Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
29 grudnia 2015 15:23 | ID: 1267927
Dzisiaj przyjechała do nas ( bardzo niespodziewanie) moja cioteczna siostra. Nie widziałyśmy się prawie 20 lat. Ale teraz gdy mamy mniej obowiązków może będziemy częściej się spotykać?
29 grudnia 2015 15:59 | ID: 1267928
Byłam z Matim u chirurga, ludzi mnóstwo, miałam 27 numerek...Potem była koleżanka, a teraz ogarnęłam pogościnkowo i siedzimy:)
29 grudnia 2015 18:19 | ID: 1267990
Jutro ostatni dzień do pracy w tym roku.
29 grudnia 2015 21:12 | ID: 1268023
Ach, nowa praca się zaczyna- jest ok. Byłam na szkoleniu, i jestem mega zadowolona:)
29 grudnia 2015 21:14 | ID: 1268027
Ach, nowa praca się zaczyna- jest ok. Byłam na szkoleniu, i jestem mega zadowolona:)
No i super!
29 grudnia 2015 21:16 | ID: 1268032
Ach, nowa praca się zaczyna- jest ok. Byłam na szkoleniu, i jestem mega zadowolona:)
No i super!
Mam nadzije, bo zapowiada się super:)Poprzednia się skończyła, ale lecimy dalej:)
29 grudnia 2015 21:36 | ID: 1268054
Witajcie po świętach, dobrze słychać :), maluje kuchnie bo przed świetami nie zdarzylismy , maz pracował , od wczoraj tez pracuje ( a miał miec wolne) dlatego sama wzięłam sie za malowanie. Suzan poświątecznie włosy sobie ścięła i od poniedziałku zaczyna szukać stażu :)
29 grudnia 2015 21:38 | ID: 1268056
Byłam z Matim u chirurga, ludzi mnóstwo, miałam 27 numerek...Potem była koleżanka, a teraz ogarnęłam pogościnkowo i siedzimy:)
A co sie stało?
U nas Mloda ma rehabilitacje , w poniedziałek 4 stycznia musi byc o 9 rano :/. Powinna miec dzis ale lekarz czasu nie miał już w tym roku.
29 grudnia 2015 21:38 | ID: 1268057
Witajcie po świętach, dobrze słychać :), maluje kuchnie bo przed świetami nie zdarzylismy , maz pracował , od wczoraj tez pracuje ( a miał miec wolne) dlatego sama wzięłam sie za malowanie. Suzan poświątecznie włosy sobie ścięła i od poniedziałku zaczyna szukać stażu :)
Sporo zmian Kasieńko, powodzenia!!
29 grudnia 2015 22:24 | ID: 1268060
Witajcie po świętach, dobrze słychać :), maluje kuchnie bo przed świetami nie zdarzylismy , maz pracował , od wczoraj tez pracuje ( a miał miec wolne) dlatego sama wzięłam sie za malowanie. Suzan poświątecznie włosy sobie ścięła i od poniedziałku zaczyna szukać stażu :)
WITAJ KASIU !!! To nadal remontowo masz...
29 grudnia 2015 22:25 | ID: 1268061
Dzisiaj przyjechała do nas ( bardzo niespodziewanie) moja cioteczna siostra. Nie widziałyśmy się prawie 20 lat. Ale teraz gdy mamy mniej obowiązków może będziemy częściej się spotykać?
Fajna taka wizyta musi być...
29 grudnia 2015 22:26 | ID: 1268062
Byłam z Matim u chirurga, ludzi mnóstwo, miałam 27 numerek...Potem była koleżanka, a teraz ogarnęłam pogościnkowo i siedzimy:)
Ooo - zdrówka dla Matiego... A ja z Ziemusiem mam czas zajęty i daje czasami w "kość" ale to takie kochane jest więc wytrzymuję...
29 grudnia 2015 22:27 | ID: 1268063
Ach, nowa praca się zaczyna- jest ok. Byłam na szkoleniu, i jestem mega zadowolona:)
No i super!
Fajnie...
29 grudnia 2015 22:29 | ID: 1268064
Byłam z Matim u chirurga, ludzi mnóstwo, miałam 27 numerek...Potem była koleżanka, a teraz ogarnęłam pogościnkowo i siedzimy:)
Ooo - zdrówka dla Matiego... A ja z Ziemusiem mam czas zajęty i daje czasami w "kość" ale to takie kochane jest więc wytrzymuję...
... i dzisiaj po obiedzie na trochę mieliśmy Tymcia... Najpierw się serdecznie witali a potem się "łomotali"... he he he... Czuwaliśmy nad nimi i jakoś ich z mężem ogarnialiśmy...
29 grudnia 2015 22:30 | ID: 1268065
Witajcie po świętach, dobrze słychać :), maluje kuchnie bo przed świetami nie zdarzylismy , maz pracował , od wczoraj tez pracuje ( a miał miec wolne) dlatego sama wzięłam sie za malowanie. Suzan poświątecznie włosy sobie ścięła i od poniedziałku zaczyna szukać stażu :)
WITAJ KASIU !!! To nadal remontowo masz...
