , ze Pani zrobila awanturę, od tego sa zeby ludziom pomagać.
Pewnie że tak! Nie ma na co czekać jak taka goraczka.. zawsze na miejscu szybciej coś pomogą.
straszna jest ta nasza sluzba zdrowia....
To wszystko przechodzi ludzkie pojęcie... Najważniejsze, że zabrali Ci Wandziu Mamę, Ona będzie miała teraz opiekę, a sama niewiele byś zdziałała, gdyby coś złego się działo. Trzymaj się kochana i zdrówka dla mamy.
oczywiscie ze teraz bedzie miec opieke :) najwazniejsze jest teraz jej zdrowie :*
Cięzko ,oj ciężko,współczuję bo sama przez to przechodziłam.Nie chcą starszych ludzi w szpitalu,a wdomu nie ma jak pomoc i ten wielki niepokój o bliską osobę.Czy nie ma u was pielęgniarki środowiskowej?pomogła by przy opiece domowej.
zgodze sie moja babcie wypisali z rakiem trzustki nawet bylo trzeba walczyc o dawke morfiny a bole okropne miala ...
28 stycznia 2016 19:16 | ID: 1277916
Byłam dzisiaj w szpitalu. Mama lezy pod kroplówką i pod monitorem. Nie kontaktuje wcale. Jutro idę rozmawiać z lekarzem prowadzącym.
28 stycznia 2016 19:36 | ID: 1277944
Byłam dzisiaj w szpitalu. Mama lezy pod kroplówką i pod monitorem. Nie kontaktuje wcale. Jutro idę rozmawiać z lekarzem prowadzącym.
dobrze ze jest juz w szpitalu ! trzymam kciuki
28 stycznia 2016 19:49 | ID: 1277950
Byłam dzisiaj w szpitalu. Mama lezy pod kroplówką i pod monitorem. Nie kontaktuje wcale. Jutro idę rozmawiać z lekarzem prowadzącym.
dobrze ze jest juz w szpitalu ! trzymam kciuki
O tak! A w domu rób nie wiadomo co..
28 stycznia 2016 20:00 | ID: 1277952
Hi hi hi i na kolejnym lapku siedzę bo na nowym moi film oglądają...
28 stycznia 2016 20:02 | ID: 1277954
Hi hi hi i na kolejnym lapku siedzę bo na nowym moi film oglądają...
Już pomyślałam że padł kolejny..
28 stycznia 2016 20:42 | ID: 1277972
Lekarka była po 14-tej. I jest zdania, że mama kwalifikuje się do ZOL-u. Poradziła aby przedzwonić na pogotowie. Mama musi już dzisiaj otrzymać antybiotyk W tej chwili ma 39,2 gorączki. A jak już trafi na oddział , to wymuszać skierowanie poprzez szpital do ZOL-u. Bo ta droga jest najszybsza.
I tak działaj WANDZIU, trzymam kciuki...
28 stycznia 2016 20:46 | ID: 1277973
Byłam dzisiaj w szpitalu. Mama lezy pod kroplówką i pod monitorem. Nie kontaktuje wcale. Jutro idę rozmawiać z lekarzem prowadzącym.
To ciężko z nią jest... a nie chcieli zabrać do szpitala... co za ludzie...
28 stycznia 2016 20:47 | ID: 1277974
Hi hi hi i na kolejnym lapku siedzę bo na nowym moi film oglądają...
Już pomyślałam że padł kolejny..
He he he - już dosyć takich niespodzianek...
28 stycznia 2016 20:53 | ID: 1277975
Byłam dzisiaj w szpitalu. Mama lezy pod kroplówką i pod monitorem. Nie kontaktuje wcale. Jutro idę rozmawiać z lekarzem prowadzącym.
To ciężko z nią jest... a nie chcieli zabrać do szpitala... co za ludzie...
I nawet strach myśleć, co by bylo, gdyby Mamy Wandzi do szpitala nie zabrali:( Co za znieczulica teraz jest...
28 stycznia 2016 20:54 | ID: 1277976
Ja pazurki pomalowałam, i czekam az mi włosy wyscną. Potem lecę na film jakiś. Może jutro w trakcie pracy uda mi się wyskoczyć do fryzjera w końcu...
28 stycznia 2016 21:13 | ID: 1277984
Ja pazurki pomalowałam, i czekam az mi włosy wyscną. Potem lecę na film jakiś. Może jutro w trakcie pracy uda mi się wyskoczyć do fryzjera w końcu...
Ja dzisiaj odpoczywam od TV - NA LAPKU POSIEDZĘ, MUSZĘ NADROBIĆ "ZALEGŁOŚCI" -
28 stycznia 2016 22:16 | ID: 1278000
Ja pazurki pomalowałam, i czekam az mi włosy wyscną. Potem lecę na film jakiś. Może jutro w trakcie pracy uda mi się wyskoczyć do fryzjera w końcu...
Ja dzisiaj odpoczywam od TV - NA LAPKU POSIEDZĘ, MUSZĘ NADROBIĆ "ZALEGŁOŚCI" -
zagległosci powiadasz :P
28 stycznia 2016 22:55 | ID: 1278010
Wpadlam zobaczyc co slychac ale nikogo nie ma wiec idę dalej pracować ;).
28 stycznia 2016 23:13 | ID: 1278011
Wpadlam zobaczyc co slychac ale nikogo nie ma wiec idę dalej pracować ;).
no malo cos dzis osob :)
28 stycznia 2016 23:18 | ID: 1278012
Wpadlam zobaczyc co slychac ale nikogo nie ma wiec idę dalej pracować ;).
no malo cos dzis osob :)
A bo cieżko pracują ;).
Dobrze , ze jutro już piątek , odpocznę w końcu i może sie wyspie ;)
29 stycznia 2016 09:04 | ID: 1278042
Witajcie !!! Zaliczyłam '' feryjny '' dyżur w przedszkolu i od dzisiaj mam trochę wytchnienia . Mąż jedzie do Olsztyna , ja coś tam podziałam w domu .
29 stycznia 2016 09:09 | ID: 1278048
Witajcie !!! Zaliczyłam '' feryjny '' dyżur w przedszkolu i od dzisiaj mam trochę wytchnienia . Mąż jedzie do Olsztyna , ja coś tam podziałam w domu .
witaj witaj :) o to mozesz sie na spokojnie zajac wszystkim super
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.