Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
Tworzymy społeczność rodziców
16 lipca 2015 10:40 | ID: 1235455
Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
19 grudnia 2015 20:39 | ID: 1266834
Ścięłam gałązki świerku (ze swego ogrodu) i pójdę przystroić światecznie groby. Właściwie jeden bo pod wspólnym pomnikiem mam rodziców i męża oraz mały grobek córeczki. Słońce wygląda więc się zbieram.
A ja miałam "przygodę z policją". Wracam z cmentarza, przed posesją stoi policyjny wóz. Wchodzę, policja "my do pani, pani pies przeskoczył przez płot (nie powiedział, czy kogoś zaatakował). Ja mówię, że pies od 2 godzin jest w domu, ale to było wcześniej. Tłumaczę: jak 30cm pies przeskoczył 1,80m płot. Z policją się nie dyskutuje... dowód, książeczkę psa.
Idę do domu po dokumenty, moja Lili wypada z radością na dwór, a policja w śmiech... to nie ten pies tamten był duży. Ma pani dużego. sprawdźcie. Spisali, że ze mną rozmawiali i pojechali. Uwierzyłabym, gdyby gdzieś dziurę między sztachetą zrobiła ale przez płot? A ten co zgłosił nakłamał, ze pies wyskoczył z mojego podwórka. Oczywiście nie wiem komu pies zagrodził drogę.
No i widzisz ktoś Ci psikusa zrobił...
"Fajny psikus":( Ludzie są paskudni...Ja ''znam'' psiaka Pani Wandy,:) On nikomu nic nie zrobi, no chyba, że ktoś wejdzie na posesję nieproszony:)
Dziękuję za pochwałę Lili. Faktycznie "jazgocze" i straszy porządnie, ale wystarczy wejść, odezwać się do niej przyjaźnie, od razu zmieia się w łagodnego psiaka, kto jej nie zna to nie wejdzie. Latem chuligani zrzucili mi furtkę ( w biały dzień), Lili nie przekroczyła "progu" i strasznie szczekała. Niestety nie zdążyłam zobaczyć "żartownisiów".
Pani Wando:) Przecież ja byłam Pani z moimi chłopakami:) Lili szczekała na początku:) Ba;liśmy się wejść...Potem była miłym psiakiem, przecież w spokoju wypiliśmy kawkę, chołpcy Lili głaskali...Ona na pewno niezrobi nikomu krzywdy, jeśli ktoś Jej lub domowników nie zaatakuje:) Kochany psiak;)
19 grudnia 2015 22:05 | ID: 1266845
a dzień minąl bardzo szybko. Robiłąmz teściową uszka z kapustą i grzybami. Zamrożone już są.
Maksia coś boli brzuch od paru dni, w nocy w ostatniej cwili dobiegł do łazienki bo miał biegunkę, rano też miał rozwolnienie. Zrobiłąm jemu herbatę miętową z suszonymi jagodami leśnymi. Bo jagody są dobre podczas biegunki. W lecie zasuszyłam owoce jagód a liście miety zamroziłam i zasuszyłam.
19 grudnia 2015 22:57 | ID: 1266854
Dobrze słychać , malujemy salon i kuchnie. Jutro musze wyskoczyć po nowe rolety do salonu i Suzany pokoju, na nowa sofę musze poczekać okolo 6 tygodni, przy okazji zamówię rogówkę do młodej. Niedawno wróciliśmy z jarmarku bozonarodzeniowego, kupiłam wędzone węgorze na święta.
19 grudnia 2015 23:01 | ID: 1266855
a dzień minąl bardzo szybko. Robiłąmz teściową uszka z kapustą i grzybami. Zamrożone już są.
Maksia coś boli brzuch od paru dni, w nocy w ostatniej cwili dobiegł do łazienki bo miał biegunkę, rano też miał rozwolnienie. Zrobiłąm jemu herbatę miętową z suszonymi jagodami leśnymi. Bo jagody są dobre podczas biegunki. W lecie zasuszyłam owoce jagód a liście miety zamroziłam i zasuszyłam.
może jakaś wirusówka Gosiu??
19 grudnia 2015 23:04 | ID: 1266856
Dobrze słychać , malujemy salon i kuchnie. Jutro musze wyskoczyć po nowe rolety do salonu i Suzany pokoju, na nowa sofę musze poczekać okolo 6 tygodni, przy okazji zamówię rogówkę do młodej. Niedawno wróciliśmy z jarmarku bozonarodzeniowego, kupiłam wędzone węgorze na święta.
Ach, fajne :) Wam tak pozytywnie zazdroszczę:)
Ja zmykam spać bo padnieta jestem, robiłam po pracy zraziki:
Lecę do wyrka:)
Dobranoc:)
19 grudnia 2015 23:21 | ID: 1266861
Dobrze słychać , malujemy salon i kuchnie. Jutro musze wyskoczyć po nowe rolety do salonu i Suzany pokoju, na nowa sofę musze poczekać okolo 6 tygodni, przy okazji zamówię rogówkę do młodej. Niedawno wróciliśmy z jarmarku bozonarodzeniowego, kupiłam wędzone węgorze na święta.