Witaj Grazynko :*, niestety , mialam nadzieje ze skończymy przed świetami ale praca męża pokrzyzowala nam plany. Jutro maz idzie do pracy na rano a po południu zaczyna u nas na innym mieszkaniu.Ale myśle pozytywnie i wiem, ze dam radę , hehehe ;)
29 grudnia 2015 22:34 | ID: 1268066
Witajcie po świętach, dobrze słychać :), maluje kuchnie bo przed świetami nie zdarzylismy , maz pracował , od wczoraj tez pracuje ( a miał miec wolne) dlatego sama wzięłam sie za malowanie. Suzan poświątecznie włosy sobie ścięła i od poniedziałku zaczyna szukać stażu :)
WITAJ KASIU !!! To nadal remontowo masz...
Witaj Grazynko :*, niestety , mialam nadzieje ze skończymy przed świetami ale praca męża pokrzyzowala nam plany. Jutro maz idzie do pracy na rano a po południu zaczyna u nas na innym mieszkaniu.Ale myśle pozytywnie i wiem, ze dam radę , hehehe ;)
Wiem Kochana jak to jest, u mnie mąż przed samymi świętami dwa razy w delegacji był i to po kilka dni... Na pewno dacie radę, trzymam kciukasy...
29 grudnia 2015 22:51 | ID: 1268073
Witajcie po świętach, dobrze słychać :), maluje kuchnie bo przed świetami nie zdarzylismy , maz pracował , od wczoraj tez pracuje ( a miał miec wolne) dlatego sama wzięłam sie za malowanie. Suzan poświątecznie włosy sobie ścięła i od poniedziałku zaczyna szukać stażu :)
WITAJ KASIU !!! To nadal remontowo masz...
Witaj Grazynko :*, niestety , mialam nadzieje ze skończymy przed świetami ale praca męża pokrzyzowala nam plany. Jutro maz idzie do pracy na rano a po południu zaczyna u nas na innym mieszkaniu.Ale myśle pozytywnie i wiem, ze dam radę , hehehe ;)
Wiem Kochana jak to jest, u mnie mąż przed samymi świętami dwa razy w delegacji był i to po kilka dni... Na pewno dacie radę, trzymam kciukasy...
Dzięki za kciuki , przydadzą sie :). Jutro nic nie zrobię bo malutka do nas przychodzi i nie będę jej "smrodziła farba".
Kot moj wrócił po 24 H , zjadł i mordę drze, zeby na podwórko puścić . Oszaleć mozna. Idę dalej malować , do usłyszenia laseczki :****
29 grudnia 2015 22:54 | ID: 1268074
Dzięki za kciuki , przydadzą sie :). Jutro nic nie zrobię bo malutka do nas przychodzi i nie będę jej "smrodziła farba".
Kot moj wrócił po 24 H , zjadł i mordę drze, zeby na podwórko puścić . Oszaleć mozna. Idę dalej malować , do usłyszenia laseczki :****
To fajny gość będzie... a kot swego chowu i... wrócił...
30 grudnia 2015 13:40 | ID: 1268183
Córka wpadła z rodzinką, trochę posiedzieli, ciut wałówki wzięli i pojechali dalej "kolędować" ... W drodze do starszego syna na jutrzejszego Sylwestra mają dzisiaj zajechać do jej koleżanki z Łomży i do drugiej koleżanki z pracy...
Ja z Ziemusiem zostałam, on już zupkę zjadł a ja ponownie mam chwilkę na Familkę....
30 grudnia 2015 14:05 | ID: 1268188
Witajcie po świętach, dobrze słychać :), maluje kuchnie bo przed świetami nie zdarzylismy , maz pracował , od wczoraj tez pracuje ( a miał miec wolne) dlatego sama wzięłam sie za malowanie. Suzan poświątecznie włosy sobie ścięła i od poniedziałku zaczyna szukać stażu :)
WITAJ KASIU !!! To nadal remontowo masz...
Witaj Grazynko :*, niestety , mialam nadzieje ze skończymy przed świetami ale praca męża pokrzyzowala nam plany. Jutro maz idzie do pracy na rano a po południu zaczyna u nas na innym mieszkaniu.Ale myśle pozytywnie i wiem, ze dam radę , hehehe ;)
Wiem Kochana jak to jest, u mnie mąż przed samymi świętami dwa razy w delegacji był i to po kilka dni... Na pewno dacie radę, trzymam kciukasy...
Dzięki za kciuki , przydadzą sie :). Jutro nic nie zrobię bo malutka do nas przychodzi i nie będę jej "smrodziła farba".
Kot moj wrócił po 24 H , zjadł i mordę drze, zeby na podwórko puścić . Oszaleć mozna. Idę dalej malować , do usłyszenia laseczki :****
Hej laseczko! A mój kot nie wrócił.. mam chyba jakiegos pecha na te koty..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.