Ach, fajne :) Wam tak pozytywnie zazdroszczę:)
Ja zmykam spać bo padnieta jestem, robiłam po pracy zraziki:
Lecę do wyrka:)Dobranoc:)
Remont planowany był po świętach ale Tomek zaczął malować wiec poszłam za ciągiem. Szkoda tylko, ze na nowe meble i sprzęty do kuchni musze poczekać ;)
Kolorowych snow Zaneta, ja zaraz tez spadam spać bo rano wc i korytarz musze dokończyć malować :)
19 grudnia 2015 23:38 | ID: 1266865
Dobrze słychać , malujemy salon i kuchnie. Jutro musze wyskoczyć po nowe rolety do salonu i Suzany pokoju, na nowa sofę musze poczekać okolo 6 tygodni, przy okazji zamówię rogówkę do młodej. Niedawno wróciliśmy z jarmarku bozonarodzeniowego, kupiłam wędzone węgorze na święta.
Ach, fajne :) Wam tak pozytywnie zazdroszczę:)
Ja zmykam spać bo padnieta jestem, robiłam po pracy zraziki:
Lecę do wyrka:)Dobranoc:)
Remont planowany był po świętach ale Tomek zaczął malować wiec poszłam za ciągiem. Szkoda tylko, ze na nowe meble i sprzęty do kuchni musze poczekać ;)
Kolorowych snow Zaneta, ja zaraz tez spadam spać bo rano wc i korytarz musze dokończyć malować :)
Lecę i ja buziole Kasiu:)
20 grudnia 2015 05:48 | ID: 1266873
Wrrr 
... i dzisiaj ponownie cała nocka nie spana 
... i jak tu żyć...
20 grudnia 2015 05:52 | ID: 1266874
Dobrze słychać , malujemy salon i kuchnie. Jutro musze wyskoczyć po nowe rolety do salonu i Suzany pokoju, na nowa sofę musze poczekać okolo 6 tygodni, przy okazji zamówię rogówkę do młodej. Niedawno wróciliśmy z jarmarku bozonarodzeniowego, kupiłam wędzone węgorze na święta.
U nas dzisiaj taki jarmark jest i też się z mężusiem wybieramy...
20 grudnia 2015 11:01 | ID: 1266884
Wrrr ... i dzisiaj ponownie cała nocka nie spana ... i jak tu żyć...
Oj Ty się masz Grazynko z tym spaniem....
Ja bym padła chyba...
20 grudnia 2015 11:34 | ID: 1266890
Ja od wczoraj mam mężusia i pomału szykujemy sie już do przybierania domu i szykujemy rzeczy potrzebne do ubioru choinki. Miliśmy nie ubierać jej w tym roku, z wzgledu na kojec dla dziecka,który stoi tam gdzie zawsze duża choinka. Ale mąż jednak chce i stwierdziiliśmy ze kojec chwilowo schowamy.
Póki co szykuje obiadek, a potem jeszcze kościółek i wpadamy na chwile do znajmych..
20 grudnia 2015 12:55 | ID: 1266899
po obiedzie będę oglądała mecz naszych piłkarek ręcznych a potem jadę na zakupy:)
20 grudnia 2015 19:22 | ID: 1266934
Wrrr ... i dzisiaj ponownie cała nocka nie spana ... i jak tu żyć...
Oj Ty się masz Grazynko z tym spaniem.... Ja bym padła chyba...
Ja się sama sobie dziwię i nie spałam nawet ani minutki w dzień....
20 grudnia 2015 19:25 | ID: 1266936
Niedzielę spędziliśmy z wnusiaczkiem... Wcześniej byliśmy na Jarmarku Bożonarodzeniowym, kupiłam tylko jedną bombkę ozdobną dla brata na stojaczek... Nic ciekawego nie wpadło mi w oko...
20 grudnia 2015 19:56 | ID: 1266948
Niedzielę spędziliśmy z wnusiaczkiem... Wcześniej byliśmy na Jarmarku Bożonarodzeniowym, kupiłam tylko jedną bombkę ozdobną dla brata na stojaczek... Nic ciekawego nie wpadło mi w oko...
My dziś w rozjazdach...No i dwa wypadk po drodze były, facet uderzył w dzika, a potem jak wracałam to facet skasował dżipa, bo uderzył w jelenia, kawałek dalej..Zatrzymaliśmy się, ale niepotrzebna była pomoc, bo wszyscy cali...
21 grudnia 2015 06:43 | ID: 1266962
Cześć Wam:) Dziś ijutro chłopcy do szkoły, a potem nie trzeba się już zrywać rano z łóżka...
21 grudnia 2015 08:39 | ID: 1266975
Lecę robić jakieś zakupy W domu pustka w lodówce
21 grudnia 2015 09:29 | ID: 1266979
Niedzielę spędziliśmy z wnusiaczkiem... Wcześniej byliśmy na Jarmarku Bożonarodzeniowym, kupiłam tylko jedną bombkę ozdobną dla brata na stojaczek... Nic ciekawego nie wpadło mi w oko...
My dziś w rozjazdach...No i dwa wypadk po drodze były, facet uderzył w dzika, a potem jak wracałam to facet skasował dżipa, bo uderzył w jelenia, kawałek dalej..Zatrzymaliśmy się, ale niepotrzebna była pomoc, bo wszyscy cali...
Soniu, którą drogą jeździsz, że tyle "jeleni" spotykasz? Ja najczęściej do Iławy jeżdżę przez Radomno. Nastraszyłaś mnie.
21 grudnia 2015 09:30 | ID: 1266980
Jeszcze tylko 4dni i Święta - to mnie trzyma przy życiu :)
21 grudnia 2015 09:32 | ID: 1266982
Wrrr ... i dzisiaj ponownie cała nocka nie spana ... i jak tu żyć...
Ja z soboty na niedzielę, też od 3-ciej nie spałam. W kościele myślałam, że nie wyrobię i zasnę. Coś chyba przyroda fiksuje.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 